Chiński łazik wykrył coś pod powierzchnią Marsa

Chiński łazik Zhurong choć nieaktywny, to zdążył dostarczyć tyle danych, że naukowcy co jakiś czas odkrywają coś nowego. Tym razem wyniki podpowierzchniowych skanów radarowych mocno wstrząsnęły środowiskiem naukowym.

Naukowcy z Instytutu Geologii i Geofizyki Chińskiej Akademii Nauk na podstawie analitycy danych z łazika ustalili, że marsjański robot wykrył szesnaście wielokątnych struktur w odległości około 1,2 km. Według nich mogły one powstać między 3,7 a 2,9 mld lat temu i zostały zasypane przez późniejsze procesy geologiczne. Po raz pierwszy wykryto także wielokątne kliny pod powierzchnią Marsa, które do tej pory były widoczne wyłącznie na powierzchni planety. Badania zostały opublikowane w Nature Astronomy.

Możliwa obecność wody i lodu wymagana do procesu zamarzania i rozmrażania w klinach mogła wynikać z migracji wilgoci wywołanej zasysaniem kriogenicznym z podziemnej warstwy wodonośnej na Marsie, opadów śniegu z powietrza lub dyfuzji pary w celu osadzania się lodu w porach – podali naukowcy, cytowani przez portal.

Łazik Zhurong znajduje się na obszarze Utopia Planitia na północy Marsa. Jak wskazują badacze jest to wielka misa o średnicy około 3300 km i głębokości dochodzącej do 6 km poniżej marsjańskiego poziomu odniesienia.

Okazało się bowiem, że wcześniejsze badania bazujące na danych radarowych z łazika wskazały, że na obszarze Utopia Planitia dochodziło do wielokrotnych powodzi, które odpowiedzialne były za powstanie kilku grubych warstw osadów.

Struktura podpowierzchniowa z materiałami pokrywającymi zakopany teren paleo-poligonalny sugeruje, że jakiś czas później nastąpiła znacząca transformacja paleoklimatyczna. Kontrast powyżej i poniżej głębokości około 35 metrów reprezentuje zauważalną transformację aktywności wody lub warunków termicznych w starożytnych czasach marsjańskich, co sugeruje, że na niskich i średnich szerokościach geograficznych miał miejsce wstrząs klimatyczny – czytamy także.

Łazik Zhurong wylądował na Marsie 14 maja 2021 roku. Zakładano, że będzie eksplorował planetę przez 93 ziemskich dni, a tymczasem misja trwała aż 356,5 dnia. Dostarczył olbrzymią ilość danych, która nadal jest analizowana przez naukowców z Chin.

Mars to surowa i niegościnna planeta. Temperatury spadają tam do -90 stopni Celsjusza, a atmosfera jest tak cienka, że nie chroni przed promieniowaniem kosmicznym. Ponadto, brak tlenu i obecność toksycznych substancji w atmosferze sprawiają, że Mars jest nieprzyjaznym miejscem dla życia takiego, jakie znamy.

Źródło: geekweek.pl

Czytaj też: Ile może trwać dzień na Słońcu?

Grafika tytułowa: NASA / Unsplash