OnePlus 11 – godny konkurent topowego Samsunga!

OnePlus to producent, który na polskim rynku obecny jest od lat. Kiedyś mówiło się o jego urządzeniach „zabójcy flagowców”. Dziś są to pełnoprawne flagowce – także pod względem ceny. Można jednak jednocześnie uznać, że są to jedne z najlepszych smartfonów z Androidem dostępnych na rynku. Tak się składa, że w ostatnich dniach miałem okazję testować topowego OnePlusa 11, który ma konkurować z serią Galaxy S23. Czy może podjąć rękawicę bez kompleksów?

Ekran

OnePlus 11 został wyposażony w ekran o przekątnej 6,7″ pracujący w rozdzielczości 3216 x 1440 pikseli. Jest to matryca AMOLED o odświeżaniu 120 Hz. Jakość wyświetlanego obrazu jest rewelacyjna. Na kąty widzenia oraz nasycenie kolorów nie sposób narzekać. Spora przekątna ekranu sprawia, że za pośrednictwem testowanego smartfona można bardzo wygodnie oglądać materiały wideo, czy też grać w ulubione gry mobilne.

Kamerka dedykowana rozmowom wideo, jak i wykonywaniu selfie została umieszczona w lewym górnym narożniku ekranu. Charakteryzuje ją rozdzielczość 16 MP i jest to wysokiej klasy rozwiązanie, które zapewni fantastyczną jakość wykonywanych selfie oraz prowadzonych rozmów wideo. Czytnik linii papilarnych został osadzony pod ekranem. W tym segmencie tylko niektórzy producenci osadzają go w klawiszu blokowania.

Podzespoły

OnePlus w przypadku swojej nowości postawił na procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 wspierany przez 16 GB pamięci RAM i 256 GB przestrzeni na nasze dane. Taki zestaw nie idzie na kompromisy i doskonale sprawdzi się nawet w bardzo wymagających zadaniach. W trakcie testów nie spotkałem się z praktycznie żadnymi problemami związanymi z wydajnością. Na pokładzie testowanego smartfona bez najmniejszych problemów uruchomimy wszystkie wiodące gry – i to w najwyższych ustawieniach graficznych.

OnePlus 11 oferuje funkcję Dual SIM. Producent do naszej dyspozycji oddaje także modem 5G, który zapewnia dostęp do najszybszego Internetu mobilnego. Infrastruktura sieci nowej generacji jest jeszcze jednak w naszym kraju bardzo skromna. Oprócz klawisza blokowania na krawędzi mamy także klawisze regulacji głośności oraz suwak wyciszania urządzenia. Na pokładzie sprzętu tej klasy nie mogło zabraknąć modułu NFC oraz złącza USB-C. Całość pracuje pod kontrolą Androida 13 z rewelacyjną nakładką Oxygen OS!

Zawartość zestawu i jakość wykonania

OnePlus 11 trafia do nas w niewielkim pudełku, w którym znajdziemy telefon i niezbędne akcesoria – ładowarkę 80 W, kabel USB, kluczyk do SIM i papierologię. Plecki wykończone zostały w sposób matowy, mieniący się dzięki czemu prezentują się świetnie. Wyspa aparatów jest spora i przykryta taflą szkła. Warto zainwestować więc w etui, które ochroni je przed stłuczeniem. Wszystko jest doskonale spasowane. Nic tu nie trzeszczy i nie skrzypi pod naporem palców – jak na flagowca przystało.

Funkcje multimedialne

Na ekranie OnePlusa 11 komfortowo będziemy oglądać rozmaite materiały wideo. To zasługa świetnego wyświetlacza. Obraz będzie bardzo płynny dzięki wysokiemu odświeżaniu. Smartfon bez problemów radzi sobie z Netflixem, Amazon Prime Video czy HBO Max. Po podłączeniu porządnych słuchawek także nie byłem zawiedziony – odtwarzanie muzyki testowałem na aplikacjach Spotify i YouTube Music. We wspomnianych kwestiach urządzenie radzi sobie naprawdę dobrze i nie ma się czego wstydzić nawet na tle bardziej popularnej konkurencji (Samsung, Huawei, Xiaomi). Wideo odtwarzane jest płynnie nawet w wysokiej rozdzielczości (tu mam na myśli odtwarzanie w aplikacji YouTube). Oczywiście smartfon bezproblemowo współpracuje także z Chromecastem.

Funkcje foto/wideo



OnePlus 11 umożliwia nagrywanie wysokiej jakości materiałów wideo i wykonywanie szczegółowych zdjęć. Jest to jeden z tych smartfonów, które z powodzeniem mogą zastąpić nam kompaktowy aparat fotograficzny. W nasze ręce oddany zostaje wysokiej klasy moduł fotograficzny zaprojektowany we współpracy z Hasselblad. Urządzenie doskonale radzi sobie z wykonywaniem praktycznie każdego typu zdjęć – krajobrazowych, portretowych czy makro.

Producent postawił na trzy obiektywy:

  • główny – 50 MP,
  • szerokokątny – 48 MP,
  • tele – 32 MP.

Sprawdź też: Zbieraj punkty w Sklepie Play! O co chodzi?

Efekty pracy aparatu możecie zaobserwować w galerii. Zdjęcia wypadają bardzo dobrze w każdych warunkach oświetleniowych. Fotografiom wykonywanym za pośrednictwem smartfonu z reguły nie brakowało ostrości. Kolory były dobrze odwzorowane. Aplikacja aparatu OnePlusa jest bardzo intuicyjna w obsłudze i nie sposób pogubić się w oferowanych przez nią funkcjach. Wszystkie najważniejsze mamy w zasięgu ręki.

Wideo nagramy maksymalnie w 8K i 24 kl./s. Ze względu na niski klatkaż ten tryb to nadal jednak ciekawostka. Optymalnie będzie nagrywać więc w 4K i 60 kl./s. Nagraniom realizowanym za pośrednictwem OnePlusa 11 nie można nic zarzucić. Są dobrze wyostrzone, a barwy odwzorowane są wzorowo. Co ciekawe, stabilizacja optyczna jest niesamowicie dokładna – trudno doszukać się tu jakiegokolwiek objawu nieprzyjemnego smużenia, więc możemy tym smartfonem nagrywać naprawdę niezłe materiały wideo.

Bateria

OnePlus 11 zasilany jest baterią o pojemności 5000 mAh. Takie ogniwo zapewni użytkownikowi jeden pełny dzień intensywnej pracy. Dodatkowo, gdy naszemu urządzeniu zabraknie energii, to możemy ją uzupełnić dzięki szybkiemu ładowaniu 80W. Wystarczy więc kilka minut z ładowarką by zapewnić smartfonowi odpowiednią ilość prądu na kilka godzin pracy. To ważne dla wielu osób, które prowadzą intensywny tryb życia.

Podsumowując…

OnePlus 11 to świetny, bezkompromisowy flagowiec. Oferuje doskonałą jakość wykonania, mocne podzespoły i zaawansowane funkcje foto/wideo. Jeśli dodamy do tego długie wsparcie aktualizacjami (nawet 3 duże wersje Androida) to otrzymujemy smartfona niemal kompletnego, który może być godnym rywalem dla serii Galaxy S23 od Samsunga. OnePlus 11 kosztuje obecnie 4599 złotych i zdecydowanie będą to dobrze wydane pieniądze.