ACER Predator Helios 300 – wydajna „siedemnastka” dla graczy!
Życie to sztuka wyboru. Na każdym kroku, każdego dnia w każdej minucie podejmujemy decyzje, które mają potem swoje konsekwencje. Wybierając laptop gamingowy taką ważną decyzją może być wielkość ekranu, rodzaj procesora, szybsza karta graficzna lub pojemność dysku. A ty co byś wybrał?
Testom komputerów z serii Predator zawsze towarzyszą duże emocje, bo są to bardzo szybkie, ładne i drogie komputery. Przez naszą redakcję przetoczyły się niemal wszystkie modele gamingowe Acera, ale kilka jeszcze zostało do sprawdzenia. Dziś jest to młodszy brat Heliosa 500, czyli model 300 PH317-55. Heliosy mają różne konfiguracje i są dostępne zarówno w rozmiarach 15 jak i 17 cali, a także z różnymi procesorami od Intel i5, przez i7 aż po i9. W naszym przypadku jest to duży ekran i słabszy procesor.
Drapieżnik z klasą
Helios 300 to duży gamingowy laptop, który został bardzo porządnie wykonany. Zewnętrzną klapę zdobi tradycyjnie podświetlane na niebiesko logo Predatora. Jego drapieżny charakter podkreślają agresywne kształty obudowy, pościnane boki i szlifowane krawędzie. Konstrukcja częściowo została wykonana z plastiku a częściowo z aluminium. Już na pierwszy rzut oka widać, że ten komputer niema prawa nigdy się przegrzać. Świadczą o tym wyloty powietrza: dwa po bokach i dwa od tyłu. Na lewym boku znajdziemy gniazdo kabla sieciowego, dwa USB i wyjście słuchawkowe. Po prawej stronie HDMI, USB i USB-C. Gniazdo zasilacza znajduje się z tyłu komputera w towarzystwie srebrno błękitnych radiatorów, które wyglądają jak wydech rasowej wyścigówki.
Przeczytaj też: Błękitny Grom Test gamingowego komputera Predator Helios 500 (conowego.pl)
Układ klasyczny
Po otwarciu klapy jest raczej klasycznie. Naszym oczom ukazuje się wielki, matowy 17-calowy ekran z kamerą bez zasłony i ze srebrnym logo na dole. Nie jest to konstrukcja bez ramkowa, tu bowiem postawiono na moc, wydajność i sztywność konstrukcji. Pod ekranem znajduje się kratownica, pod którą są głośniki, a obok przycisk Turbo, który jednym ruchem wprowadza Heliosa na najwyższe obroty. Wtedy strumień powietrza z wentylatorów jest tak silny, że może posłużyć za farelkę lub suszarkę do włosów. Klawisze funkcyjne są standardowe i nie kryją żadnych niespodzianek. Wśród nich znajduje się przycisk zasilania, ale bez obaw, krótkie wciśnięcie nie wyłączy laptopa, aby do tego doszło trzeba przytrzymać go dłużej. Ze względu na rozmiar Heliosa klawiatura jest pełnowymiarowa, wygodna z oddzielną sekcją numeryczną, w której jest przycisk do obsługi Predator Sense, aplikacji do zarządzania oświetleniem i chłodzeniem komputera. Duży touchpad jest przesunięty lekko w lewą stronę.
Szybki i wydajny, ale…
A pod maską czai się skromna bestia, bo nie jest to najmocniejsza konfiguracja. Procesor to Intel Core i5-11400H 11tej generacji, który działa w zakresach 2.2-4.5 Ghz, a więc wystarczająco szybko, aby udźwignąć każdą wymagającą grę. W połączeniu z magiczną kartą grafiki NVIDIA GeForce RTX 3050 Ti, na ekranie dzieją się cuda. Ten set może nie pozwoli nam na uruchomienie gier na najwyższych ustawieniach, ale błagam… kto przy zdrowych zmysłach odpala gry w trybie ULTRA? Dla takich fanatyków polecam Heliosa 500 z Intel i9. Wydajność jest tu zadowalająca, ale na dysku przyoszczędzono. Niestety w dzisiejszych czasach dysk o pojemności 512 GB to żart. Wydając sześć tysięcy na komputer liczę na coś więcej, wystarczyłby drugi dysk HDD 1TB, który jest tani i często stosowany.
Specyfikacja techniczna Acer Predator Helios 300 PH317-55
- Procesor: Intel Core i5-11400H, 2.2 – 4.5 Ghz, 6 rdzeni
- Dysk: 512 GB SSD
- RAM: 16 GB
- Ekran: 17.3 cala, rozdzielczość ekranu 1920 x 1080, IPS, matowa matryca
- Częstotliwość odświeżania obrazu: 144 Hz
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce RTX 3050 Ti, 4 GB
- Porty: 2x USB 3.0, USB 3.1, HDMI, USB i USB-C/Thunderbolt 4.
- Podświetlana klawiatura: Tak
- Czytnik linii papilarnych: Nie
- Wymiary: 2.65 cm x 39.8 cm x 27.5 cm
- Waga: 2.9 kg
- Cena: 5999 zł
Dźwięk jest, ale w słuchawkach
Jeżeli chodzi o dźwięk, to wyjątkowo w tym modelu zastosowano jedynie głośniki pod ekranem, bez dodatkowego subwoofera. Ja jednak uważam to za bardzo dobry ruch, bo sam gram na słuchawkach i nie znam nikogo, kto by korzystał z głośników laptopowych, nawet w tych najdroższych modelach. Umieszczanie subwoofera i drogich głośników to strata miejsca i kasy. Najczęściej gramy na słuchawkach lub z dodatkowymi zestawami dedykowanych głośników. Dlatego brak dodatkowych subwooferów uważam za plus.
Przeczytaj też: Mobilny laptop gamingowy – Acer Predator Triton 300 | CoNowego.pl
Predator Sense
Naszym centrum kierowania światem jest naturalnie aplikacja Predator Sense. Jest dość mocno rozbudowana i jeżeli ktoś nie lubi się bawić ustawieniami, to wystarczy wybrać tryb Auto. Dla tych, co lubią się bardziej pobawić suwaczkami, opcji jest sporo. Klawiatura ma czterostrefowe podświetlanie. Można ją podświetlić na wiele kolorów a także wybrać sposób w jaki światełka będą migały. W zależności od tego, w jaki sposób korzystamy z laptopa, możemy regulować systemem chłodzenia i wydajności, co bezpośrednio przekłada się na komfort pracy. Przy najwyższych obrotach, wentylatory działają głośniej, przy normalnych, pracują bezgłośnie.
Podsumujmy
Helios 300 w tej konfiguracji z 17-calowym, matowym ekranem jest dużym, świetnie zaprojektowanym i dobrze wykonanym laptopem do gier. System chłodzenia jest bardzo wydajny i Helios ani razu nie zagotował mi się podczas grania. Nie grałem na najwyższych ustawieniach, ale jakość, jaką dostarcza jest bardzo dobra i na wysokim poziomie. Grafika Ti to kawał dobrej karty, która da sobie radę z każdym trudnym zadaniem. Największym błędem jest mały dysk. Zakładając, że niektóre gry zajmują od 100 do 170 GB, nie pozostaje zbyt wiele miejsca na inne tytuły. Ratunkiem w tym przypadku może być szybki dysk zewnętrzny. Jednak brak drugiego dysku to pewien kompromis, bo zamiast niego dostajemy… duży…piękny… 17-calowy ekran.
Zalety | Wady |
---|---|
Duży, ładny ekran | Za mały dysk |
Kultowy design | |
Dobra wydajność w grach | |
Wygodna, podświetlana klawiatura |