OPPO Reno 7 Lite – rywal dla średniopółkowych liderów?

OPPO stara się ze wszystkich sił nawiązać równorzędną rywalizację z liderami rynku – Xiaomi i Samsungiem. I trzeba przyznać, że chińskiemu koncernowi wychodzi to coraz lepiej. Marka Reno w ostatnich latach zaczęła się nam kojarzyć z mocnymi, funkcjonalnymi i ładnymi smartfonami. Dlatego też z niesamowitą przyjemnością testuję kolejne urządzenia z tej linii. Tym razem na mój warsztat trafił OPPO Reno 7 Lite. Czy to godny rywal dla średniopółkowych liderów? Sprawdźmy!

Ekran

OPPO Reno 7 Lite to smartfon wyposażony w ekran o przekątnej 6,43″ pracujący w rozdzielczości Full HD+. Jest to matryca AMOLED o odświeżaniu – co zaskakuje – tylko 60 Hz. Na jakość wyświetlanego obrazu nie można jednak narzekać. Matryca nie powala swoim rozmiarem (mamy na rynku większe smartfony z tej półki cenowej), jednak doskonale sprawdzi się zarówno podczas grania, jak i odtwarzania wideo.

Kąty widzenia oraz nasycenie kolorów są świetne! Z urządzenia dobrze korzysta się nawet w pełnym słońcu. Kamerka dedykowana rozmowom wideo, jak i wykonywaniu selfie tradycyjnie znalazła swoje miejsce w centralnym punkcie górnej krawędzi ekranu. Charakteryzuje ją rozdzielczość 16 MP, więc powinniśmy cieszyć się wysokiej jakości rozmowami wideo i niezłymi selfie. Czytnik linii papilarnych osadzony został pod ekranem. Jego praca jest szybka i sprawna – po prostu bezproblemowa.

Czytaj też: OPPO Watch Free – niedrogi smartwatch dla każdego!

Wydajność

OPPO w przypadku swojej nowości stawia na procesor Snapdragon 695 wspierany przez 8 GB pamięci RAM i 128 GB przestrzeni na nasze dane. Wspomniane podzespoły zapewniają satysfakcjonującą wydajność w codziennych zadaniach – takich jak przeglądanie Internetu, sieci społecznościowych, czy granie w podstawowe gry (te mniej wymagające). Przy wykonywaniu takich czynności nie spotkałem się z praktycznie żadnymi problemami dotyczącymi wydajności.

OPPO Reno 7 Lite oferuje funkcję Dual SIM. Producent do naszej dyspozycji oddaje także modem 5G. Jak już wspomniałem wcześniej, czytnik linii papilarnych osadzony został pod ekranem. Ponadto na krawędzi mamy klawisze regulacji głośności. Na pokładzie sprzętu tej klasy nie mogło zabraknąć modułu NFC oraz złącza USB-C. Całość pracuje pod kontrolą – co ciekawe – Androida 11 z nakładką Color OS. Miejmy nadzieję, że wkrótce doczeka się aktualizacji.

Zawartość zestawu i jakość wykonania

OPPO Reno 7 Lite trafia do nas w schludnie zaprojektowanym pudełku. Oprócz dokumentacji znajdziemy w nim kabel USB-C, kostkę ładowarki oraz igiełkę tacki SIM wraz z papierologią. Miłym dodatkiem jest obecność silikonowego case’a. Samo urządzenie jest dość dobrze wykonane. Sprawia wrażenie solidnego i nie trąci tandetą jak niektóre tańsze smartfony. Moja małżonka stwierdziła wręcz, że design nowości od OPPO może się podobać. Zdecydowanie należy uważać jednak na wystające obiektywy aparatów. Dość łatwo będzie można je nieopatrznie zarysować lub rozbić.

Funkcje fotograficzne

OPPO Reno 7 Lite umożliwia nagrywanie niezłej jakości materiałów wideo i wykonywanie poprawnych zdjęć. Kolory są dobrze odwzorowane. Kadry dobrze wyostrzone. Nie jest to jednak zdecydowanie urządzenie o zacięciu fotograficznym i daleko mu chociażby do Samsunga Galaxy A53 sprzedawanego w zbliżonej cenie. Tutaj producent ma zadanie domowe do odrobienia. OPPO stawia w przypadku testowanego smartfona na trzy obiektywy:

  • główny – 64 MP,
  • czujnik głębi – 2 MP,
  • makro – 2 MP.

Sprawdź też: Wybieramy smartfon do 1000 złotych – maj 2022

Efekty pracy aparatu możecie zaobserwować w galerii. Wideo nagramy maksymalnie w Full HD i 30 kl./s. Szkoda, że producent nie pokusił się o rozdzielczość 4K i opcjonalny, wyższy klatkaż. Stabilizację mamy tu elektroniczną. Dodatkowo, w nasze ręce oddane zostało wiele ciekawych trybów nagrywania, jak hyperlapse czy możliwość tworzenia wideo slow-motion. Aplikacja aparatu jest prosta w obsłudze.

Bateria

OPPO Reno 7 Lite zasilany jest baterią o pojemności 4500 mAh. Takie ogniwo zapewni użytkownikowi 1-2 dni intensywnej pracy. Dodatkowo, gdy naszemu urządzeniu zabraknie energii, to możemy ją uzupełnić dzięki szybkiemu ładowaniu przewodowemu SuperVOOC 33W. Nie jest to najszybsze ładowanie na rynku, ale w zupełności wystarcza, by sprawnie naładować telefon w nieco ponad godzinę.

Podsumowanie

PlusyMinusy
+ czytelny ekran o wysokiej rozdzielczości,
+ design i jakość wykonania na wysokim poziomie,
+ przejrzysta nakładka systemowa.
– niezbyt zadowalająca jakość zdjęć i materiałów wideo,
– odświeżanie obrazu zaledwie 60 Hz,
– starsza wersja Androida,
– ładowanie z mocą zaledwie 33W.

OPPO Reno 7 Lite to naprawdę niezły smartfon. Oferuje nam zadowalającą wydajność na co dzień i wyróżniające się z tłumu wzornictwo. Szkoda tylko, że pod wieloma względami odczuwalnie odstaje od konkurencji. Producent chyba potraktował słowo „Lite” z nazwy nazbyt poważnie. Wady smartfona wyszczególnione w powyższej tabelce nie są jednak w takim stopniu uciążliwe, by dyskwalifikowały testowanego smartfona jako potencjalny zakup w oczach osób poszukujących solidnego sprzętu do codziennego użytku. Suma summarum decyzji o zakupie OPPO Reno 7 Lite nie będziecie żałować. Oby producent odrobił zadanie domowe w przypadku kolejnej generacji! Za prezentowany sprzęt trzeba zapłacić 1899 złotych.