Chang’e-6 poleci już niebawem na Księżyc po próbki

Chiny planują w maju 2024 roku pierwszą w historii misję kosmiczną w której zakładają zebranie materiału z niewidocznej strony Księżyca i dostarczenia go na Ziemię do analizy.  

Chińczycy są bardzo zdeterminowani, aby zrealizować na czas, zapowiedzianą wcześniej misję księżycową. Jak podaje portal space.com inżynierowie pracujący nad misją Chang’e-6 zrezygnowali nawet ze zjazdów rodzinnych z okazji Księżycowego Nowego Roku, aby pomóc w przygotowaniu statku kosmicznego do startu.

Elementy Chang’e-6 przybyły do portu kosmicznego Wenchang na wyspie Hainan na początku stycznia. Jak wynika z raportu China Central Television (CCTV), to właśnie tam, zespół inżynierów i badaczy, z których wielu ma duże doświadczenie z misji Chang’e-5 2020, intensywnie testuje i dostosowuje sprzęt. 

Do 2 kg księżycowego metariału

Oczekuje się, że misja Chang’e-6 potrwa 53 dni. Lądownik misyjny będzie próbował wylądować w kraterze Apollo o średnicy blisko 540 km znajdujący się po niewidocznej stronie Księżyca i zebrać do 2 kilogramów księżycowego materiału. 

W celu wsparcia misji Chang’e-6 zostanie wcześniej wystrzelony satelita przekaźnikowego Queqiao-2. Jego start zaplanowany jest na luty lub marzec.  Satelita musi przekazywać komunikację między stacjami naziemnymi, a statkiem kosmicznym Chang’e-6, ponieważ niewidoczna strona Księżyca nigdy nie jest widoczna z Ziemi.

Zakłada się, że udanym lądowaniu, lądownik załaduje próbki Księżyca do pojazdu wznoszącego się, gotowego do wysłania na orbitę księżycową. Tam z kolei spotka się i zadokuje do oczekującego już modułu serwisowego, który odbierze cenny ładunek. Następnie moduł serwisowy powróci na Ziemię.

Źródło: space.com

Czytaj też: Indie wystrzelą kolejnego satelitę na orbitę

Grafika tytułowa: Nicolas Thomas / Unsplash