Nieudana misja Łuny-25. Sonda rozbiła się na Księżycu

Rosyjska sonda Łuna-25, która wystartowała 11 sierpnia br., rozbiła się o powierzchnię Księżyca w miniony weekend, kończąc tym samym swoją misję. Naukowcy liczyli na przeprowadzenie przełomowych badań na biegunie południowym Srebrnego Globu, jednak łączność z sondą została zerwana w sobotę, co uniemożliwiło realizację tych celów. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, planowano, że Łuna-25 osiądzie na powierzchni Księżyca w poniedziałek, ale do tego nie doszło.

Misja Łuna-25 miała na celu m.in. poszukiwanie zasobów naturalnych, takich jak woda, oraz przeprowadzanie innych badań naukowych. Zakładano, że sonda spędzi na powierzchni Księżyca około roku. Choć misja była kilkakrotnie przekładana przez Roskosmos, ostateczny cel – udane lądowanie na Księżycu – niestety nie został osiągnięty, mimo wcześniejszych starań, by zapewnić pełne powodzenie operacji.

Przypomnijmy, że ostatnią radziecką sondą, która pomyślnie lądowała na Księżycu, była Łuna-24, która wystartowała 9 sierpnia 1976 roku. Kolejne misje tego typu, w których udało się dostarczyć próbki skał z Księżyca, miały miejsce dopiero w XXI wieku – pierwsza z nich, chińska sonda Chang’e 5, miała miejsce w grudniu 2020 roku.

Sonda Łuna-25 miała również stanowić część współpracy między Roskosmosem a Europejską Agencją Kosmiczną (ESA), jednak po eskalacji konfliktu między Rosją a Ukrainą w 2022 roku ESA zdecydowała o zakończeniu tej współpracy. W wyniku tej decyzji Rosja straciła wsparcie w realizacji trzech kolejnych misji księżycowych – Łuna 25, Łuna 26 i Łuna 27.

Czytaj też: Kilkusetletnie burze na Saturnie obiektem badań

Źródło: space24.pl, pap

Grafika tytułowa: NASA / Unsplash