Kosmiczna misja OSIRIS-Rex dobiega końca. Na pokładzie próbka z asteroidy!

W 2016 roku NASA wystrzeliła rakietę Atlas V, która wyniosła w kosmos sondę OSIRIS-Rex. Jej celem była asteroida Bennu skąd miała pobrać próbki.

OSIRIS-Rex osiągnął swój cel w 2018 roku zbliżając się do asteroidy. Po dwóch latach obserwacji za pomocą wysięgnika pobrała próbki z jej powierzchni. Planowano zebrać około 60 gramów próbek. Niewielka ich część ma trafić także do badaczy z Japonii i Kanady. Zakłada się, że na Ziemię próbki trafią 24 września. Bennu jest pozostałością po burzliwym procesie formowania się Układu Słonecznego.

Statek kosmiczny misji OSIRIS-REx zmierza w stronę Ziemi, a na swoim pokładzie przewozi próbkę pobraną z odległej asteroidy. Gdy tylko dotrze do Ziemi, zrzuci ładunek w specjalnej kapsule. Naukowcy już czekają, by poddać analizie pozyskany materiał. NASA niedawno poinformowała, że statek uruchomił w niedzielę swoje silniki, by dokonać korekty kursu. Zrzut próbek zaplanowany jest na koniec września. Gdyby nie zmieniono trajektorii, statek przeleciałby tuż obok Ziemi – czytamy na portalu.

Kapsuła z próbkami ma opaść na wyznaczonym obszarze poligonu testowo-szkoleniowego Departamentu Obrony w stanie Utah na południowy zachód od Salt Lake City. Jak podają media sam statek OSIRIS zostanie wysłany w kolejną misję.

Gdy tylko dostarczy bezpiecznie próbkę, zostanie wysłany na kolejną misję, mającą na celu zbadanie asteroidy Apophis. W związku z czym zyska nowe miano, OSIRIS-APEX (OSIRIS-Apophis Explorer) – czytamy także.

Tymczasem OSIRIS porusza się z prędkością 23 tys. km/h i znajduje się obecnie od Ziemi w odległości około 7 mln km. Na tydzień przed zrzutem próbek NASA zaplanowała jeszcze jedną korektę trajektorii lotu.

Źródło: geekweek.pl

Czytaj też: Drugi lot polskiej rakiety Perun. Start ponownie z Ustki

Grafika tytułowa: Frantisek Krejci / Pixabay