Budżet NASA uwzględnia likwidację ISS

W 2030 roku Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) zakończy swoją służbę na orbicie. Usunięcie jej odbędzie się poprzez kontrolowany rozpad w atmosferze ziemskiej.

W tym celu NASA opracowuje statek kosmiczny, który będzie zarządzał bezpieczną likwidacją stacji. 180 milionów dolarów z rocznego budżetu NASA wynoszącego 27,2 miliarda dolarów jest przeznaczone na „zainicjowanie rozwoju nowego holownika kosmicznego”. Miałby on pomóc w dezaktywacji ISS.

Rządowy dokument zatytułowany „Przygotowania do bezpiecznego przejścia Międzynarodowej Stacji Kosmicznej” mówi: „Międzynarodowa Stacja Kosmiczna będzie musiała zostać bezpiecznie zdeorbitowana pod koniec okresu eksploatacji, gdy Stany Zjednoczone przejdą na niższy koszt komercyjnych stacji kosmicznych. Zamiast polegać na rosyjskich systemach, które mogą nie być w stanie wykonać tego zadania. Budżet zapewnia 180 milionów dolarów na zainicjowanie rozwoju nowego holownika kosmicznego. Może on być również przydatny w innych misjach transportu kosmicznego”.

W bieżącym roku NASA ma o 7 procent więcej pieniędzy niż rok wcześniej, co daje różnicę w wysokości 1,8 miliarda dolarów. Te środki pozwolą NASA na kontynuowanie eksploracji kosmosu.

Niezbyt zadowolona z alokacji budżetu jest Kathy Lueders, szefowa NASA ds. lotów kosmicznych. Na ostatniej konferencji prasowej wypowiedziała na temat kosztów nowego holownika. „Szacunkowe koszty, które mieliśmy, były nieco niższe od około 1 miliarda dolarów. Naszym celem jest opublikowanie zapytania ofertowego, a potem, oczywiście, kiedy otrzymamy propozycje, mamy nadzieję uzyskać lepszą cenę niż ta. Ale to daje nam dobry start w 2024 rok”.

W tegorocznym budżecie przeznaczono także m.in. 8,1 miliarda dolarów na program eksploracji Księżyca Artemis i 949 milionów dolarów na misję Mars Sample Return. To plany dostarczenia próbek marsjańskich skał i gleby na Ziemię.

Czytaj także: Czy SpaceX uratuje załogę ISS?