Blue Origin z księżycowym lądownikiem dla NASA
Firma Blue Origin zaprezentowała na razie pełnowymiarową makietę towarowej wersji lądownika księżycowego o nazwie Blue Moon. W końcowym efekcie ma on umożliwić lądowanie astronautów na powierzchni Księżyca.
Lądownik będzie wynoszony za pomocą systemu nośnego New Glenn i według zapewnień Blue Origin, będzie on w stanie dostarczyć na powierzchnię Księżyca do 3 ton ładunku. Zakłada się, że weźmie on udział w misji Artemis V, która rozpocznie się w 2029 r.
Na razie prototyp lądownika znajduje się w zakładzie produkcyjnym silników rakietowych BE-4 w miasteczku Huntsville.
Pierwszym lotem Blue Moon Mark 1 będzie misja oznaczona przez firmę Bezosa jako „Pathfinder Mission” lub „MK1-SN001”. Będzie to oczywiście misja demonstracyjna, która polegać będzie przede wszystkim na sprawdzeniu wszystkich krytycznych systemów, w tym odpowiadających za napęd oraz lądowanie, a także przetestowaniu silnika BE-7 – czytamy na portalu.
Ta misja ma pomóc w opracowaniu wersji załogowej lądownika, na który bardzo liczy NASA. Jest to istotne, bo jest on wpisany w program Artemis. Blue Origin jest jedną z dwóch firm wybrana przez NASA do stworzenia lądowników księżycowych dla tego programu. W ramach kontraktu o wartości 3,4 mld dolarów ma zostać opracowany pojazd zdolny do bezpiecznego transportu do czterech astronautów na powierzchnię Księżyca.
Przy projekcie lądownika Blue Origin współpracuje z takimi firmami jak Boeing, Lockheed Martin, Draper, Astrobotic czy Honeybee Robotics.
Jeśli chodzi o sam lądownik to firma Blue Origin opisuje, że jest to poprawiona wersja wcześniejszych projektów. Pojazd będzie mieć 16 metrów wysokości oraz 16 ton masy (bez paliwa). Będzie napędzany przez cztery silniki rakietowe o nazwie BE-7, używające ciekłego wodoru i ciekłego tlenu jako paliwa – czytamy dalej.
Należy przypomnieć, że jako pierwszą firmą, którą zbuduje lądownik był SpaceX. Jednak firma Jeffa Bezosa nie mogła się z tym pogodzić i sprawa trafiła nawet do sądu. Ostatecznie pozew został wycofany a NASA ogłosiła, że potrzebuje drugiego lądownika do misji księżycowej.
Oba statki będą dokować do orbitującej wokół Księżyca stacji kosmicznej Gateway oraz pomogą zwiększyć przepustowość w transporcie załogi jak i towarów oraz niezbędnych do pracy urządzeń. W ramach misji Artemis V, dwóch astronautów ma się udać na południowy biegun Księżyca i spędzić na jego powierzchni kilkanaście dni – czytamy także.
Ten scenariusz jest obarczony pewnym ryzykiem. Najpierw muszą bowiem pomyślnie zakończyć się najbliższe misje Artemis.
Źródło: space24pl
Czytaj też: Blue Origin zbuduje orbitalną platformę. Usprawni to kosmiczną logistykę!
Grafika tytułowa: Ellienore Bradley / Unsplash