Xbox One vs PlayStation 4 – rzut okiem na next-geny

Obie konsole przede wszystkim łączy wyprodukowany przez AMD procesor. PlayStation 4 i Xbox-a One wyposażono bowiem w bazujący na architekturze x86-64 ośmiordzeniowy procesor Jaguar, taktowany zegarem 1,6 GHz (około) i wyposażony w 4 MB pamięci podręcznej drugiego poziomu. Wykonane w 28-nanometrowym procesie technologicznym układy zawierają również zintegrowaną grafikę i to między innymi pod tym względem pomiędzy konsolami widać różnicę.

Jako że za „serce” nowych konsol odpowiadają układy AMD, w przypadku obu urządzeń zastosowano zgodną z DirectX 11.1 grafikę z serii Radeon HD. W wypadku gadżetu Sony dysponuje ona 1152 jednostkami wykonawczymi o mocy obliczeniowej 1,84 TFLOPSa i podzielonymi na 18 bloków CU. Wydajność „na papierze” możemy więc porównać do Radeona HD 7850 lub 7870.

Urządzenie Microsoftu pod tym względem wypada już nieco słabiej. Grafika w Xboxie One dysponuje 768 procesami strumieniowymi o mocy 1,23 TFLOPSa i podzielonymi na 12 bloków CU. Tutaj mamy już więc do czynienia z czymś na poziomie Radeona HD 7770-7790.

Nowego Xbox-a i PlayStation zbliża także technologia współdzielonej pamięci Heterogeneous Uniform Memory Access, którą zresztą w obu konsolach zastosowano. W konsoli giganta z Redmond jest to 8GB DDR3 256-bit o taktowaniu 2133 MHz (przepustowość 68 GB/s), zaś produkt Sony posiada 8GB pamięci GDDR5 256-bit cechującej się zegarem 5500 MHz i przepustowością na poziomie 176 GB/s.

Jeśli jednak chodzi o pamięć to warto zauważyć, że Microsoft do swojego produktu ma w planach dorzucić jeszcze 32 MB wydajniejszej pamięci SRAM o przepustowości 102 GB/s.

Xboxa One i PlayStation 4 wyposażono oczywiście w dysk twardy (500 GB dla pierwszej konsoli, w przypadku drugiej jeszcze nic nie wiadomo), napęd Blu-ray, DVD, złącza USB 3.0 i porty HDMI. Nie zabraknie również dostępu do Internetu.

Oczekiwania wobec nowych konsol są spore. Warto jednak zaznaczyć, że za ich sukces na rynku, bądź też jego ewentualny brak, odpowiadać będą nie tylko zamontowane w urządzeniach „bebechy”, ale również cena. Jeśli ta będzie zbyt wysoka, nie liczyłbym raczej na dobrą sprzedaż. Podsumowując temat warto jednak zauważyć, że od strony technicznej lepiej wygląda PlayStation 4.

Źródło: Wired,