Co warto zabrać na biwak? Przegląd gadżetów!
Wielkimi krokami zbliża się sezon wakacyjny, kiedy to wiele osób uda się na upragniony urlop. Bardzo chętnie wybieramy w takich sytuacjach zagraniczne wojaże. Część z nas jednak na formę odpoczynku wybierze… wyjazd pod namiot lub na camping. To sposób na spędzenie wakacji blisko natury. Jakie pomocne gadżety warto zabrać ze sobą na taki wyjazd? Sprawdzamy!
Co warto zabrać ze sobą pod namiot lub na camping?
Biwak lub camping to dobry sposób na spędzenie urlopu lub wakacji. Z dala od cywilizacji możemy odpocząć fizycznie i wyciszyć się wewnętrznie. Przed wyjazdem warto jednak przeanalizować, jakie gadżety będą nam przydatne podczas takiego wypadu. Niektóre z nich, choć niepozorne, mogą okazać się bardzo przydatne na co dzień. Podczas wyjazdu pod namiot powinniśmy stawiać na elektronikę nieoczywistą i funkcjonalną. Ta standardowa, z której często korzystamy w domu, może bowiem w trudnych warunkach niefunkcjonalna. Przejdźmy jednak do konkretów!
Czytaj też: Na wakacje samochodem? Ciekawe akcesoria, które warto zabrać w podróż!
Na biwaku trzeba coś jeść – zadbaj o lodówkę turystyczną!
Odpowiednia lodówka turystyczna to „must have” podczas każdego, wakacyjnego wyjazdu. Jeśli decydujemy się na biwak, bądź na camping, to warto postawić na najbardziej wszechstronne rozwiązania (choć te niekoniecznie należą do najtańszych). Przykładem takiej lodówki jest Coolest – efekt pewnej kampanii crowdfundingowej. Sprzęt swoje kosztuje – trzeba zapłacić za niego 399,99 USD. W tej cenie jednak oferuje nam sporo. Mamy więc tu samą komorę chłodzącą oraz wbudowane miejsce do przechowywania talerzy i sztućców. Chłodek w środku zapewnia wbudowany akumulator, który dodatkowo zasila widoczny na zdjęciu blender i oświetlenie LED. Producent zatroszczył się o wbudowany otwieracz do butelek. Fani zimnego piwka będą więc zadowoleni. Lodówka wbrew pozorom spodoba się także właścicielom smartfonów. Mamy tu bowiem wbudowany głośnik Bluetooth oraz… funkcję powerbanka!
Powerbank zasilany energią słoneczną? Dlaczego nie?
Smartfony w trzeciej dekadzie XXI wieku nie grzeszą pojemnością baterii, prawda? Podczas pobytu na campingu czy pod namiotem możemy łatwo je rozładować chociażby oglądając wieczorem ulubione seriale. Często zdarza się jednak, że nie mamy dostępu do źródła prądu. W takich sytuacjach doskonałym wyborem może być solarny powerbank. Jego zakup wiąże się z wydatkiem 200-300 złotych, ale nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto. Takie akcesorium możemy naładować podpinając je do gniazdka elektrycznego, bądź też decydując się na pozostawienie go w nasłonecznionym miejscu. Musimy liczyć się z tym, że w drugim przypadku naładowanie go zajmie cały dzień. Warto zainteresować się ofertą marki Xtorm – dostawcy powerbanków solarnych obecnemu na polskim rynku.
Latarka na… wode? Dobry wybór, gdy gniazdka brak!
Czy spodziewalibyście się w zestawieniu latarki zasilanej wodą? Ja wcześniej nie wiedziałem nawet o istnieniu tego gadżetu! Robi on jednak furorę wśród biwakowiczów. Dostawcą tego typu rozwiązań jest firma Eton. Wbrew pozorom taka latarka nie jest droga – koszt jej zakupu to około 9,99 USD. Jedna szklanka wystarczy – według zapewnień producenta – na 72 godziny pracy trzech diod LED. Po tym okresie należy wymienić wodę w naczyniu. Taka latarka nie jest mega wydajnym rozwiązaniem, ale przyda się wszędzie tam, gdzie nie mamy dostępu chociażby do baterii.
Gdy nie ma dostępu do czystej wody – postaw na mobilną stację uzdatniania!
Zdarza się, że nocujemy w namiocie nad jeziorem lub rzeką, gdzie nie mamy dostępu do bieżącej wody nadającej się do spożycia. Wtedy niezłym gadżetem może być mobilna stacja uzdatniania wody. Takie akcesoria produkuje firma Seldon, a przykładem urządzenia może być tu model WaterStation. Sprzęt potrzebuje dostępu do złącza 12V, więc konieczne będzie podłączenie go do gniazda zapalniczki w samochodzie. Seldon deklaruje, że urządzenie usuwa do 99,99 % wszystkich wirusów, bakterii oraz pasożytów. Wszystko to dzięki filtracji w nowoczesnej technologii nanomesh. Sprzęt jest stosunkowo drogi – jego cena to 699 USD.
Gdy już jesteś na biwaku – nie zapomnij uwiecznić wspaniałych chwil!
Pobyt na biwaku czy campingu to oczywiście okazja do uwiecznienia wspaniałych chwil czy też nagrania niesamowitych relacji wideo. Warto więc zabrać ze sobą gimbal lub drona. To pierwsze akcesorium będzie doskonałym wyborem, jeśli na zakup takiego sprzętu nie możecie wydać więcej niż 1000 złotych, to gimbal będzie świetnym wyborem. Jednym z wiodących rozwiązań na rynku jest DJI OM 5, który kosztuje nieco ponad 800 złotych, a zapewni Wam niesamowitą stabilizację podczas uwieczniania widoków.
Jeśli natomiast nie ogranicza Was budżet, to możecie wybrać drona – DJI Mini 2 Fly More Combo. Jest to wyspecjalizowane urządzenie, które pozwoli na nagranie niezwykłych ujęć z powietrza. Pamiętajcie jednak, żeby nie latać w niekorzystnej pogodzie (możecie uszkodzić taki wart kilka tysięcy złotych sprzęt) oraz żeby operatora drona zgłosić na stronie drony.ulc.gov.pl – to wymóg formalny. Nagrania z drona mogą być niesamowitą pamiątką na lata!
Czytaj też: Aktywność na świeżym powietrzu – propozycje na wiosnę
A jakie gadżety Wy zabieracie na coroczny urlop? Dajcie koniecznie znać w komentarzach!