Astronauci wspólnej misji NASA i SpaceX powrócili na Ziemię
Po półrocznym pobycie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej czterech astronautów z misji Crew-6: Stephen Bowen, Warren Hoburg, Andriej Fiediajew i Sultan al-Nejadi powróciło na Ziemię. Kosmiczna kapsuła wodowała na Atlantyku w pobliżu Florydy.
Wcześniej, bo 26 sierpnia, z Centrum Kosmicznego NASA na przylądku Canaveral na Florydzie wystartowała misja załogowa Crew-7. Jej celem było właśnie zastąpienie dotychczasowego personelu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Crew-7 to wspólna inicjatywa NASA i firmy SpaceX, założonej przez Elona Muska. Była to już siódma załogowa misja SpaceX.
Kolejna zmiana personelu ISS nastąpi jeszcze we wrześniu, gdy do domu powróci dwóch Rosjan i Amerykanin. Ich pobyt na stacji potrwa około roku, czyli dwukrotnie dłużej, niż planowano. Przyczyną przedłużenia misji była awaria rosyjskiej kapsuły Sojuz, co skutkowało koniecznością wysłania na ISS nowego statku kosmicznego czytamy na portalu.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) to wspólny projekt kilku agencji kosmicznych, w tym NASA, Roskosmos, ESA, JAXA i CSA. Pierwszym elementem ISS wyniesionym na orbitę był rosyjski moduł Zarya, który został wystrzelony 20 listopada 1998 roku. Obecnie ISS jest największą i najbardziej skomplikowaną strukturą kosmiczną w historii. Warto podkreślić, że oprócz działalność badawczej, ISS spełnia również rolę testową dla przyszłych misji kosmicznych, w tym planów lotów na Marsa.
Czytaj też: W Jowisz trafił niezidentyfikowany obiekt. Naukowcy snują hipotezy
Źródło: space24.pl
Grafika tytułowa: SpaceX / Unsplash