IFA 2012 w pigułce
Dobiegła końca jedna z największych światowych imprez poświęconych elektronice konsumenckiej. Przez kilka dni jej trwania każdy znaczący producent mógł się wypowiedzieć w temacie perspektyw rozwoju branży, a także zaprezentować swoje nowe urządzenia, które niebawem poszerzą jego ofertę. Tak oto poznaliśmy szczegóły dotyczące dziesiątek gadżetów, w tym długo wyczekiwanych jak np. Galaxy Note II, Xperia Tablet S, czy tabletów z Windows 8 i Windows RT na pokładzie.Z uwagi na skalę omawianej imprezy, nie sposób było omówić w niniejszym artykule wszystkich interesujących wydarzeń. Mam jednak nadzieję, że udało mi się skupić uwagę na tych najważniejszych. Oczywiście z tego miejsca zapraszam Was do dyskusji. Ciekaw jestem, jak wielu naszych Czytelników żałuje, że nie zdołało się dostać w tym roku do Berlina? Chętnie poznam również relacje szczęśliwców, którzy mieli okazję zwiedzić hale wystawowe tegorocznych targów IFA.
Samsung przez ostatnie tygodnie wiele swoich urządzeń skrywał za grubą kurtyną. Ta, na nasze szczęście, została odsłonięta już w pierwszych dniach trwania targów IFA. Jednym z najbardziej wyczekiwanych gadżetów tego producenta był następca tabletofonu, Galaxy Note’a. Wiele się mówiło, że zostanie on zaprezentowany właśnie w Berlinie i tak też się stało. Galaxy Note II nie ma już przed nami żadnych tajemnic.Urządzenie pracować będzie w oparciu o czterordzeniowy układ Exynos od Samsunga taktowany zegarem 1.6 GHz (wiele wskazuje na to, że jest to podkręcony procesor z S-trójki). Ponadto na pokładzie znajdziemy aż 2 GB RAM-u. Jak przystało na kolosa, ekran oferuje przekątną rzędu 5.5”, przy czym został on wykonany w technologii Super AMOLED, a jego rozdzielczość to 1280 x 720 pikseli. Być może zauważyliście, że nieznacznej zmianie uległ więc format wyświetlanego obrazu. Ekran drugiego Note’a pracuje w proporcjach 16:9. Na szczęście producent zrezygnował w tym przypadku ze stosowania kontrowersyjnej matrycy typu PenTile, aczkolwiek nadal w grę nie wchodzi standardowy układ RGB. Gwoździem programu jest natomiast rysik S-Pen, który wykrywa aż 1024 poziomy nacisku.
Z myślą o rysiku powstało też kilka autorskich aplikacji Samsunga, które wykorzystywać będą jego możliwości. Warto o nich wspomnieć, bo zapewne usłyszymy o nich jeszcze w przypadku 10-calowego tabletu z rodziny Note i kilku innych urządzeń od Koreańczyków. Należy też zaznaczyć, że producent obiecał opublikować stosowne API, które entuzjastom pozwoli na znaczne rozwinięcie katalogu aplikacji wspierających S-Pen. Niemniej już na starcie dostępne będą następujące:
- Quick Commands – prosta aplikacja, pozwalające na zarządzenie gestami S-Pena, w tym dodawanie nowych.
- Popup Memo – jedna z najprzydatniejszych aplikacji w tym zestawieniu. Umożliwia ona tworzenie odręcznych notatek w trakcie przeprowadzanej rozmowy telefonicznej. Oczywiście utworzone w ten sposób notatki można będzie zintegrować z chociażby kalendarzem.
- Screen Recorder – sposób na rejestrowanie wyświetlanego na ekranie obrazu.
- Air View – ten programik spełnia funkcję szybkiego dostępu do danych wybranych aplikacji. Wystarczy przytrzymać rysik centymetr nad poziomem ekranu, by wyświetlił się podgląd pożądanych informacji.
- Easy Clip – umożliwi tworzenie zrzutów ekranu, a także ich edytowanie.
- Idea Visualizer – na życzenie wybrane słowa notatek zastąpi obrazkami.
Ich działanie, a także samo urządzenie w akcji, zostało przedstawione na poniższym filmiku: Do pozostałych elementów specyfikacji zaliczymy 8-megapikselową kamerę z LED (1.9 Mpix z przodu), łączność HSPA+, pamięć wewnętrzną 16-64 GB (+slot na karty microSD), czy w końcu Bluetooth 4.0, NFC, A-GPS i Glonass.
Galaxy Note II do sprzedaży trafi już w październiku.
Koreańczycy do naszych zachodnich sąsiadów przywieźli jednak znacznie więcej urządzeń. Kolejnym ciekawym okazał się smartfon z Windows Phone 8 – model Ativ S. Na jego pokładzie znajdziemy ekran Super AMOLED o przekątnej 4.8” i rozdzielczości HD, dwurdzeniowy procesor Qualcomm Krait (1.5 GHz), czy w końcu 1 GB RAM-u. Do tego dochodzą dwie kamerki: 8 i 1.9 Mpix, a także bateria o pojemności 2300 mAh.
To doniesienie dla nas stanowi nie lada ciekawostkę, a dla Nokii ciężki orzech do zgryzienia. Wiele wskazuje bowiem na to, że nowy OS od Microsoftu staje się przedmiotem zainteresowania największych producentów branży smartfonów (HTC również szykuje swoją słuchawkę z „ósemką” na pokładzie).Lumia 920 już przed premierą doczekała się więc zapowiedzi solidnych konkurentów.W segmencie tabletów z Windows 8 i Windows RT działo się ostatnio bardzo wiele. Samsung zaprezentował aż trzy urządzenia pracujące w oparciu o te systemy, z czego każde wydaje się mierzyć w nieco inną grupę docelową (wszystko zależy od zasobności portfela ;-).
Na pierwszy ogień weźmy model Ativ Tab 10.1, który z grubsza przypomina Galaxy Note 10.1. Na jego pokładzie znajdziemy jednak nieco mniej zaawansowane podzespoły, a do tego nie jest on tworzony z myślą o stylusie S-Pen. Niemniej czterordzeniowy Exynos (1.5 GHz), 10-calowy ekran (1366 x 768), dwie kamerki (5 i 1.9 Mpix) to dobre podstawy, nawet z punktu widzenia wymagającego użytkownika. Oczywiście w tym przypadku – ze względu na architekturę ARM – w grę wchodzi „okrojony” Windows w wersji RT. Premiera nastąpi w ostatnich dniach października lub już w listopadzie.Następne dwa tablety: Ativ Smart PC i Smart PC PRO pracują już w oparciu o Windows 8. Różnice między tymi modelami ilustruje poniższa tabela:
W obydwu przypadkach w grę wchodzi współpraca ze stylusem S-Pen, a także możliwość podłączenia zewnętrznej klawiatury QWERTY. W ten sposób urządzenia zyskają bardzo wiele na funkcjonalności, co mogą zresztą potwierdzić posiadacze tabletów Asusa ze stacjami dokującymi. Tańszy model kosztować będzie 649 dolarów, a droższy aż 1199 dol. Do wspomnianej klawiatury należy doliczyć kolejne 100 zielonych. Sporo.
Nie zabrakło też nowego laptopa. Odświeżony model Series 5 ULTRA trafił na hale wystawowe, by przykuwać uwagę zwiedzających nie tylko interesującą stylistyką, ale i 13-calowym, dotykowym ekranem, wykorzystującym technologię Super Bright (pozwala ona uzyskać jasność rzędu 300 nitów).
„Pod maską” znajdziemy procesory Intela 3-ciej generacji (Core i3 lub Core i5), 4 GB RAM-u, czy w końcu 500-gigabajtowy dysk (+ 24 GB Express Cache dla szybkiego uruchamiania). Oczywiście nad całością czuwa Windows 8. Datę premiery wyznaczono na październik. Cena wyniesie 799 lub 849 dol. (w zależności od wersji).Na chwilę odstawmy już jednak temat systemu operacyjnego od Microsoftu i powróćmy do „poczciwego” Androida. Samsung do Niemiec przywiózł smart-aparat, Galaxy Camera. Podobnie jakNikon Coolpix S800C, również ten model nie posiada modułu GSM, ale za to pozwala na wykonywanie niezłych fotek i dzielenie się nimi, a nawet ich edytowanie, drogą aplikacji przeznaczonych dla Androida.
- Aparat: 16 Mpix (21-krotny zoom optyczny)
- Ekran: 4.8”
- System: Android 4.1 Jelly Bean (z dostępem do Google Play)
- Łączność: Wi-Fi, 3G/4G
- Procesor: czterordzeniowy Exynos (1.4 GHz)
- Pamięć na dane: 8 GB (+ slot na karty microSD)
- Bateria: 1650 mAh
A oto hands-on przygotowany przez redaktorów serwisu SlashGear: Przemawia do Was segment smart-aparatów? Do mnie nieszczególnie, aczkolwiek odnoszę wrażenie, że ten model zasługuje na miano jego lidera.
Co poza tym? Reprezentanci Samsunga wypowiedzieli się – co prawda nieco oględnie – w sprawieostatniej porażki z Apple’em. Jak powiedział koreański CEO:
Pomimo ostatnich przeszkód, wciąż będziemy dostarczać najlepsze produkty w branży elektroniki konsumenckiej.
Trzeba charakteryzować się nie lada opanowaniem, by wyrok zobowiązujący do uiszczenia kary w wysokości przekraczającej miliard dolarów określić mianem zwykłej „przeszkody”.
Ponadto producent zapowiedział szybką aktualizacją Galaxy S III i Galaxy Note 10.1 do nowej wersji systemu Android – 4.1 Jelly Bean.
#break#
Japończycy w Berlinie – Sony, Toshiba i Philips
Sony nie zawiodło oczekiwań. Na IFA mogliśmy zobaczyć przede wszystkim nowy tablet: Xperia Tablet S. Być może już wiecie, że jego stylistyka nie odbiega znacząco od poprzednika. Wewnątrz zaszło już za to sporo zmian. Rzeczone urządzenie pracować będzie w oparciu o układ Tegra 3, a systemem będzie Android ICS, który Sony obiecuje szybko zaktualizować. Oto parametry:
- 9,4-calowy ekran IPS pracujący w rozdzielczości 1280 x 800 pikseli,
- NVIDIA Tegra 3,
- aparat 8 Mpix z tyłu i kamerka 1 Mpix z przodu,
- akumulator o pojemności 6000 mAh,
- 3G, GPS, Bluetooth 3.0,
- czytnik kart SD.
Xperia Tablet S charakteryzuje się ponadto funkcją kontrolowania innych urządzeń, w tym np. telewizorów Sony Bravia, czy też tzw. trybem gościa. Dzięki niemu, udostępniając komuś tablet, będziecie mieć pewność, że ta osoba w żaden sposób nie zmieni waszych ustawień, czy danych zapisanych przez aplikacje. Ponadto do dyspozycji użytkowników Sony oddaje darmowe 5 GB w chmurze (PlayMemories). Cenę ustalono na poziomie 400 dolarów (16 GB), 500 dolarów (32 GB) lub 600 dol. (64 GB). Dodatkowo odpłatne będą natomiast akcesoria w postaci różnych stojaków i stacji dokujących (w tym z klawiaturą QWERTY). Premiera nastąpi jeszcze w tym miesiącu. Kolejnym tabletem z japońskiej stajni okazał się model Vaio Duo 11. To cacko oferować już będzie środowisko pracy Windowsa 8, a także niezłą wydajność, pożądaną przez profesjonalistów.
Za wspomnianą cechę odpowiadać będzie chociażby procesor Intel Core i7-3517U, 4 lub 8 GB RAM-u, czy w końcu szybki dysk SSD (128 lub 256 GB). Poza tym warto wspomnieć o ekranie o przekątnej 11.6” i rozdzielczości Full HD, który wspiera działanie dedykowanego rysika Vaio. Na dokładkę dostaniemy GPS, NFC, kamerę z nagrywaniem obrazu 720p, czy w końcu… astronomicznie wysoką cenę. Jakkolwiek nie została ona jeszcze ujawniona, tak nie spodziewałbym się innej opcji. Premiera nastąpi w październiku.Na chwilę powrócimy do tematu Androida. Oto bowiem Sony przywiozło do Berlina trzy nowe smartfony z linii Xperia, modele: T, V, J. Ten pierwszy lansowany jest jako flagowiec producenta, a do jego zakupu przekonywać nas będzie sam James Bond w nowym filmie o podtytule Skyfall.
Pozwolicie, że w celu zobrazowania Wam specyfikacji technicznych omawianych modeli, ponownie posłużę się tabelą: Ciekawie zapowiadają się też nowe funkcje, takie jak: sleep to snap (przejście od stanu uśpienia do uruchomienia aparatu ma trwać ok. 1 s), czy one One touch, która wykorzystując technologię NFC, umożliwi szybkie dzielenie się multimediami między różnymi urządzeniami. Ceny nie są na razie znane. Smartfony do sklepów trafią we wrześniu.
KojarzycieGoogle Project Glass? Również Sony ma do zaoferowania gadżet, który z natury rzeczy należy nosić na głowie. Nie są to jednak smart-okulary. Sony HMZ-T2 to swego rodzaju hełm do oglądania filmów 2D lub 3D na osobności. Żadnej z osób z najbliższego otoczenia nie będzie w końcu przeszkadzał obraz, który wyświetlany jest przez dwa ekraniki o przekątnej 0.7” (kąt widzenia 45” każdy), czy też dźwięk dobiegający z wnętrza „ustrojstwa”. Ten model jest lżejszy o 20% w stosunku do zeszłorocznego. Ma on trafić do sprzedaży jeszcze przed świętami.
Jeżeli jednak nie przepadacie za tego typu wynalazkami, to zachęcam do zapoznania się z charakterystyką nieco bardziej konwencjonalnego, aczkolwiek na pewno nie „standardowego” TV od Sony.Oto 84-calowiec, który niebawem trafi do sprzedaży.
Z prezentacji Toshiby najbardziej utkwiły mi w pamięci nowe kamerki z rodziny Camileo, modele: S40, X150 i BW20. Szczególnie ostatnie urządzenie zasługuje na uwagę ze względu na wzmocnioną konstrukcję. Wytrzyma ono upadki z wysokości półtora metra, jest wodoszczelne (do 5 metrów głębokości), a ekran pokrywa niebłyszcząca powłoka. Wszystkie trzy modele trafią do sprzedaży jeszcze w tym roku. Ich ceny nie powinny być wygórowane. Seria Camileo zdobywa w końcu szczególne uznanie głównie w środowisku mało wymagających użytkowników i blogerów.Na drugim miejscu stawiam ultrabooka, U925t, z wysuwanym, dotykowym ekranem i Windowsem 8 na pokładzie. W jego wnętrzu znajdziemy też procesor Core i5, 128 GB dysk SSD oraz zintegrowane GPU: HD 4000. Jeżeli zaś chodzi o Philipsa, to ten producent zademonstrował światu kilka interesujących paneli HDTV i monitorów. Moją uwagę przykuł jeden model. Mowa o 29-calowym monitorze Gioco, który wyświetla obraz w nietypowych proporcjach – 21:9, ponadto obsługuje on 3D i jest to pierwsze tego typu urządzenia na świecie z podświetleniem Ambiglow.
Tajwańczycy w natarciu –HTC i Asus
HTC najwyraźniej było nie po drodze na targi IFA. Nie sposób powiedzieć, by producent zasypał nas lawiną nowinek. Najważniejszą z pewnością była za to prezentacja nowego smartfona, który dotąd znany był pod nazwą Proto. Mowa o modelu Desire X. Zakładam, że producent doszedł do wniosku, że najciekawsze karty odkryje podczas własnej konferencji, która odbędzie się już 19 września. Mówi się, że wówczas zostanie zaprezentowany m.in. smartfon z WP8, czy teżnowy tablet – Flyer 2. Powróćmy jednak do wspomnianej słuchawki.
Specyfikacja techniczna Desire X uwzględnia m.in. takie elementy jak: 4-calowy ekran Super LCD (800 x 480), dwurdzeniowy procesor Qualcommm Snapdragon S4 o taktowaniu 1 GHz, a także 768 MB RAM-u. Do tego dochodzi dosyć słabe GPU; układ Adreno 203. Pamięć na dane to 4 GB. Nie zabraknie również kamery (5 Mpix) oraz kompletu modułów łączności. Nad całością czuwać będzie Android Ice Cream Sandwich z nakładką Sense 4.0. HTC jako gratis dla nowych nabywców przewidziało 25-gigabajtową przestrzeń w chmurze Dropboksa. Nie zabraknie też błogosławieństwa Beats Audio.W Berlinie nie mogło zabraknąć Asusa. Tajwańczycy przywieźli ze sobą przede wszystkim dwa nowe tablety; tym razem nie z rodziny Transformers, a nowopowstałej – Vivo. Słusznie się domyślacie, że zmianę spowodował nowy system operacyjny – Windows 8 / RT. Zgodnie z oznaczeniami wersji OS-u od Microsoftu, dwa modele nosić będą następujące nazwy: Vivo Tab i Vivo Tab RT. Jeden z nich będzie pracować w oparciu o procesor Atom, drugi zaś na bazie czterordzeniowej Tegry 3.
Vivo Tab oferować będzie ekran o przekątnej 11.6” (IPS, 1366 x 768), a dalej: 8-megapikselową kamerę z autofocusem i diodą LED, a także 2-megapikselową z przodu. Układ Intela wspierany będzie przez 2 GB RAM-u, a przestrzeń na dane to 64 GB. Na deser otrzymamy też NFC i wsparcie dla stylusa Wacom.Na pokładzie Viva Tab RT również znajdziemy 2 GB RAM-u, aczkolwiek pamięć wewnętrzna będzie już dwa razy mniejsza (32 GB). Ekran będzie miał nieco mniejszą przekątną – 10.1” (IPS+), ale rozdzielczość pozostanie już taka sama.
Istotnym dodatkiem do obydwu modeli będzie stacja dokująca z klawiaturą. Oprócz kompletu klawiszy w układzie QWERTY oferować ona będzie trackpad, 2 porty USB i większą baterię.
Ceny i daty premiery pozostają nieznane.#break#
Przyjechali z odległej Ameryki
Przygoda firmy Dell z segmentem tabletów nie jest szczególnie porywająca. Seria Streak nie przyjęła się na szerszą skalę w sercach Androidowców. Tym bardziej nieudany był eksperyment polegający na połączeniu dotykowego ekranu z systemem Windows 7 w przypadku modelu Inspiron Duo. Na szczęście Amerykanie postanowili nie zrażać się niepowodzeniami i w Niemczech zaprezentowali co mają w zanadrzu. Jest dobrze.
W tym miejscu będziemy mówić o modelach: XPS 10 i XPS 12. Dell, podobnie jak Samsung i Asus, również postanowił za jednym zamachem poszerzyć swoją ofertę o tablety wykorzystujące Windows RT i Windows 8.XPS 10 wyposażono w 10-calowy ekran (1366 x 768) i dwurdzeniowy procesor Snapdragon S4 (1.5 GHz), a po podłączeniu stacji dokującej z klawiaturą, akumulatory pozwolą na 20 godzin bezustannej pracy. XPS 12 oferować będzie większy ekran Full HD (12.5”), a także dwurdzeniowy procesor Intel Atom. W tym przypadku uwagę zwraca konstrukcja – całość przypomina netbooka, z tym tylko wyjątkiem, że ekran można obrócić i zakryć nim klawiaturę. W ten sposób otrzymujemy standardowy tablet.
Na dokładkę omówimy sobie po raz pierwszy w tym zestawieniu komputer typu All-in-One. Dell do Berlina przywiózł odświeżony model XPS One 27, który ma szanse zdominować segment tego typu urządzeń. Jest to – zdaniem producenta – jeden z najlepiej dopracowanych desktopów pod względem możliwości regulowania jego ułożenia. I rzeczywiście, ekran można wyginać w bardzo wielu płaszczyznach.
A oto specyfikacja:
- System: Windows 8
- Ekran: Dotykowy, 27”, Quad HD (2560 x 1440)
- Procesor: Core i5 lub Core i7
- GPU: zintegrowane (HD 4000), dedykowane jako opcja
- RAM: do 16 GB
- Pamięć na dane: do 2 TB (+ opcja mSATA)
- Łączność: HDMI, Ethernet, Bluetooth 4.0, USB 3.0
Ceny zaczynać się będą od 1399 dolarów.
Pora na kolejny tablet, który jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, może w jednej chwili zmienić się w pełni funkcjonalnego netbooka, z klawiaturą QWERTY i Windowsem 8 na czele. Mowa o modelu Envy X2. Urządzenie wyposażone będzie w ekran o przekątnej 11.6”, co – zdaniem osób, które miały okazję go przetestować – ma wręcz zbawienny wpływ na komfort pracy przy użyciu wspomnianej klawiatury. Zwyczajnie klawisze mają prawidłowe wymiary; jest lepiej, niż w przypadku stacji dokujących Transformerów. Ponadto obudowę Envy X2 wykonano z dobrej jakości materiałów, przez co konstrukcja wydaje się być solidna. Oby rzeczywiście tak było.
- System: Windows 8 Pro
- Procesor: Intel Atom Clover Trail
- GPU: Zintegrowany układ Intela
- Ekran: 11.6″, 1366 x 768, dotykowy
- RAM: 2 GB
- Kamera: tylna – 8 Mpix, przednia – bd.
- Łączność: NFC, Wi-Fi
Pora na coś z zupełnie innej beczki. Jak się okazało, dzięki wspólnym wysiłkom specjalistów z Nvidii i studia Epic Games, udało się przenieść silnik Unreal Engine 3 na urządzenia mobilne, działające w środowisku Windows 8 i Windows RT. Co to w rzeczywistości oznacza? Otóż to, że wszystkie dotąd wymienione tablety z rzeczonymi systemami, sprawdzą się również jako przenośne konsole do gier. Kwestią czasu jest w końcu, nim znaczący producenci wykorzystają nowoopracowaną technologię w celu np. portowania starszych hitów z pecetów na współczesne tablety lub tworzenia zupełnie nowych hitów z niesamowitą grafiką. Brzmi nieźle. Oto demo technologiczne „Epic Citadel”: Kończąc tę stronę chciałem Wam przedstawić koncepcję firmy E-Ink. Tak, tak, tej samej, która opracowała technologię ekranów o tej samej nazwie, stosowanej w przypadku większości e-czytników.
Jak widzicie, producent przyjechał do Berlina z dwustronnym i dwuekranowym smartfonem. Z jednej strony mielibyśmy do czynienia ze standardowym panelem LCD (lub AMOLED), z drugiej zaś z wyświetlaczem E-Ink. Nie muszę chyba pisać, że zalet takiego rozwiązania jest mnóstwo. Przede wszystkim e-papier wiąże się ze znacznie większym komfortem podczas czytania długich tekstów, nie męczy oczu, a poza tym zużywa zdecydowanie mniej energii. Kombinacja dwóch technologii wyświetlania zapewniłaby w rezultacie idealne warunki do konsumowania treści multimedialnych wszelkiej maści. Jedna strona odpowiadałaby np. za zdjęcia, gry, filmy, ale i pliki PDF, druga zaś za dłuższe internetowe artykuły, czy po prostu książki. Brzmi nieźle, prawda? Zastosowań byłoby jednak o wiele więcej. Dobry przykład został omówiony na poniższym filmiku. Wyobraźcie sobie sytuację, w której dysponujecie na telefonie kuponem zakupów grupowych, czy też biletem samolotowym lub autobusowym. Nie macie go wydrukowanego, a bateria lada moment odda ostatni dech. Co zrobić? Wystarczy kod QR lub numer rezerwacji przerzucić na tylny ekran – E-Ink. Ten nie zgaśnie w końcu po wyczerpaniu baterii. Prawda, że proste? Oto obiecana wideo-prezentacja: #break#
Made in China – Huawei, Lenovo i ZTE
Reprezentanci Huawei na IFA 2012 postawili na ilość. Do Berlina przywieźli ze sobą aż cztery nowe smartfony i dwa tablety. Zaprezentowane modele to: Ascend D1 Quad XL, Ascend G330, Ascend G600, Ascend Y201 pro oraz tablety: MediaPad 7 Lite i MediaPad 10 FHD. Wszystkie te urządzenia łączy wspólny mianownik, którym jest Android Ice Cream Sandwich. A skoro już ruszyliśmy kwestię oprogramowania, to może zacznijmy od omówienia nowej nakładki na interfejs Huawei, która również doczekała się swoich pięciu minut chwały na IFA.Emotion UI tworzone jest z myślą o prostocie, przejrzystości i maksymalnym zakresie personalizacji wyglądu i ustawień. Twórcy postawili akcent na chociażby takie nowinki jak „Me Widget”, czyli pojedynczy widżet, który można będzie dostosować wg własnych preferencji. Tak, by z jego poziomu uzyskać szybki dostęp do pożądanych funkcji, takich jak kalendarz, zmiana jasności ekranu, włączanie / wyłączanie modułów komunikacji i wiele więcej. Ponadto zaprezentowano także nowy schemat zarządzania folderami i ikonami, a także ekranami startowymi. Wszystkie opcje będą natomiast omówione w preinstalowanym samouczku (Smart Tutorial).
Zachęcam do obejrzenia krótkiej prezentacji: Powróćmy jednak do wcześniej wymienionych urządzeń. Z ich katalogu na szczególną uwagę zasługują flagowce z każdego segmentu.
Topowym modelem smartfonów jest w tym zestawieniu Ascend D1 Quad XL. Urządzenie oferować będzie ekran IPS+ o przekątnej 4.5” (1280 x 720, 330 ppi), czterordzeniowy procesor Huawei (taktowanie 1.2 GHz), dwunastordzeniowe GPU, czy w końcu baterię o pojemności aż 2500 mAh. Nie zabraknie też 8-megapikselowej kamery z technologią BSI i lampką LED. Cenę ustalono na poziomie 499 euro. Premiera nastąpi w październiku.Równie ciekawie prezentuje się tablet, MediaPad 10 FHD, o którym słyszeliśmy już bardzo dawno temu (a konkretnie podczas targów MWC). Na jego pokładzie znajdziemy 10-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD, czterordzeniowy procesor Huawei (1.4 GHz), 1 GB RAM-u i moduł 3G / LTE. Cenę najtańszej wersji (16 GB, Wi-Fi) ustalono na poziomie 429 euro. Do Polski trafi on już w listopadzie. ZTE miało zdecydowanie mniej imponujące wystąpienie niż krajowy konkurent. Zademonstrowany androidowy smartfon, model Grand X IN, zasługuje jednak na chwilę uwagi. Jego serce stanowi bowiem układ Intela z rodziny Medfield – Atom X2460. A co ponadto?
- Ekran: 4.3”, 960 x 540
- Aparat: 8 Mpix, LED, VGA (przód)
- Łączność i komunikacja: 4G HSPA+ z technologią Hyper-Threading i Intel XMM 6260 Platform, Bluetooth 2.1 + A2DP, GPS
- RAM: 1 GB
- Przestrzeń na dane: 16 GB (+ slot na karty microSD)
- Czujniki: akcelerometr, czujnik światła, kompas, żyroskop
Na koniec Lenovo i nowa seria tabletów z Androidem Ice Cream Sandwich.
IdeaTab S2110 to 10-calowiec widoczny na powyższym zdjęciu, do którego można podłączyć stację dokującą z klawiaturą (ta wydłuża czas pracy z 10 do 20 godzin). W jego wnętrzu znajdziemy układ Snapdragon S4 (1.5 GHz), a także 32 GB pamięci na dane (eMMC). Nie zabraknie też 5-megapikselowej kamerki z diodą LED oraz słabszej – 1.3 Mpix – do wideorozmów. Do tego dochodzi 1 GB RAM-u, Bluetooth 4.0, a nawet radio FM. Całość zamknięto w aluminiowej obudowie. Waga to 580 gramów. Cena wynosi 399 dolarów.
Dalej mamy IdeaTab A2109 i A2107, przy czym ostatnie cyfry (9 i 7) odnoszą się – jak łatwo się domyślić – do przekątnych ekranu. Obydwa tablety pracować będą w oparciu o czterordzeniową Tegrę 3.
Podsumowanie
Tegoroczne targi IFA możemy zaliczyć do wyjątkowo udanych. Dowiodły one, że obecnie panuje trend na urządzenia mobilne, a także, że na tym rynku pojawił się groźny zawodnik – Windows 8. Ciężko na tę chwilę orzec, kto z tego starcia wyjdzie obronną ręką: Android, iOS, czy też Windows 8. Wyniki rywalizacji poznamy zapewne w momencie, gdy duże sieci handlowe ogłoszą wyniki sprzedaży za okres świąteczny. To, że większość gadżetów (w tym nowy iPhone) będzie miało premierę w ciągu najbliższych tygodni, nie jest w końcu dziełem przypadku.
Sam planowałem w najbliższym czasie sprezentować sobie nowy tablet. Wybór z dnia na dzień staje się jednak coraz trudniejszy. Na razie wstrzymam się w takim razie z zakupem. Poczekam na pierwsze testy urządzeń z Windowsem RT na pokładzie. Te – miejmy nadzieję – dostępne będą w rozsądnych cenach, a ich możliwości tylko nieznacznie odbiegać będą od „dużych laptopów”. Czas pokaże.
Tymczasem ponownie zachęcam Was do zabrania głosu. Jakie urządzenie z targów IFA 2012 wywarło na Was największe wrażenie?