Odkryto najstarszy grób na świecie. Sęk w tym, że nie należy do Homo sapiens!
Paleontolodzy w Republice Południowej Afryki znaleźli grób, który został określony jako najstarsze znane miejsce pochówku na świecie. Znaleziska są datowane na przynajmniej 200 000 lat p.n.e.
Okazało się, że nasza ewolucja przebiegała nieco inaczej stąd znalezisko w RPA przesuwa dotychczasową wiedzę o pierwszych celowych pochówkach. Okazało się bowiem, że człowiek grzebał swoich zmarłych o 100 000 lat przed Homo sapiens.
W najstarszym grobie świata został pochowany nasz odległy krewny, określany jako Homo naledi. Ten gatunek człowieka żył w epoce kamienia. Wspinał się po drzewach i miał bardzo mały mózg. Do tej pory uważano, że nie był on zdolny do skomplikowanych zachowań. Naukowcy odkryli szczątki Homo naledi w systemie jaskiń na terenie Kolebki Ludzkości w Johannesburgu. Były one zakopane około 30 metrów pod ziemią – czytamy na portalu.
Odkrycie to jest niezwykłe również z tego względu, że naukowcy byli przekonani, że najstarsze miejsca pochówków znajdują się na Bliskim Wschodzie i w Afryce i zawierały one szczątki Homo sapiens liczące około 100 000 lat.
Okrycia w RPA mają niezwykłe znaczenie, bowiem podważają obecne rozumienie ewolucji człowieka i wskazują, że nasza ścieżka ewolucyjna nie jest linią prostą. Do tej pory naukowcy byli przekonani, że dopiero wykształcenie większych mózgów pozwoliło na wykonywanie złożonych czynności. Grzebanie zmarłych z pewnością do nich zależy – czytamy także.
W RPA naukowcy odkryli w dołach co najmniej pięć osobników i – ich zdaniem – owe doły zostały wykopane umyślnie, a następnie zasypane w celu przykrycia ciał. Co ciekawe odkryli oni także w pobliżu filary, które zostały celowo wygładzone i umieszczono na nich ryciny tworzące kształty geometryczne.
Źródło: dziennik.pl
Czytaj też: SpaceX wyniesie na orbitę polskie satelity
Grafika tytułowa: Trnava University / Unsplash