„Wirtualny rasizm, realne konsekwencje” – akcja brazylijskich aktywistek
Według BBC grupa zbiera komentarze z Facebooka i Twittera oraz wykorzystuje narzędzia geolokalizacji, aby określić, w jakiej okolicy mieszkają ich autorzy. Kolejnym krokiem jest zakup bilbordu i zamieszczenie na nim znalezionych wpisów. Aktywistki jednak nie publikują zdjęć ani nazwisk osób, które rasistowskie treści zamieściły w Internecie.
Założycielka grupy Jurema Werneck twierdzi, że celem kampanii jest zachęcenie do zajęcia stanowiska wobec rasizmu w Internecie i zgłaszania takich zdarzeń, gdy tylko zostaną zauważone.
„Ci ludzie myślą, że mogą siedząc w zaciszu swoich domów i robić w Internecie, co chcą. Nie dopuścimy do tego! Nie ukryją się przed nami, znajdziemy każdego.” Powiedziała BBC Trending Jurema.
Kampania działa już od lata tego roku i podzieliła opinie publiczną, większość sądzi, że to świetny pomysł, lecz znajdują się także przeciwnicy akcji.
„Każdy nadużywa Internetu, nie tylko czarni. Jeżeli nie chcesz być obrażany, nie korzystaj z Internetu.” – napisał jeden z internautów.
A Ty? Co myślisz o takiej kampanii?
Źródło: thenextweb.com