Na co pójdzie 250 milionów dofinansowania dla elektrycznej Izery?

Polskie elektryki wrzucają kolejny bieg. Kilka dni temu zaprezentowano też Vosco EV2.

W ubiegłym tygodniu zaprezentowano pierwszy polski samochód elektryczny gotowy do wyruszenia na drogi. Vosco EV2 to auto opracowane przez zakłady FSO Syrena w Kutnie, którego projekt rozwijał się od 2013 roku. Na wdrożenie masowej produkcji zakład potrzebuje miliarda złotych, a stworzenie prototypu było możliwe dzięki dofinansowaniu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. 

Vosco EV2 dogoniło tym samym inny samochód walczący o tytuł pierwszego polskiego elektryka – stworzoną przez ElectroMobility Poland Izerę, zaprezentowaną po raz pierwszy pod koniec lipca 2020 roku. EMP podpisało ze Skarbem Państwa umowę, dzięki której na rozwój inwestycji otrzyma 250 milionów złotych. Decyzję w weekend w rozmowie z PAP skomentował Michał Kurtyka, minister klimatu.  “Bardzo dobrze, że projekt budowy pierwszego polskiego samochodu elektrycznego został dofinansowany środkami publicznymi, bo wszystkie wielkie koncerny motoryzacyjne na świecie zaczynały swój rozwój od silnej roli państwa” – powiedział minister. 

Jako przykład krajów, na których wzoruje się Polska w walce o tytuł elektromobilnej potęgi, Kurtyka wskazał Japonię i Koreę Południową, gdzie państwowe wsparcie również jest nie do przecenienia. Z kolei prezes EMP Piotr Zaremba powiedział, na co zostaną przeznaczone środki. Dofinansowanie “ma pozwolić na finalizację rozmów biznesowych z kluczowymi partnerami, rozpoczęcie współpracy z dostawcą platformy dla Izery i działania przygotowawcze związane z budową fabryki w Jaworznie – gdzie mają być produkowane polskie elektryki” – czytamy w PAP.

Zdjęcie główne: Power Shift