Krótka historia kryptowalut
Wczoraj (18.06) wartość bitcoina spadła o kolejne 13% osiągając psychologiczne dno poniżej 20 000 USD. Ten najniższy poziom od 18 miesięcy, pogłębił jeszcze obawy inwestorów o rosnące problemy w branży kryptowalut. Najwyższa wartość jaką uzyskała najbardziej popularna kryptowaluta wynosiła ponad 68 000 USD.
Tydzień temu, gdy ceny gwałtownie spadły, Celsius Network – eksperymentalny bank kryptowalut z ponad milionem klientów, który stał się liderem w świecie zdecentralizowanych finansów, ogłosił, że zamraża wypłaty „z powodu ekstremalnych warunków rynkowych”.
Wcześniej w zeszłym tygodniu bitcoin spadł o 15 procent w ciągu 24 godzin do najniższej wartości od grudnia 2020 roku. W zeszłym miesiącu upadł TerraUSD, stablecoin. System, który miał działać bardzo podobnie do konwencjonalnego konta bankowego, ale był wspierany tylko przez kryptowalutę o nazwie Luna stracił 97 procent swojej wartości w ciągu zaledwie 24 godzin. Zniszczył życiowe oszczędności większości inwestorów.
W tym roku bitcoin stracił już około 60% swojej wartości, podczas gdy konkurencyjny ether wspierany przez Ethereum spadł o 74%.
Te wydarzenia zbiegły się w czasie ze spadkiem cen akcji. Amerykańskie akcje odnotowały największy tygodniowy spadek procentowy od dwóch lat z powodu obaw przed wzrostem stóp procentowych i rosnącym prawdopodobieństwem recesji.
Jak to się zaczęło
Pomysł na kryptowalutę zrodził się pod koniec lat 80-tych. Chodziło o walutę, która mogłaby być wysyłana bez wykrycia i w sposób, który nie wymagałby scentralizowanych podmiotów (banków). W 1995 roku amerykański kryptograf David Chaum wdrożył anonimowy kryptograficzny pieniądz elektroniczny o nazwie Digicash. Była to wczesna forma kryptograficznych płatności elektronicznych. Wymagała oprogramowania użytkownika do wycofania się z banku i określonych zaszyfrowanych kluczy, zanim mogła zostać wysłana do odbiorcy.
Bit Gold, często nazywany bezpośrednim prekursorem bitcoina , został zaprojektowany w 1998 roku przez Nicka Szabo. Wymagało to od uczestnika poświęcenia mocy komputera na rozwiązanie zagadek kryptograficznych, a ci, którzy rozwiązali zagadkę, otrzymali nagrodę. Jeśli połączymy ze sobą koncepcje Chauma i Szabo, otrzymamy coś, co przypomina dzisiejszą kryptowalutę.
Ale Szabo nie mógł rozwiązać zagadki problemu podwójnego wydatkowania (dane cyfrowe można kopiować i wklejać) bez użycia organu centralnego. Było to możliwe dopiero dekadę później, gdy tajemnicza osoba (lub osoby – to niej jest jasne) posługujące się pseudonimem Satoshi Nakamoto, opublikował białą księgę zatytułowaną Bitcoin – A Peer to Peer Electronic Cash System. W ten sposób zapoczątkowała historię bitcoina i kolejnych kryptowalut.
Blockchain został uruchomiony 3 stycznia 2009 r., kiedy wydobyto pierwszy blok, zwany blokiem genezy. Pierwsza transakcja testowa miała miejsce około tydzień później.
Szybki rozwój kryptowalut
Przez pierwsze kilka miesięcy jego istnienia można go było uzyskać tylko przez górników, którzy weryfikowali łańcuch bloków bitcoina.
„W tym momencie bitcoin nie miał żadnej rzeczywistej wartości pieniężnej” – mówi Mark Grabowski, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Adelphi, autor pracy pt. „Kryptowaluty: podstawa cyfrowych pieniędzy”. Górnicy – którzy używają potężnych komputerów, rozwiązujących złożone problemy matematyczne, aby odkrywać nowe bitcoiny i sprawdzać, czy poprzednie transakcje bitcoinowe są legalne i dokładne — wymieniali się nimi tam i z powrotem dla zabawy.
Minął ponad rok, zanim pierwsza transakcja ekonomiczna miała miejsce. Wtedy osoba z Florydy wynegocjowała dwie pizze Papa John’s o wartości 25 USD, dostarczone za 10 000 BTC. Miało to miejsce w dniu 22 maja 2010 r. „Ta transakcja zasadniczo ustanowiła początkową realność – światową cenę lub wartość bitcoina na poziomie 4 bitcoinów za centa” – mówi Grabowski.
Na cześć tego kluczowego momentu fani kryptowalut nazywają 22 maja Dniem Pizzy.
„Na początku pierwsze transakcje z bitcoinem były negocjowane na forach internetowych z ludźmi wymieniającymi towary i usługi w zamian za bitcoin”. Mówi Garrette Furo, partner w Wilshire Phoenix, nowojorskiej firmie zarządzającej inwestycjami. „Wartość bitcoina była pierwotnie arbitralna”.
Następnie, w 2011 roku, górnicy i programiści zaczęli budować inne sieci, takie jak Ethereum i Litecoin. Zaczęli ulepszać kod łańcucha bloków bitcoina, dostosowując go do różnych zastosowań.
Ta szersza baza aplikacji przyciągnęła więcej osób, co częściowo przyczyniło się do wzrostu postrzeganej wartości bitcoina. Nastąpił również wzrost wykorzystania go jako waluty, gdy wybrane firmy zaczęły akceptować aktywa obok tradycyjnej waluty”.
Bitcoin trafia na giełdy
Gdy bitcoin stał się dostępny na giełdach w 2010 roku, łatwiej było kupować, sprzedawać, handlować i przechowywać.
W 2012 roku ceny bitcoinów stale rosły. We wrześniu tego roku powstała Bitcoin Foundation, aby promować rozwój i absorpcję Bitcoina. Ripple, kolejna nowa kryptowaluta, jest finansowana przez inwestorów venture capital.
W 2013 r., pośród problemów federalnych, kryminalnych, regulacyjnych i związanych z oprogramowaniem, cena bitcoinów stale rosła i spadała. 19 listopada jego cena osiągnęła 755 USD, by tego samego dnia spaść do 378 USD. 30 listopada ponownie wzrosła do 1163 USD. Był to początek kolejnej długoterminowej krachu, która zakończyła się spadkiem Bitcoina do 152 USD do stycznia 2015 roku.
Ceny bitcoinów stale rosły z roku na rok, od 434 USD w styczniu 2016 r. do 998 USD w styczniu 2017 r. W lipcu 2017 r. zatwierdzono aktualizację oprogramowania do Bitcoin, która ma wspierać sieć Lightning Network, a także poprawiać skalowalność.
Tydzień po aktywacji aktualizacji w sierpniu cena bitcoina wynosiła około 2700 USD, a do 17 grudnia 2017 r. Bitcoin osiągnął astronomiczny poziom wszechczasów, wynoszący nieco poniżej 20 000 USD.
W tym samym czasie nowy projekt blockchain o nazwie Ethereum robił duży szum w sferze kryptowalut. Został numerem dwa na rynku. Wprowadził inteligentne kontrakty do kryptowaluty, otwierając szeroką gamę potencjalnych przypadków użycia. Wygenerował ponad 200 000 różnych projektów.
Czy Schemat Ponziego dotyczy kryptowalut?
W chwili obecnej bitcoin zaliczył spektakularny spadek po 12-dniowej serii obniżek. Pierwszy raz od listopada 2020 r. warty jest mniej niż 20 tys. dol. Od listopada 2021 r. stracił ponad 70 proc. Wówczas za bitcoina płaciło się ok. 68 tys. dolarów. Ether z kolei spadł o 19 proc. do poziomu 881 dol., najniższego od początku 2021 roku. Dwie najmocniejsze kryptowaluty są jednak 70 proc. tańsze niż na swoich historycznych maksimach.
Rynek kryptowalutowy znalazł się w dołku, a to oznacza, że topnieją fortuny kryptomilionerów. Założyciel Coinbase Global (wielkiej giełdy kryptowalutowej) Brian Armstrong jeszcze w listopadzie miał majątek wyceniany na 13,7 mld dolarów. Pod koniec marca zostało mu z tego około 8 mld dol., a w maju jego fortuna skurczyła się do 2,2 mld dol. Przykładem jest też na Michaela Novogratz. Dyrektor generalny banku handlującego kryptowalutami Galaxy Digital miał w maju majątek wyceniany na 2,5 mld dol. wobec 8,5 mld dol. odnotowywanych w szczycie kryptowalutowej hossy.
„Bitcoin może w tym roku spaść poniżej poziomu 10 000 USD. Napędzana płynnością bańka Fed (Rezerwa Federalna) w pełni pęknie, a bitcoin powróci do poziomu sprzed pandemii” – powiedział Jay Hatfield, dyrektor ds. inwestycji w Infrastructure Capital Management w Nowym Jorku.
Dlaczego ten rynek nie jest regulowany? Głównie z powodu intensywnego lobbingu branży kryptograficznej, której królowie chcą kontynuacji schematu Ponziego. Branża inwestuje ogromne pieniądze w kampanie polityczne.
Zatrudniła też wielu byłych urzędników państwowych i organów regulacyjnych do lobbowania w jej imieniu. W tym trzech byłych przewodniczących Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, trzech byłych przewodniczących Komisji Handlu Towarowymi Kontraktami Terminowymi, trzech byłych senatorów USA, jednego byłego szefa personelu Białego Domu oraz były przewodniczący Federalnej Korporacji Ubezpieczeń Depozytów.
Jeśli dodamy do tego celebrytów, którzy nie zawsze nieodpłatnie głosili w mediach „dobrą nowinę”, zachęcając do inwestowania w alternatywne finanse i robiących szum wokół takich, pobocznych zjawisk jak NFT mamy doskonały przykład świetni działającej piramidy finansowej.
Przed krachem kryptowalut ich wartość stale rosła, przyciągając coraz większą liczbę inwestorów i duże pieniądze z Wall Street. Ale jak mówi doświadczenie wszystkie schematy Ponziego (piramidy finansowe) w końcu upadają. I wygląda na to, że ten los spotka także kryptowaluty.
Czytaj także: NFT forpocztą metawersum?