Chiński technologiczny pastuch cz. II
Chiny, będąc spadkobiercą jednej z najstarszych cywilizacji na naszej planecie, ojczyzną wielu wynalazków wywarły ogromny wpływ na kształt życia świata. Dzięki technologii wywierają i dzisiaj, niestety niekoniecznie w sposób, jaki chcieliby to widzieć przedstawiciele cywilizacji zachodniej. Przynajmniej niektórzy.
Czytaj część I – Chiński technologiczny pastuch
Sztuczna Inteligencja – przewaga nad USA
Państwo Środka nie zatrzymuje się w dążeniu do podporządkowania sobie świata. Żeby zostać supermocarstwem trzeba dysponować przewagą techniczną – rządzący Chinami doskonale zdają sobie z tego sprawę.
Jednym z obszarów w wojnie technologicznej jest dziedzina sztucznej inteligencji. I tu od ubiegłego roku Chiny zdobyły przewagę nad swoim wielkim rywalem. Po raz pierwszy w historii wyprzedziły Stany Zjednoczone pod względem liczby cytowanych artykułów naukowych dotyczących tej nowej dziedziny nauki. A to najważniejsza miara jej rozwoju. Analiza postępów naukowych tych dwóch dominujących państw wskazuje, że językiem ojczystym sztucznej inteligencji będzie mandaryński, a nie angielski. Biorąc pod uwagę praktyczne zastosowanie tej technologii w badaniach nad rozpoznawaniem „wstępnej oceny emocji” u zwykłych obywateli Chin po to aby odpowiednio wcześniej móc zareagować na ewentualny wybuch niezadowolenia – nie mamy wątpliwości, że najczarniejsze przepowiednie pisarzy SF stają się rzeczywistością.
Chiny: AI blisko wymiaru sprawiedliwości
Chińscy badacze właśnie pochwalili się, że jako pierwsi na świecie opracowali sztuczną inteligencję zdolną samodzielnie rozpoznawać przestępstwa i stawiać zarzuty kryminalistom.
System oparty na sztucznej inteligencji ma pomagać oceniać dowody, identyfikować i oskarżać przestępców. „Ten komputerowy prokurator zmniejszyłby obciążenie pracą pracowników wymiaru sprawiedliwości. Pozwoliłby im skupić się tylko na najbardziej złożonych przypadkach” — powiedział „Daily Mail” główny autor projektu prof. Shi Yong.
Jak donosi „South China Morning Post”, system może działać na standardowym komputerze stacjonarnym. Wnosić oskarżenia na podstawie 1000 „cech” ze stworzonego przez człowieka tekstu opisu sprawy.
Sztuczna inteligencja ponoć już teraz potrafi dokonać analizy i wykazać przestępstwo z dokładnością sięgającą 97-proc. To zostawia spory margines błędu, więc można oczekiwać, że jeszcze przez długi czas maszynie potrzebne będzie wsparcie żywego człowieka. Póki co system znajduje się jeszcze w fazie rozwoju, a jego nowa funkcja nie została wdrożona w systemie sądownictwa. Patrząc jednak na to, jakim kursem cyfryzacji podążają Chiny, to jedynie kwestia czasu.
Przytoczone fakty pochodzące z odległego państwa każą zastanowić się nam nad wpływem tego rodzaju rozwiązań na świat, w którym żyjemy. W dobie globalizacji Chiny nie będą i zapewne nie chcą pozostać ukryte za swoim murem. Eksport myśli technicznej idzie w parze z rozprzestrzenianiem się nowych idei, które dają rządzącym nowe możliwości w kontroli swoich społeczeństw. Ostatnie wydarzenia związane z używaniem przez rządy izraelskiego programu szpiegującego Pegasus dobitnie pokazują, że nęcąca okazja czyni złodzieja a szczytne hasła walki z terroryzmem mogą być wygodną przykrywką dla podglądania i podsłuchiwania swoich obywateli. Krzyk rozlega się dopiero wtedy, gdy okazuje się, że na nasłuchu może być każdy, nawet prezydent, król lub premier dowolnego kraju, bo tajemnice tych osób nie mogą wyjść poza ścisłe grono wtajemniczonych.
Europa następna?
Chińczycy nie kryją swoich ambicji i chcą, aby nie tylko Hongqi H9 było lepsze od Bentley’a. Wpływy Chin w sektorze nowych technologii na całym świecie rosną, mimo również nasilającego się konfliktu handlowego z USA. Czy możemy obawiać się tego, że chińskie myślenie o sposobach wykorzystania cyfrowych technologii rozszerzy się również na inne kraje na świecie? Czas pokaże – póki co firmy z ChRL zawierają lukratywne kontrakty na dostawę swoich systemów, a większość z nich obejmuje współpracę z władzami oraz prywatnymi podmiotami w krajach na całym świecie.
Tajemnicą poliszynela jest, że chińskie władze nie ukrywały ambicji eksportowania swojego systemu kredytów społecznych do Unii Europejskiej. Miejmy nadzieję, że europejska mentalność nigdy nie zaakceptuje tego typu rozwiązań.
Jak potoczą się losy naszej planety po kryzysie wywołanym sytuacją epidemiologiczną? Trudno przewidzieć choć pewne elementy użyte do walki z nią mogą wskazywać kierunki i dać do myślenia bacznym obserwatorom rzeczywistości.
Czytaj także: Chiny poszerzają zakres cyfrowej inwigilacji obywateli