Samsung Galaxy Tab S9 FE – rozsądny kompromis między ceną, a mocą

Choć w ostatnich miesiącach tablety zdają się być w odwrocie, mamy na rynku dwóch producentów, których sprzęt mimo zmiany rynkowych trendów nadal sprzedaje się nad wyraz dobrze. Mowa o Apple i Samsungu. Koreański koncern w ostatnich tygodniach wydał zupełnie nowe urządzenie z tej kategorii, które ma stanowić kompromis między ceną, a niezwykłą jakością wykonania i wydajnością pracy. Samsung Galaxy Tab S9 FE trafił do nas ostatnio na testy i sprawdziliśmy – czy to sprzęt o ponadprzeciętnych możliwościach mogący w niektórych scenariuszach zastąpić nam laptopa z Windowsem.

Ekran – oszczędnie, lecz zadowalająco

Koncern z Korei przyzwyczaił nas do tego, że na pokładzie swoich urządzeń serwuje nam naprawdę wysokiej klasy ekrany. W przypadku tabletu Samsung Galaxy Tab S9 FE konieczne było jednak pójście na pewien kompromis dla zachowania dobrej ceny. Mamy tu matrycę IPS o przekątnej 10,9″ i rozdzielczości Full HD+. Częstotliwość odświeżania to natomiast dość rozsądne 90 Hz. Nie jest to co prawda AMOLED o niesamowitych czerniach, jednak kolorystyce nie można zbyt wiele zarzucić, a ostrość jest naprawdę satysfakcjonująca. Nowy tablet Samsunga doskonale sprawdzi się więc zarówno podczas pracy z dokumentami i pocztą elektroniczną, jak i wtedy, gdy zechcemy po godzinach spędzić czas z materiałami wideo lub ulubionymi grami. W tym ostatnim przypadku warto sparować z urządzeniem ulubionego pada. Sterowanie za pośrednictwem przycisków ekranowych w przypadku tak dużego urządzenia nie będzie bowiem szczególnie wygodne. Co ciekawe – nowy tablet Samsunga możemy obsługiwać za pośrednictwem dołączonego do zestawu stylusa S-Pen, który ułatwia pracę z tekstem czy grafikami.

Wydajność – w praktyce całkiem niezła

Samsung w przypadku swojego nowego tabletu postawił na podzespoły, które na papierze nie porywają. Mamy tu bowiem procesor Samsung Exynos 1380 wspierany przez 6 GB RAM i 128 GB przestrzeni na dane użytkownika. Zestaw całkiem średniopółkowy, który mógłby wzbudzić pewne zastrzeżenia osób, które oczekują od tabletu bezkompromisowej wydajności. W praktyce nie jest jednak tak źle, jak mogłoby się wydawać. Galaxy Tab S9 FE nieźle radzi sobie zarówno podczas pracy z aplikacjami, podczas oglądania filmów i seriali czy też wtedy, gdy zechcemy uruchomić ulubione gry komputerowe – zarówno dostępne w ramach usług streamingowych, czy w Sklepie Play. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że w tym drugim przypadku nie uruchomimy ich na najwyższych ustawieniach graficznych. Nie pozwalają na to ograniczenia sprzętowe. No – chyba że lubimy klatujące animacje podczas zabawy. Tablet dostępny jest w wariantach z modemem 5G lub ze wsparciem wyłącznie dla Wi-Fi. Jeśli dużo podróżujemy – zdecydowanie warto postawić na pierwszą z opcji. Warto wspomnieć rówinież o tym, że urządzenie wyposażone zostało w czytnik linii papilarnych osadzony w przycisku blokowania oraz w gniazdo na karty microSD.

Wzorcowe wykonanie i… ubogi zestaw

Samsung Galaxy Tab S9 FE trafia do nas w smukłym kartoniku. Znajdziemy w nim samo urządzenie, dedykowany mu rysik S-Pen, kabel do ładowania oraz papierologię. Ładowarkę musimy więc zorganizować sobie we własnym zakresie. W kwestii odtwarzania dźwięku – zmuszeni będziemy korzystać z wbudowanych głośników lub naszych słuchawek Bluetooth. Chęć użytkowania słuchawek przewodowych to konieczność wydania dodatkowych pieniędzy – na przejściówkę z USB-C do jacka. Tablet jest pyło- i wodoodporny zgodnie ze standardem IP68. Producent postawił w jego przypadku na aluminium oraz doskonałe spasowanie. Na pleckach mamy aparat o rozdzielczości 13 MP. Do robienia selfie i prowadzenia rozmów wideo posłuży natomiast kamerka 8 MP. Obydwa obiektywy sprawują się dostatecznie. Jakość rejestrowanego za ich pośrednictwem materiału nie powala na kolana. To jednak norma w przypadku tabletów.

Jak korzysta się na co dzień z tego tabletu?

Samsung Galaxy Tab S9 FE to całkiem przyzwoicie sprawujące się urządzenie. Nie możemy oczekiwać od niego cudów, jednak może stanowić ciekawą alternatywę dla podstawowego iPada. Tablet sprawdza się doskonale w podstawowych zastosowaniach. Po podpięciu do niego myszy i klawiatury Bluetooth, za jego pośrednictwem sprawnie będziemy odpisywać na maile czy edytować dokumenty za pośrednictwem mobilnego pakietu Office od Microsoftu.

Co ciekawe, po przełączeniu się do trybu DeX – interfejs tabletu zyskuje na wygodzie obsługi – możemy z aplikacji korzystać w oknach – niczym w przypadku Windowsa. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy w praktyczny sposób wykonywać wiele zadań jednocześnie. Co ważne – z tabletu Galaxy Tab S9 FE możemy korzystać w charakterze dodatkowego ekranu po sparowaniu go bezprzewodowo z naszym laptopem.

Za odpowiednią jakość odtwarzanego dźwięku odpowiadają głośniki stereo sygnowane logo AKG. Wbudowane w urządzenie mikrofony natomiast doskonale radzą sobie z rejetrowaniem głosu podczas prowadzenia rozmów wideo – zarówno tych służbowych, jak i prywatnych. Frontowa kamerka nieźle radzi sobie z rejestrowaniem obrazu, jednak daleko jej do modułów stosowanych na pokładzie flagowych tabletów. Tylny aparat? Jak w przypadku większości tabletów, jego obecność jest symboliczna. Przydadzą się głównie do szybkiego skanowania dokumentów za pośrednictwem takich aplikacji, jak Office Lens od Microsoftu. Raczej nikt nie wyobraża sobie biegania z tabletem w plenerze i wykonywania nim zaawansowanych ujęć, prawda?

Czytaj też: Samsung Galaxy Buds FE – pozytywne zaskoczenie?

Praca przez długie godziny

Bateria wbudowana w urządzenie oferuje nam pojemność 8000 mAh. Samsung oferuje nam w jej przypadku wsparcie dla ładowania 45 W. Oznacza to, że uzupełnianie energii tabletu trwa relatywnie krótko. W mniej niż dwie godziny całkowicie naładujemy urządzenie, gdy uda nam się je doprowadzić do stanu bliskiego rozładowania. Jeśli tabletu używamy do konsumpcji multimediów lub intensywnej pracy biurowej – jesteśmy w stanie rozładować go w około 9 godzin. Jeśli natomiast wykorzystujemy go sporadycznie, to energii starczy nawet na 3-4 dni. To świetny wynik!

Podsumowując…

Samsung Galaxy Tab S9 FE to świetny tablet zaprojektowany z myślą o mniej wymagających użytkownikach. Jeśli szukacie urządzenia ultramobilnego, które pozwoli Wam na produktywną pracę – zakup może być strzałem w dziesiątkę. Po godzinach urządzenie doskonale sprawdzi się w charakterze przenośnego centrum multimedialnego. Pamiętajmy jednak, że nie możemy oczekiwać od nowego Galaxt Taba z dopiskiem FE wydajności na poziomie tabletów dwukrotnie droższych. W cenie 2399 oferuje nam jednak naprawdę niezłe możliwości i zdecydowanie warto wydać na niego takie pieniądze.

Grafika tytułowa: Samsung