Zużycie energii rośnie, ale dzięki metodom „EKO” emisja CO2 maleje
Naukowcy z Lawrence Livermore National Laboratory poinformowali, że choć zużycie energii w 2014 roku wzrosło o 1 procent, to jednak poziom emisji dwutlenku węgla się nie podniósł. Ma to związek z coraz to większym zastosowaniem metod do pozyskania energii ze źródeł odnawialnych. Amerykanom w dalszym ciągu daleko do Europy – np. Szwajcarii, czy całej Skandynawii – ale utrzymujący się poziom dwutlenku węgla poświadcza o znacznym postępie.
Naukowcy są zdania, że pomocne w utrzymaniu poziomu dwutlenku węgla okazało się być mniejsze zużycie gazu ziemnego w przemyśle, a także energia produkowana za pomocą słońca i wiatru – te wzrosły odpowiednio o 33 i 8 procent. Nie zmienia to jednak faktu, że metody pozyskiwania energii za pomocą źródeł odnawialnych stanowią zaledwie 2,2 procent całego zapotrzebowania USA.
W Unii Europejskiej już od jakiegoś czasu wspomaga się projekty związane z pozyskaniem energii ze źródeł odnawialnych – słońce, wiatr, woda. W Polsce w dalszym ciągu nie możemy pochwalić się metodami, które na dużą skalę, mogłyby służyć nie tylko ochronie środowiska, ale i bezpieczeństwu energetycznemu. Wciąż mamy za dużo węgla i w tym jest problem.
Źródło: engadget.com