Tak się promuje kulturę: po “Squid Game” wszyscy chcą się uczyć koreańskiego
Wyniki Duolingo pokazują, jak sprawnie radzi sobie Korea Południowa w rozszerzaniu swoich kulturowych wpływów.
O fenomenie “Squid Game”, najpopularniejszego serialu w historii Netfliksa, pisaliśmy już wcześniej. Polska chciałaby powtórzyć sukcesy Koreańczyków – nie tylko w przypadku aut elektrycznych, ale też prezentacji własnej kultury w zagranicznych mediach. Na razie jednak polegamy przede wszystkim na własnej historii, tymczasem Korea buduje swoją pozycję oryginalnymi produkcjami współczesnymi – zarówno poprzez “Squid Game”, jak i oscarowy film “Parasite” czy popularny boysband BTS.
Czytaj też: Na co pójdzie 250 milionów dofinansowania dla elektrycznej Izery?
O sukcesie tej strategii mówią dane aplikacji Duolingo, z których wynika, że już po kilku tygodniach od premiery serialu znacznie wzrosła liczba osób, które na własną rękę chca nauczyć się języka koreańskiego. W Wielkiej Brytanii nastąpił wzrost o 76%, w Stanach Zjednoczonych – o 40%. Paradoksalnie na zwiększenie zainteresowania językiem mogły mieć wpływ także… nienajlepsze tłumaczenia, dokonane na angielski przez specjalistów Netfliksa i krytykowane przez osoby biegle znające język oryginału.
Duolingo to dziś jedna z najpopularniejszych platform edukacyjnych na świecie – łącznie konto założyło na niej ponad pół miliarda użytkowników, a każdego miesiąca korzysta z niej aktywnie ok. 40 milionów z nich. Koreański jest dziś, po wzrostach wynikających z sukcesu serialu, drugim najpopularniejszym językiem w ofercie aplikacji – wyprzedza go tylko hindi, używany przez prawie połowę mieszkańców ponadmiliardowych Indii.