Lockheed Martin z nowym, ważnym kontraktem!

Koncern Lockheed Martin będzie głównym wykonawcą projektu, który zakłada stworzenie oraz przeprowadzenie misji demonstracyjnej jądrowego napędu termicznego.

NASA poinformowała niedawno o wytypowaniu podmiotu odpowiedzialnego za budowę oraz wykonanie misji demonstracyjnej rakiety o napędzie jądrowym w ramach projektu DRACO.

Projekt DRACO to wspólny wysiłek NASA i Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA), którego celem jest opracowanie innowacyjnej technologii umożliwiającej znacznie szybsze podróże astronautów do i z głębokiej przestrzeni kosmicznej. Aby to osiągnąć, naukowcy planują stworzyć zaawansowany jądrowy napęd termiczny (NTP), który ma przynajmniej trzykrotnie większe możliwości niż obecnie stosowane silniki chemiczne. NASA widzi ten rodzaj napędu jako kluczową zdolność, która pozwoli na przeprowadzenie załogowych misji na przykład na Marsa – czytamy na portalu.

Wcześniej sugerowano, że misja demonstracyjna odbędzie się w 2027 r. Jednak teraz wskazuje się, że docelowe okno startowe na tego typu projekt to koniec 2025 roku lub początek 2026 roku.

Nowa technologia ma zapewnić wysoki stosunek ciągu do masy oraz zwiększoną wydajność, co umożliwi także wojsku tworzenie bardziej zaawansowanych pojazdów o lepszej zdolności manewrowania w przestrzeni kosmicznej. Rozwiązanie mogłoby zostać wykorzystane przez siły zbrojne np. do zwiększenia zdolności szybkiego reagowania na zagrożenia, a zarazem do zapewnienia przewagi względem innych państw, lecz najważniejszym celem jest szybsze dotarcie załogowej misji na Marsa. Zdaniem ekspertów napęd tego typu byłby w stanie skrócić czas podróży na Czerwoną Planetę nawet o 3-4 miesiące – czytamy także na portalu.

Lockheed Martin ma być odpowiedzialny za tworzenie oprogramowania oraz badanie i testowanie nowej technologii. Współpracować będzie z firmą BWX Technologies, która z kolei odpowiedzialna będzie za budowę reaktora rozszczepienia jądrowego zasilającego silnik, a także dostarczy paliwo z nisko wzbogaconego uranu (HALEU)

W ramach demonstracji, pojazd napędzany jądrowo zostanie wyniesiony w przestrzeń kosmiczną na wysokość od 700 do 2000 kilometrów nad powierzchnią Ziemi. Tam będzie działać przez kilka miesięcy, bez wykonywania manewrów. Główny nacisk położony jest na badania reaktora pojazdu oraz wykorzystanie paliwa HALEU, które do tej pory nie były używane.

NASA podała informację, że w ramach umowy Narodowego Bezpieczeństwa Przestrzeni Kosmicznej, to Amerykańskie Siły Kosmiczne (U.S. Space Force) zapewnią wsparcie dla misji kosmicznej (prawdopodobnie używając rakiet Falcon 9 lub Vulcan Centaur z przylądka Canaveral na Florydzie) zarówno podczas startu, jak i na miejscu rozpoczęcia misji. Pozytywny wynik tego testu będzie miał ogromne znaczenie dla zdolności Stanów Zjednoczonych w dziedzinie eksploracji kosmosu, ale również dla innych krajów, które z uwagą obserwują opracowywane rozwiązanie.

Czytaj też: Największy teleskop na świecie z polskim akcentem

Źródło: Space24.pl

Grafika tytułowa: SpaceX / Unsplash