Chiny chcą sprowadzić próbki z Marsa na Ziemię
Chiny planują wyprzedzić misje na Marsa – zarówno te NASA jak i ESA – i jako pierwsze planują sprowadzić na Ziemię próbki z Czerwonej Planety.
Misja marsjańska w zasadzie trwa i prowadzi ją NASA poprzez między innymi łazik Perseverance, który bada planetę już blisko trzy lata. To właśnie Perseverance pobierze odpowiednie próbki dla badaczy z USA i Europy. Tymczasem Chiny chcą być pierwsze w tym wyścigu.
Najpierw była misja Tianwen-1, która dostarczyła chiński łazik Zhurong na powierzchnię Marsa. Potem kolejna, która umieściła sondę na orbicie Czerwonej Planety. Tymczasem planowana misja Tianwen-3 ma dostarczyć próbki z Marsa na Ziemię. Jeżeli to się uda to odpowiedni materiał trafi pod lupy chińskich badaczy na początku lat 30-tych.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to próbki z Marsa pobrane w ramach misji Tianwen-3 trafią na Ziemię w lipcu 2031 r. Jeśli uda się dotrzymać harmonogramu, to Chiny wyprzedzą agencje NASA i ESA o około dwa lata, bo koniec misji Mars Sample Return planowany jest obecnie na 2033 r. Czy tak się stanie, to przekonamy się z czasem – czytamy na portalu.
Chińczycy w ostatnich latach zdobyli doświadczenie w misjach kosmicznych. Wśród sukcesów należy wymienić między innymi misje księżycowe Chang’e 4 oraz 5.
Warto jednocześnie dodać, że na orbicie krąży także sonda należąca do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a swoje ambitne cele dotyczące Marsa wielokrotnie przedstawiał Elon Muska wraz z firmą SpaceX.
Mars to surowa i niegościnna planeta. Temperatury spadają tam do -90 stopni Celsjusza, a atmosfera jest tak cienka, że nie chroni przed promieniowaniem kosmicznym. Ponadto, brak tlenu i obecność toksycznych substancji w atmosferze sprawiają, że Mars jest nieprzyjaznym miejscem dla życia takiego, jakie znamy.
Źródło: geekweek.pl
Czytaj też: Wenus, a teraz Mars. Tajemnicza zielona poświata!
Grafika tytułowa: Nick Fewings / Unsplash