Na Słońcu pojawiły się gigantyczne plamy większe od Ziemi!

Pojawianie się coraz większej ilości plam na Słońcu jest związane z jego aktywnością. Może to zapowiadać poważne kłopoty nie tylko dla satelitów krążących wokół Ziemi.

Zdaniem naukowców szczyt aktywności naszego Słońca przypadnie na 2024 rok. Jednak to co już teraz można zaobserwować nieco niepokoi naukowców. Już nie informują o pojedynczych plamach tylko nawet o całych archipelagach, Z kolei fani zorzy polarnej będą w najbliższych kwartałach bardzo zadowoleni.

Wszystko za sprawą zidentyfikowanych regionów wypełnionych plamami słonecznymi. Pierwszy, nazwany AR3490, był obserwowany 18 listopada. Wkrótce później dostrzeżono migrację innego “archipelagu plam” w postaci AR3491 – czytamy na portalu.

Te które niedawno dostrzeżono na powierzchni Słońca zdążyły już doprowadzić do silnych rozbłysków. To co jeszcze niepokoi naukowców to wielkość i ich nagromadzenie.

Ich nagromadzenie porównują do archipelagu plam słonecznych, obejmującego gigantyczną powierzchnię. Mówimy bowiem o obszarze o średnicy około 200 tysięcy kilometrów. Zmieściłoby się w nim około piętnastu naszych planet – czytamy dalej.

Problematyczne – szczególnie dla Ziemi – są tzw. koronalne wyrzuty masy. Jeżeli Słońce wystrzeli plazmą akurat w naszym kierunku to konsekwencje są najpoważniejsze. Im będzie on silniejszy tym gorzej, gdyż prowadzi do zakłóceń w komunikacji czy uszkodzeń satelitów pozostających na orbicie okołoziemskiej. W niektórych przypadkach może dojść do poważnych uszkodzeń sieci energetycznych.

Plamy na Słońcu to obszary na powierzchni Słońca, które są ciemniejsze i chłodniejsze niż otaczające je obszary. Główne składniki plam słonecznych to obszary zredukowanej aktywności magnetycznej, co prowadzi do zmniejszenia promieniowania w tych obszarach. W rezultacie plamy wydają się ciemniejsze niż otaczająca je jasna powierzchnia Słońca.

Źródło: chip.pl

Czytaj też: Merkury skrywa solne lodowce, a pod nimi…

Grafika tytułowa: Namrata Shah / Unsplash