SnaB Jukebox JB-1 – przenośny głośnik w rozmiarze kieszonkowym
Głośniki wbudowane w smartfony i tablety, a nawet laptopy nie zapewniają w zdecydowanej większości przypadków odpowiedniej jakości dźwięku. Nie jest to tylko efekt miniaturyzacji i pogoni za jeszcze cieńszymi obudowami, ale także wynik poszukiwania oszczędności. Odpowiedzią na potrzeby melomanów, oprócz klasycznych, przewodowych zestawów głośnikowych, są coraz popularniejsze głośniki łączące się z mobilnymi gadżetami za pomocą technologii Bluetooth.
Do tej pory mieliśmy okazję testować dwa takie urządzenia. Producent reklamował je jako głośniki mobilne, jednak w praktyce ich rozmiar skutecznie uniemożliwiał wsadzenie ich do większej kieszeni lub niewielkiej torebki. Tym razem w moje ręce trafił produkt w rozmiarze XXS, który w pełni zasłużył sobie na miano głośnika przenośnego. SnaB zadebiutował w Polsce rok temu głośnikiem Vibe. Jukebox JB-1 jest urządzeniem nieco większym. Od początku urzekł mnie niebywałą poręcznością, estetycznym wyglądem i jakością wykonania. Dźwięk płynący z głośniczka też okazał się być niczego sobie!Jukebox JB-1 dotarł do mnie w niewielkim blisterku. Pierwszym skojarzeniem, jakie przyszło mi na myśl po ujrzeniu frontu urządzenia, był 1-Watowy wzmacniacz gitarowy firmy Marshall. Produkt od SnaB jest jednak jeszcze mniejszy i patrząc na to jak wygląda, można go śmiało określić mianem… „uroczego”. To może niezbyt piękne słowo, ale takie właśnie ciśnie się od razu na usta. W pudełku oprócz głośnika znajdziemy jeszcze instrukcję obsługi w języku polskim, kabelek USB oraz kabel jack-jack. Producent zadbał więc o wszystkie dodatki, jakie mogą być potrzebne użytkownikowi do korzystania z głośniczka.
Mój początkowy kontakt z Jukeboxem obfitował w „ochy” i „achy”, którym w zasadzie nie było końca. Pierwszym czynnikiem budującym pozytywne wrażenia była jakość jego wykonania. Ramka głośnika, na której umieszczono cztery przyciski do sterowania poszczególnymi funkcjami, wykonana jest z gumopodobnego, przyjemnego w dotyku tworzywa. Takie rozwiązanie pozwoliło wyeliminować problem pojawiania się na obudowie irytujących zabrudzeń i odcisków palców.Front urządzenia stanowi gęsta siateczka koloru niebieskiego, która skrywa pod sobą nie jeden, a dwa głośniki – aktywny, odpowiedzialny za tony średnie i wysokie oraz pasywny, dzięki któremu usłyszymy tony niskie.
Pod częścią zarezerwowaną dla przetworników znajduje się jedyne miejsce, gdzie znajdziemy jedyny element wykonany z błyszczącego plastiku. Jest nim listwa, na której producent umieścił nazwę urządzenia, mikrofon oraz diodę, sygnalizującą stan gotowości głośniczka.
Wszystkie złącza (są aż dwa) znalazły się z tyłu obudowy. Pierwszym z nich jest gniazdo ładowania, pod które możemy podpiąć dołączony w zestawie kabelek USB. Drugie pozwala połączyć Jukeboxa przewodowoo, za pomocą kabelka jack-jack, ze źródłem dźwięku. Wyeksponowane logo Bluetooth 3.0 podkreśla jednak podstawowe zastosowanie gadżetu. 🙂
Cała konstrukcja stoi stabilnie i pewnie na dwóch niewysokich, gumowych podkładkach antypoślizgowych. Budowa urządzenia znacząco utrudnia przewrócenie go przez nieuważne popchnięcie lub trącenie.
Rzeczywiste rozmiary głośnika najlepiej obrazuje porównanie go z pudełkiem do zapałek. Jego objętość przyrównać można do objętości 8-10 takich pudełeczek. 100 milimetrów wysokości, 40 głębokości i 90 szerokości – to wygląda dobrze nie tylko na papierze. SnaB Jukebox JB-1 jest doprawdy malutki. Po raz kolejny sprawdziło się utarte powiedzenie, że w małym ciele wielki duch.
![]() | ![]() |
Proces parowania Jukeboxa JB-1 z urządzeniem obsługującym Bluetooth przebiega szybko i bezproblemowo. Wystarczy na panelu sterującym głośnikiem przytrzymać przycisk oznaczony symbolem kółka („o”) przez około 3 sekundy, aby włączyć głośnik, a następnie przycisk „P”, aby wejść w tryb łączenia. Następnie konieczna jest aktywacja łączności Bluetooth, na przykład na telefonie. Urządzenie pojawi się na liście opisane jako Jukebox JB-1. Voila, gotowe.Przycisk „P” służy także do odrzucania przychodzących połączeń w sytuacji, gdy z głośnikiem sparowany jest smartfon. Drugą funkcją przycisku „o” jest zaakceptowanie połączenia i wejście w tryb głośnomowiący. Dłuższe przyciśnięcie skutkowało będzie przeniesieniem rozmowy z powrotem na głośnik wbudowany w telefon. Jak już wspomniałem wcześniej, SnaB Jukebox JB-1 wyposażono w całkiem niezły mikrofon.
Niewielkim, choć odczuwalnym i irytującym mankamentem są odgłosy płynące z Jukeboxa w chwili parowania go z innym urządzeniem. Ich wysoka częstotliwość jest niesamowicie nieprzyjemna dla uszu i wydaje mi się, że producent mógł zdecydować się na odgłosy bardziej przyjazne naszym narządom słuchu.
Zapewne będzie to dla Was niemałe zaskoczenie, ale podstawowym zadaniem Jukebox JB-1 jest odtwarzanie dźwięku. Kupując głośnik mobilny w cenie 109 złotych nie należy nastawiać się jednak na muzyczne uniesienia porównywalne z obecnością na koncercie Miley Cyrus, czy innego Justina Biebera. SnaB chciał stworzyć produkt, którego podstawowym będzie bycie urządzeniem ultramobilnym, wzmacniającym i poprawiającym jakość odgłosów, płynących z kiepskich głośniczków w tablecie, smartfonie lub laptopie. Udało się.Wprawdzie przy najwyższych wartościach na skali głośności membrany bardzo rzężą, jednak ustawianie mocy na tym poziomie jest zupełnie zbędne. Już w trzech czwartych skali dźwięki są satysfakcjonująco głośne. W mojej subiektywnej ocenie (nie istnieją recenzję obiektywne, a kto twierdzi inaczej, ten jest w błędzie!) jakość audio stoi na zadowalająco dobrym poziomie. Gdyby był to głośnik biurkowy, to zapewne nie byłbym usatysfakcjonowany niską mocą. Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę szerokie spektrum potencjalnych zastosowań głośnika bezprzewodowego o tak niewielkich rozmiarach, to szybko przymkniemy oko na pewne jego niedoskonałości.
SnaB Jukebox JB-1 będzie doskonałym towarzyszem absolutnie każdego wyjazdu, na którym potrzebne będą zewnętrzne głośniki. Nadaje się idealnie do nagłaśniania filmów, oglądanych w większym gronie znajomych i odsłuchu muzyki. Nie sprawdzi się na pewno w roli generatora mocnego uderzenia na kilkunastoosobowej domówce, choć to raczej oczywiste. Można natomiast zabrać go w plener. Producent deklaruje, że bateria jest w stanie wytrzymać 8 godzin odtwarzania muzyki. Mój egzemplarz osiągnął zadowalający wynik na poziomie 7,5 godziny.
Tyle pozytywnych wrażeń i emocji za cenę 109 złotych?
Mocne strony:
– świetna jakość wykonania
– ultrakompaktowe rozmiary, niebywała mobilność
– dobra jakość dźwięku
– stabilna konstrukcja
– kabelek jack-jack w zestawie
– łączność Bluetooth 3.0
– w zasadzie brak poważnych wad w tej cenie!
Słabe strony:
– irytująco wysokie dźwięki podczas parowania
– stosunkowo niewielka moc
– powyżej 3/4 skali głośności słychać rzężenie
Ocena ogólna: 9/10
Cena: 109 złotych (Cooling.pl)
Strona producenta: Snab.pl
Za udostępnienie produktu dziękujemy Cooling.pl. | ![]() |