Jest takie miasto, w którym możesz posiadać Internet o prędkości 10 Gb/s

Miasto Chattanooga stało się dość znane przed paroma laty, kiedy jako jedne z pierwszych zdecydowało się na stworzenie miejskiej infrastruktury sieciowej, co oczywiście spotkało się ze sprzeciwem komercyjnych operatorów. Sprawa skończyła się w sądzie, a wynik jej był pozytywny dla przedstawicieli miasta. Teraz o mieście Chattanooga możemy przeczytać w światowych mediach jeszcze raz, ponieważ Chattanooga Electric Power Board, firma oferujące dostęp do Internetu, będąca własnością miasta, włączyła właśnie do swojej oferty Internet o kosmicznej prędkości 10 Gb/s.
CEPB dostarczy najszybszy na świecie Internet do każdego budynku na terenie miasta, na powierzchni ponad 600 mil kwadratowych (ponad 1500 km2). Instalacje będzie całkowicie darmowa, odbiorcy nie będą musieli wiązać się umową z firmą CEPB, przez co także nie są przewidziane żadne kary za zrezygnowanie z korzystania z takiego połączenia internetowego. Ile kosztuje tak szybki Internet? 299 dolarów miesięcznie (ok. 1150 złotych). Cóż, jest rzeczywiście drogo, jednak nie można się było spodziewać, że będzie inaczej.
Razem z prędkością 10 Gb/s do oferty miejskiego dostawcy wchodzą także prędkości 5 Gb/s oraz 3 Gb/s. Już wcześniej mieszkańcy Chattanooga mogli korzystać z Internetu o prędkości 1 GB/s. W dostarczaniu tak szybkiego Internetu do wszystkich budynków w mieście pomaga firma Alcatel-Lucent oferując swoją technologię TWDM-PON.
Warto zauważyć, że Chattanooga nie będzie pierwszym miejscem, gdzie wprowadzono do oferty tak szybki Internet. Jeszcze w tym roku podobną ofertę stworzono w mieście Salisbuty. W tamtym wypadku odbiorcy muszą zapłacić więcej za takie łącze, a ponadto taka prędkość dostępna jest tylko w wybranych miejscach.
Wydaje się, że nowa oferta miejskiego Chattanooga Electric Power Board całkowicie pogrzebie szanse głównego komercyjnego konkurenta w mieście – firmy Comcast (z którą miasto spotkało się w sądzie). Całkiem niedawno bowiem firma ta wprowadziła do swojej oferty Internet o prędkości 2 Gb/s, jednak kosztuje on aż 400 dolarów miesięcznie, a za jego podłączenie trzeba zapłacić kolejne 1000 dolarów.
Chattanooga pokazuje, że nie tylko firmy informatyczne mogą być pionierami, jeśli chodzi o dostarczanie nowoczesnych technologii do zwykłych ludzi. Być może to właśnie miejskie inicjatywy będą w przyszłości odgrywały największą rolę w powiększaniu dostępności i prędkości Internetu w domach. Jak myślicie, czy takie rozwiązanie sprawdziłoby się w Polsce?
Na koniec możecie zobaczyć infografikę przygotowaną przez Alcatel-Lucent na temat tego, jak działa technologiaTWDM-PON.

Źródło:arstechnica