Składamy peceta – na co zwracać uwagę?
Decydując się na zakup peceta bardzo często wybieramy gotowe zestawy serwowane nam w sklepach z elektroniką. Bardzo ciekawą alternatywą jednak (którą sam praktykuję od lat) jest złożenie komputera własnoręcznie. Odpowiednio dobierając odpowiednie komponenty i składając sprzęt w domowym zaciszu możemy sporo zaoszczędzić – a i sam proces umieszczania poszczególnych elementów zestawu w obudowie i na płycie głównej nie jest procesem skomplikowanym. Dziś powiemy sobie co nieco na ten temat.
Dlaczego warto złożyć komputer samodzielnie?
Komputer złożony we własnym zakresie to przede wszystkim gwarancja, że wszystkie jego komponenty, stanowiące o sile jego specyfikacji zostaną przez nas skrupulatnie dobrane zgodnie z tym, jakie oczekiwania będziemy mieć wobec naszego sprzętu. Nie zawsze bowiem gotowe zestawy możemy w szerokim zakresie personalizować.
Poza tym własnoręcznie złożony pecet to możliwość ingerencji w jego komponenty praktycznie w dowolnej chwili. Jego obudowa nie jest zaplombowana i dzięki temu nie musimy ponosić dodatkowych kosztów związanych z obsługą serwisową urządzenia w momencie chęci jego modyfikacji. Gwarancja obowiązuje tu na każdy podzespół z osobna.
W końcu własnoręcznie złożony pecet to oszczędność pieniędzy. Niejednokrotnie sklepy oferujące nam gotowe komputery do łącznej kwoty zakupu takiego sprzętu doliczają sobie koszty robocizny związane z odpowiednim doborem komponentów oraz złożeniem zestawu. Decydując się na samodzielne przygotowanie peceta możemy – na przykład – zakupić poszczególne podzespoły w korzystnych ofertach promocyjnych, dzięki czemu dobrą specyfikację skomponujemy za relatywnie rozsądne pieniądze.
Na co zwracać uwagę podczas doboru komponentów?
W procesie własnoręcznego składania komputera ogromną rolę odgrywa odpowiedni dobór poszczególnych komponentów. Oczywiście w tej kwestii wiele zależy od tego, jakie będzie zastosowanie naszego peceta. Zupełnie inne podzespoły okażą się trafne w przypadku sprzętu mającego służyć wyłącznie do pracy biurowej, a inne w przypadku peceta, na którym będziemy chcieli grać. Jakich zasad warto się trzymać dobierając poszczególne elementy wyposażenia komputera – takie jak płyta główna, procesor czy karta graficzna?
Przede wszystkim kompatybilność
Musimy upewnić się, że wszystkie komponenty są ze sobą zgodne. Przykładowo procesor jak i pamięć RAM muszą pasować do płyty głównej, a zasilacz musi być odpowiednio dobrany pod kątem mocy układu graficznego.
Odpowiedni poziom wydajności
Poszczególne komponenty należy dobrać w taki sposób, by zapewniały odpowiednią wydajność dla zastosowań, w których będziemy wykorzystywać nasz komputer.
Czytaj też: Jak odbierać darmowe gry w Epic Games Store?
Rozmiar poszczególnych komponentów
Decydując się na samodzielne złożenie peceta musimy wybrać odpowiednią obudowę i w taki sposób dobrać zarówno płytę główną, jak i kartę graficzną, by po prostu zmieściły się w owej „skrzynce”.
Stawiajmy na markowych producentów
Wybierając komponenty do naszego nowego peceta warto decydować się na rozwiązania od sprawdzonych producentów, cieszące się doskonałą opinią. Uzyskamy wtedy pewność, że nasz sprzęt będzie pracował bezawaryjnie. A nawet w przypadku jakichś nieprzewidzianych sytuacji – producent zapewni nam obsługę serwisową na wysokim poziomie.
Nie naginajmy ustalonego budżetu
Z reguły decydując się na samodzielne złożenie peceta, przeznaczamy na ten cel pewien budżet. Warto się go trzymać. Uzyskamy wtedy pewność, że nie przepłacimy za nasz nowy komputer. Duże sklepy z elektroniką bardzo często oferują nam również komponenty w ciekawych promocjach. Warto obserwować ich ofertę.
Składanie komputera krok po kroku
Gdy już zamówimy wszystkie niezbędne komponenty i kurier dostarczy je pod nasze drzwi – możemy zabrać się za składanie komputera. Nie jest to wbrew pozorom proces czasochłonny. Na przygotowanie komputera do pracy wystarczą nam 2-3 godzinki. Całość prac ograniczy się do osadzenia poszczególnych komponentów na płycie głównej i w obudowie, i do wgrania systemu Windows. Jak wygląda proces składania komputera krok po kroku?
- Przede wszystkim, upewnijmy się, że posiadamy wszystkie elementy niezbędne do złożenia komputera. Wszelkie śrubki i elementy montażowe powinny przyjechać do nas z obudową, natomiast wewnętrzne okablowanie – z płytą główną.
- Następnie powinniśmy rozpakować wszystkie komponenty i odłożyć je na czystą i suche powierzchnię. Zadbajmy o odpowiednie oświetlenie w pomieszczeniu, w którym będziemy składać komputer.
- Przygotujmy obudowę do zamontowania w niej komponentów. Rozkręćmy jej boki. Umieśćmy ją w przestrzeni roboczej – najlepiej na miękkim, suchym ręczniku, by nie porysować jej powierzchni.
- Osadźmy w obudowie zasilacz oraz płytę główną. Te elementy mocujemy w przeznaczonych dla nich miejscach za pośrednictwem dedykowanych śrubek.
- Kolejnym krokiem będzie osadzenie procesora w gnieździe płyty głównej. Na procesor nałóżmy pastę termoprzewodzącą. Istnieją różne techniki jej nakładania. Ja zazwyczaj umieszczam w centralnym punkcie procesora porcję wielkości ziarna grochu.
- Teraz w dedykowane gniazda wpinamy pamięć RAM. Pamiętajmy o zatrzaśnięciu dedykowanych zatrzasków po to, by kości nie wypięły się ze swoich slotów.
- Czas na montaż dysków. Osadzamy je w dedykowanych kieszeniach. Zazwyczaj w obudowie znajdziemy sloty zarówno dla dysków 2,5″, jak i większych – 3,5″.
- Przyszła pora na montaż karty graficznej. Musimy dobrze ją osadzić w dedykowanym złączu. Jest ciężka i niewłaściwie zamocowana może uszkodzić konstrukcję płyty głównej.
- Podpinamy wszystkie przewody – zasilające, służące do transferu danych, do obsługi panelu frontowego. Wszystko po to, by zapewnić poszczególnym komponentom odpowiednie zasilanie.
- Osadzamy chłodzenie procesora. Zazwyczaj jest ono dość duże i zamontowane zbyt wcześnie mogłoby nam przeszkadzać chociażby w podpinaniu kabli.
- Zamykamy obudowę, podpiąć do komputera monitor, mysz i klawiaturę i przystąpić do instalacji Windowsa. Warto wcześniej przygotować sobie pendrive’a instalacyjnego. Cały proces powinien nam tutaj zająć 15-20 minut. Po zainstalowaniu Windowsa doinstalowujemy brakujące sterowniki i… możemy cieszyć się naszym nowym komputerem!
Czytaj też: Thunderbird – co trzeba wiedzieć o kliencie poczty?
Grafika tytułowa: Florian Olivo / Unsplash