Misja rakiety Electron. Niestety tym razem nieudana
Firma Rocket Lab w ramach misji o nazwie „We Will Never Desert You” miała wynieść na orbitę okołoziemską nowego satelitę wyposażonego w syntetyczną aparaturę radarową (SAR) amerykańskiej firmy Capella Space.
Jak tłumaczy firma Rocket Lab system nośny Electron doznał nieoczekiwanej anomalii podczas startu związanego z silnikiem drugiego stopnia. Misja zakończyła się więc niepowodzeniem i obecnie prowadzone jest szczegółowe dochodzenie, które wskaże dokładną przyczynę usterki. Start miał miejsce z platformy startowej w Nowej Zelandii i był transmitowany online. Niestety po widocznych kłopotach z rakietą Rocket Lab zakończyła swoją transmisję bez dodatkowych informacji. Firma podała jednak, że misja niestety zakończyła się niepowodzeniem i w związku z tym z nastąpiła utrata ładunku.
Firma Rocket Lab w swoim najnowszym komunikacie podała, że ściśle współpracuje z FAA i agencjami wspierającymi, aby szybko zidentyfikować problem i wdrożyć działania naprawcze, aby wkrótce wrócić na orbitę.
Opisywana misja „We Will Never Desert You” miał na celu dostarczenie jednego z satelitów Capella Space „Acadia” na orbitę o wysokości 635 km nad Ziemią. Urządzenie o masie ok. 150 kg, przeznaczone do radarowej obserwacji naszej planety to urządzenie trzeciej generacji, które miało dołączyć do istniejącej floty jedenastu satelitów amerykańskiej spółki. Przypomnijmy, że technologia SAR cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony m.in. Departamentu Obrony USA oraz społeczności wywiadowczej. Radar nie potrzebuje przejrzystego, bezchmurnego nieba do gromadzenia zdjęć – satelity wyposażone w SAR są w stanie prowadzić swoje obserwacje przez całą dobę i we wszystkich warunkach pogodowych – czytamy na portalu.
Obecna misja była drugim z czterech lotów w ramach kontraktu z Capella Space. Warto jednak dodać, że 19 wcześniejszych startów Rocket Lab zakończyły się powodzeniem.
Media zwracają uwagę, że firma Rocket Lab pracuje obecnie nad nowym systemem nośnym wielokrotnego użytku o nazwie Neutron, którego dziewiczy lot planowano wstępnie na 2024 rok.
Źródło: Space24.pl