Czy system C-RAM pomógłby Ukrainie?

Wchodzimy w szósty miesiąc agresji Rosji na Ukrainie. Początkowy szok, strach, obawy i niedowierzanie powoli zastępują zobojętnienie i szybkie działania związane z uzupełnieniem uzbrojenia. Niestety próby dogadania się z Rosją, kuszącą tanim gazem i ropą zakończyły się tak jak to widzimy w codziennych wiadomościach.

Nieco uspokojeni faktem, że rosyjska agresja skoncentrowała się na terenach wschodnich oraz tym, że opowieści o niezwyciężonej, nowoczesnej armii czerwonej rosyjskiej okazały się tymi „z mchu i paproci” tracimy z oczu tragedię narodu ukraińskiego.

Niewątpliwie mamy do czynienia z ogromnymi zniszczeniami w cywilnej infrastrukturze, jakie Rosjanie czynią stosując pociski balistyczne, manewrujące, rakiety i artylerię.

Czytaj także: Potężne wzmocnienie armii? Polska chce M142 HIMARS!

Jak pomóc Ukrainie?

Koszmarne obrazy zamordowanych osób, zniszczonych domów, całych osiedli, przedostają się do naszej wyobraźni dzięki mediom. W bezsilnej złości rodzą pytanie: Jak można temu zapobiec? Jak powstrzymać nieludzkie ataki na bezbronnych cywilów?

Bez uzbrojenia dostarczanego przez sojuszników (przy ogromnym udziale Polski) Ukraina dawno by padła. Wschodnie hordy barbarzyńców stałyby u naszych granic, jak już nie raz w historii.

Nie mając dostępu do ściśle tajnych dokumentów trudno wymądrzać się na temat meandrów polityki obronnej i geostrategii NATO czy USA. Ale możemy przyjrzeć się rodzajowi broni, który jest oficjalnie używany przez wiele krajów świata. W obecnej sytuacji być może przydałby się jako wyposażenie Armii Ukraińskiej.

Może C-RAM pomoże?

Chodzi o zestaw systemów określanych jako C-RAM (ang. Counter rocket, artillery, and mortar) czyli „Przeciwrakieta, artyleria i moździerz”, używanych do wykrywania i niszczenia nadlatujących rakiet, artylerii i pocisków, zanim trafią w cele naziemne.

C-RAM, istniejący od wielu lat, wykorzystuje broń „obszarową” zdolną wystrzelić nawet tysiące pocisków w ciągu minuty, aby zakryć obszar. Skutecznie przechwytując lub eliminując nadlatujące moździerze, artylerię, a nawet niektóre rakiety.

Jest to obrona bliska, jednak w połączeniu z radarem i kontrolą ognia C-RAM może zapewnić skuteczną tarczę przed atakami wroga.

Dlaczego nie dać Ukraińcom broni C-RAM, aby chronić ich kluczowe obszary przed nadchodzącymi rosyjskimi atakami naziemnymi? Pytanie jest zasadne, ponieważ kraje wspierające naszego wschodniego sąsiada posiadają takie systemy.

Ameryka ma

Amerykanie posiadają system uzbrojenia Falanga (ang. Phalanx) 20 mm. Jest to lądowy wariant systemu uzbrojenia bliskiego, tzw. LPWS (Land Phalanx Weapon System) marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych, sterowanego radarem szybkostrzelnego pistoletu do bliskiej ochrony przed pociskami jednostek pływających.

Oba systemy używają kamery na podczerwień (FLIR) skierowanej do przodu, aby umożliwić operatorom wizualną identyfikację nadchodzącego ognia przed jego otwarciem. Morskie systemy strzelają wolframowymi pociskami przeciwpancernymi. C-RAM wykorzystuje amunicję 20 mm HEIT-SD (odłamkowo-zapalającą smugową, samozniszczalną), pierwotnie opracowaną dla systemu obrony powietrznej M163 Vulcan.

Te pociski eksplodują po uderzeniu w cel lub po wypaleniu znacznika, co znacznie zmniejsza ryzyko dodatkowych obrażeń od pocisków, które nie trafią w cel. To bardzo ważna cecha. Przydatna szczególnie w terenie miejskim lub w gęsto zaludnionych obszarach, gdzie pociski wychodzące mogą okazać się równie niebezpieczne – jeśli nie bardziej – niż pociski nadchodzące. Badania pokazują, że pozostałości z samozniszczonych pocisków praktycznie nie powodują uszkodzeń.

C-RAM specyfikacja

System Falanga został po raz pierwszy przetestowany pod kątem możliwych misji systemu broni Centurion w listopadzie 2004 roku. Pomyślnie udowodnił swoją zdolność do zapewniania niezrównanej ochrony na lądzie. Może być połączony z wieloma czujnikami i systemami zaprojektowanymi w celu zapewnienia nadrzędnej ochrony.

C RAM Mobile Centurion Phalanx HEMTT A3 Oshkosh ciężarówka Counter Rocket Artillery and Moździerz system uzbrojenia United States 925 001
Źródło: .armyrecognition.com

Korzystając z radaru w paśmie Ku, Falanga wykrywa zagrożenia na wczesnym etapie lotu, a następnie przechodzi w tryb śledzenia tylko wtedy, gdy cele te są zdeterminowane, aby zagrażać obszarowi chronionemu przez system. Aby zwiększyć możliwości śledzenia i angażowania, wersja Block 1B zawiera kamerę termowizyjną z automatycznym śledzeniem. System działa w zakresie długości fali 8-12 mikronów. Jest zamontowany na stabilizowanym cokole przymocowanym do istniejącej kopuły anteny torowej Block 1B. System ten zapewnia niezawodne pasywne wyszukiwanie i śledzenie w dzień iw nocy, jednocześnie poprawiając skuteczność działań przeciwlotniczych.

Centurion używa czujników wykrywania celu. W tym radaru krótkiego zasięgu AN/TPQ-36 firmy Northrop Grumman oraz radaru lekkiego licznika zaprawy do wykrywania i śledzenia wystrzeliwanych pocisków. Podsystem kierowania ogniem Northrop Grumman Mission Systems zapewnia C-RAM oprogramowanie zmodyfikowane z systemu Forward Area Air Defense Command and Control (FAAD C2). Łączy on ze sobą czujniki i uzbrojenie batalionów obrony powietrznej krótkiego zasięgu.

Stacja uzbrojenia zamontowana na przyczepie, jest zasilana przez generator oraz ma system chłodzenia i zamkniętą stację sterowania. System obrony powietrznej jest obsługiwany przez czteroosobową załogę.

W konfiguracji lądowej (o takiej mówimy w przypadku zastosowania na Ukrainie) C-RAM Falanga Block 1B jest zamontowany na platformie kołowej. Zapewnia ona zarówno stabilne miejsce, jak i mobilność, umożliwiając szybką zmianę pozycji. Centurion można zamontować na przyczepie lub z tyłu ciężarówki.  Pojazd jest napędzany silnikiem wysokoprężnym Cummins NTC 400 z turbodoładowaniem o mocy 400 KM. Połączonym z półautomatyczną skrzynią biegów Caterpillar z 16 biegami do przodu i 2 biegami wstecznymi.

Counter Rockets, Artillery and Mortars (C-RAM) - NATO Integrated Air &  Missile Defence Centre of Excellence
Źródło: NATO IAMD

Sprawdzone w boju

Pierwszy C-RAM został wysłany do Iraku pod koniec 2006 roku w celu ochrony Zielonej Strefy (duży obszar w Bagdadzie zamieniony w amerykańską bazę). Stwierdzono, że C-RAM może strącić 70-80 procent rakiet i pocisków moździerzowych wystrzelonych w zasięgu jego działa. W ciągu ostatnich dwóch lat systemy Centurion w Iraku przechwyciły ponad sto rakiet lub pocisków moździerzowych wycelowanych w Zieloną Strefę. W styczniu 2021 roku system został wykorzystany do zestrzelenia dronów celujących w kompleks na lotnisku w Bagdadzie.

System został z powodzeniem wykorzystany do odpierania ataków rakietowych, artyleryjskich i moździerzowych podczas wycofywania się Stanów Zjednoczonych z Afganistanu w 2021 roku.

Raport

Opublikowany w zeszłym miesiącu przez brytyjski Royal United Services Institute Raport Specjalny pt. Ukraina w stanie wojny: torowanie drogi od przetrwania do zwycięstwa zwraca uwagę na olbrzymie znaczenie systemów rakietowych z wieloma wyrzutniami (MLRS). Systemy te, wykorzystują rakietę Guided Multiple Launch Rocket System (GMLRS), aby dostarczyć głowicę wybuchową na odległość do 80 km. W przeciwieństwie do większości wyrzutni rakiet, które polegają na nasycaniu celu wieloma stosunkowo niedokładnymi rakietami, system HIMARS jest precyzyjnie naprowadzaną bronią zdolną do namierzania sześciu różnych, konkretnych celów za pomocą sześciu różnych rakiet.

Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Norwegia wysłały na Ukrainę takie systemy rakietowe. Przydałoby się ich więcej, ale traktujmy tę wysyłkę jako początek.

Nową, wcześniej niedocenianą funkcją, którą zaleca raport, są „systemy obrony punktowej do ochrony infrastruktury krytycznej”. Rosyjskie precyzyjne kierowane pociski rakietowe mają wystarczający zasięg, aby wycelować w całe terytorium Ukrainy. Stacje kolejowe, tamy, obiekty użyteczności publicznej, budynki rządowe, bazy lotnicze, bazy naziemne – to wszystkie potencjalne cele, których strata może sparaliżować zdolności wojskowe i gospodarkę Ukrainy.

Tutaj system obrony punktowej, taki jak C-RAM przydałby się bez dwóch zdań. Mógłby chronić całe miasta przed rosyjskimi pociskami manewrującymi.

Źródło: NATO IAMD

 Wojna na Ukrainie ewoluowała z biegiem czasu, wymagając nowych taktyk i broni, aby dostosować się do zmieniających się warunków. Za kolejne sześć miesięcy inny raport mógłby zalecić zupełnie nowy zestaw broni. Niezależnie od tego, jest to broń, której Ukraina potrzebuje teraz, zarówno do wygrania wojny, jak i ochrony ludności cywilnej.

Czytaj także: FCAS versus NGAD, czyli kto kogo obroni?