Alkohol etylowy zakazany w UE? Branża chemiczna ostrzega

Alkohol etylowy, czyli etanol, może zostać wpisany na listę środków bardzo niebezpiecznych dla ludzi. Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) rozważa sklasyfikowanie go jako substancji rakotwórczej i toksycznej dla rozrodczości. To spory problem. Poza napojami ten alkohol jest powszechnie stosowany w środkach do dezynfekcji, farbach i klejach. Branża chemiczna ostrzega, że taka decyzja mogłaby zachwiać rynkiem.

Etanol jest jednym z kluczowych składników chemicznych w gospodarce. Jest rozpuszczalnikiem, środkiem konserwującym, a także głównym składnikiem preparatów dezynfekcyjnych. Jest podstawą higieny w usługach, naszych domach, chemii budowlanej i przemysłowej. Znajdziemy go także w kosmetykach, na czele z płynami do dezynfekcji rąk. Wpisanie etanolu na listę niebezpiecznych substancji w UE może uderzyć w tysiące firm w całej Europie.

Jak i komu szkodzi alkohol etylowy?

ECHA analizuje wpływ, jaki ma alkohol etylowy na zdrowie człowieka. Od dawna wiadomo, że nie jest korzystny, ale głównie mówi się o spożywaniu. Organizacja stawia pytanie do jakiego stopnia i komu zagraża na dłuższą metę, jeśli kontakt zachodzi przy sprzątaniu, dezynfekcji, malowaniu i tym podobnych pracach. Mowa więc raczej o długotrwałym wdychaniu oparów i częstym kontakcie ze skórą.

Regulacja ma chronić zdrowie publiczne. Warto tu przypomnieć, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wciąż uznaje alkoholowe środki dezynfekujące za najlepszy sposób dezynfekcji rąk. Wysokie dawki etanolu wpływają negatywnie na płód i płodność oraz powodować wiele innych problemów. Jak dotąd jednak badania potwierdzają, że jego wchłanianie przez skórę lub drogi oddechowe w typowych warunkach jest raczej niewielkie.

Na podstawie analizy wyników różnych badań powstanie rekomendacja dla Komisji Europejskiej. Działania te mogą prowadzić do uznania etanolu za substancję CMR, czyli rakotwórczą, mutagenną i reprotoksyczną (toksyczną dla układu rozrodczego). Jeśli Komisja Europejska uzna rekomendację, produkty zawierające alkohol etylowy będą zagrożone. Czekają je ograniczenia dostępności, produkcji, a nawet wycofane z rynku.

Czytaj też: Polskie nanoperfumy bez alkoholu podbijają świat. Innowacja z europejskim patentem!

Branża chemiczna ostrzega

Polski Związek Producentów Farb i Klejów (PZPFiK) podkreślił, że etanol jest w tej branży niezastąpionym składnikiem zapewniającym stabilność i jakość wyrobów. Zakaz stosowania lub drastyczne ograniczenia zaburzyłyby łańcuchy dostaw, podniosły koszty i wymusiły poszukiwanie mniej sprawdzonych alternatyw – można przeczytać w komunikacie Związku. Zmiany odczuliby również konsumenci, bo ceny produktów mogłyby wzrosnąć. Zmiany w składzie mogą zmienić działanie i trwałość.

Branża chemiczna wskazuje, że ocena ECHA opiera się na potencjalnych zagrożeniach, a nie na faktycznym ryzyku wynikającym z codziennego użytkowania. To jednak szeroki zarzut, który może się szybko zdezaktualizować. Fakty są takie, że dla producentów kosmetyków, środków czystości, farb i klejów utrudniony dostęp do etanolu byłby poważnym ciosem.

Decyzja jeszcze nie zapadła

Komitet ds. Produktów Biobójczych ECHA ma omówić sprawę w dniach 25–28 listopada. Następnie rekomendacja trafi do Komisji Europejskiej, która zdecyduje o dalszych krokach. Choć decyzja nie jest przesądzona, sama zapowiedź możliwego zakazu już wywołała niepokój wśród producentów kosmetyków, chemii gospodarczej i budowlanej.

Czytaj też: Jaki oczyszczacz powietrza kupić? Co to jest CADR i HEPA?

Polska organizacja apeluje, by unijne instytucje wzięły pod uwagę rzeczywiste dane naukowe i praktyczne znaczenie etanolu w przemyśle. Związek zapowiada też dalsze monitorowanie procesu legislacyjnego i współpracę z organizacjami europejskimi, by chronić konkurencyjność branży.

Starsi czytelnicy mogą pamiętać analogiczną sytuację z innym popularnym związkiem chemicznym. Mam na myśli toluen – świetny rozpuszczalnik, obecny między innymi w klejach i lakierach do paznokci, który również został uznany za toksyczny. W lakierach zastąpił go aceton, a modelarze nawet nie zauważyli zmiany receptury kleju. Mam nadzieję, że jeśli alkohol etylowy trafi na „czarną listę”, zmiany pójdą równie gładko.

Warto pamiętać, że UE ma szeroki wachlarz narzędzi prawnych. Ograniczenia mogą przyjąć dowolną wartość w spektrum zastosowań, stężeń, etapów produkcji, a także w czasie. Najważniejsze to nie wpaść w pułapkę pośpiechu i nie zastąpić etanolu związkiem jeszcze bardziej szkodliwym.

Źródło: PZPFiK, EHCA. Zdjęcie: Zdjęcie Ron Lach na Pexels