Odchodzi szef Google+, sam serwis mniej istotny dla giganta
Jak donoszą zachodnie serwisy, dotychczasowy szef Google+ złożył już swoją rezygnację i całkowicie odchodzi z firmy. Nie udzielił on oficjalnych informacji w całej tej sprawie, jednak wszystko wskazuje na to, że jego odejście ma ścisły związek ze zmianami w polityce firmy.
Google najwyraźniej nie ma już bowiem zamiaru walczyć z serwisami pokroju Facebooka. Portal społecznościowy giganta z Mountain View zdecydowanie nie okazał się hitem, a niektóre, związane z nim decyzje spotkały się z krytyką – zarówno Internautów, jak i samych… pracowników firmy. Nietrudno się domyślić, że chodzi o wciśniętą na siłę integrację z innymi usługami Google.
Według prasy około 1000-1200 osób, związanych do tej pory z Google+, ma zostać przeniesionych do innych działów firmy. Mowa tutaj nawet o tych pracownikach, którzy dla społecznościowego serwisu giganta byli najistotniejsi.
Swoje podziękowania dla szefa portalu złożył już Larry Page, zapewniając jednocześnie, że Google+ dalej będzie rozwijane. Ciężko jednak nie zauważyć, że z pewnością moloch nie położy już na serwis takiego nacisku, jak miało to miejsce do tej pory.