AMD rośnie w chmurze kosztem Intela
Advanced Micro Devices (AMD), producent elektroniki z Santa Clara, zaprezentował swoje najmocniejsze serwerowe układy, procesory czwartej generacji EPYC Genoa. Korzystają one z najnowszych rozwiązań, w tym z mikroarchitektury Zen 4 oraz procesu technologicznego TSMC N5.
Wśród klientów zainteresowanych ich wykorzystaniem w swoich centrach danych są, m. in. Microsoft, Google Cloud i Oracle Corp.
Według dyrektor naczelnej Lisy Su czwarta generacja procesora znacznie poprawia wydajność i energooszczędność w porównaniu z poprzednim chipem.
„Oznacza to dla przedsiębiorstw i centrów danych w chmurze, przełożenie na niższe nakłady inwestycyjne. Niższe koszty operacyjne i niższy całkowity koszt posiadania” – powiedziała.
Genoa zostaje wypuszczona na rynek w czasie, gdy konkurencyjny procesor Intela o nazwie kodowej Sapphire Rapids boryka się z opóźnieniami.
„Dzięki tej najnowszej generacji AMD dokonało ogromnego skoku wydajności. Nie tylko w stosunku do Intela, ale także w porównaniu z poprzednią generacją. Dzięki temu opłacalność rozwiązania opartego na AMD jest znacznie bardziej realna”. Powiedział Bob O’ Donnell, analityk TECHnalysis Research.
Firma AMD, która wprowadziła na rynek swój pierwszy chip EPYC do centrów danych w 2017 r., stale zwiększa swój udział w rynku kosztem Intela, szczególnie silnie zdobywając dostawców usług w chmurze.
Według firmy badawczej IDC, udział AMD w rynku chipów zbudowanych na architekturze x86 i wykorzystywanych przez usługi w chmurze wzrósł z zera w 2016 roku do około 29% w zeszłym roku. Chmura to jeden z największych obszarów wzrostu półprzewodników.
„IDC spodziewa się, że AMD pozostanie na dobrej drodze i nadal będzie zwiększać udział w rynku wdrożeń chmury publicznej” — powiedział Ashish Nadkarni, analityk ds. centrów danych i chmury w IDC.
Czytaj także: CES 2022: AMD rozwiązało worek z nowościami