Pasażerskie samoloty ponaddźwiękowe mogą powrócić za sprawą Boom Supersonic

Choć pasażerskie samoloty ponaddźwiękowe skończyły latać nad głowami ludzi, to wydaje się, że to właśnie one są przyszłością latania. Podobne zdanie ma grupa wynalazców z Denver, która już od paru miesięcy pracuje nad nowym samolotem Boom Supersonic. Statek powietrzny bardzo podobny swoim wyglądem do znanego Concorde’a produkcji firmy Airbus miałby rozpocząć regularne podróże międzykontynentalne w połowie kolejnej dekady.
Według założeń amerykańskich twórców Boom Supersonic w czasie służby miałby osiągać prędkość 2,2 Macha, czyli 2,6-krotnie większą niż jakikolwiek inny operujący obecnie samolot pasażerski, a także większą niż ta, jaką osiągał wspomniany już Concorde. Dzięki takim osiągom lot z Londynu do Nowego Jorku miałby trwać jedynie trzy godziny i piętnaście minut, a z Madrytu do Bostonu trzy i pół godziny. Podroż z Los Angeles do Sydney mógłby się skrócić natomiast z 14 godzin do zaledwie 6 godzin i 45 minut. Podroż powyżej granicy prędkości dźwięku odbywała się jedynie nad oceanami i morzami – nad lądem byłoby to bowiem bardzo uciążliwe dla mieszkańców.
Boom Supersonic miałby zabierać na swój pokład 55 pasażerów. Niewielka liczba miejsc sprawi z pewnością, że bilety na przelot między kontynentami będą bardzo drogie. Choć producent twierdzi, że kwoty wyniosą mniej więcej tyle, ile teraz kosztują bilety klasy biznes, ostatecznie mogą okazać się wyższe. Warto dodać, że bilety na pokład Concorde’a (który zabierał od 90 do 120 pasażerów) były uważane za potwornie drogie, a loty były dla linii lotniczych nierentowne.

Pomimo spodziewanych wysokich cen za przelot, chętnych na zakup tego typu samolotu ma nie brakować. Dobry biznes w oferowaniu szybkich lotów międzykontynentalnych upatrują między innymi linie Qatar Airways, Virgin Atlantic (a także Virgin Galactic), czy też Japan Airlines. Dwie ostatnie zainwestowały już swoje pieniądze w rozwój opisywanego statku powietrznego. Zdaniem jego twórców, w tej chwili na rynku istnieje miejsce nawet na 1000 samolotów poruszających się z prędkością ponaddźwiękową. Firma Boom Technology chwali się, że już teraz posiada zamówienia na 76 egzemplarzy swojego pierwszego pełnowymiarowego samolotu. Warto dodać, że europejski Concorde został ostatecznie wyprodukowany tylko w 20 sztukach.

Prototyp XB-1

W tym momencie prace nad Boom Supersonic ciągle trwają i wydaje się, że przed inżynierami jeszcze długa droga. Jak informuje producent, obecnie duża część zespołu skupiona jest na tworzeniu mniejszego, dwuosobowego prototypu XB-1, który ma sprawdzić nowatorskie rozwiązania czekające na implementację w pełnowymiarowej wersji samolotu. Konstrukcja XB-1 jest już na ukończeniu i przeszła już wiele testów – między innymi w tunelu aerodynamicznym. W 2019 roku w swoim locie załogowym ma pokonać barierę dźwięku.

Źródło: Boom Supersonic