Kampery. Wakacje na każdą kieszeń

„Już za parę dni, za dni parę weźmiesz placek swój i gitarę…” śpiewali nasi dziadkowie czując zbliżające się wakacje. Ostatni dwa lata nie rozpieszczały amatorów zorganizowanego wypoczynku – przez cały świat przetoczyła się fala strachu przed niewidzialnym zagrożeniem, która skutecznie sparaliżowała większość naszych aktywności. Pozamykane hotele, odwołane rezerwacje, utrudnienia w ruchu lotniczym, zakazy, nakazy, mniej lub bardziej sensowne.

Na szczęście człowiek nie zatracił jeszcze instynktu samozachowawczego. Zgodnie z zasadą „na akcję – reakcja” postanowił odpowiedzieć skrzeczącej rzeczywistości w sposób stanowczy, praktyczny i tani.

Wakacje w kamperze to oczywiście nic nowego. Od wielu lat można je spędzić korzystając z profesjonalnych pojazdów wyposażonych czasami lepiej niż nasze mieszkania. Wygodne wersalki, zabudowane kuchnie, toalety i kabiny prysznicowe, odbiorniki TV, w zasadzie brakuje jeszcze jacuzzi i łóżka wodnego. Choć kto wie, czy szukając nie natkniemy się i na taką ofertę.

W tym materiale chcemy jednak przedstawić nieco inny sposób spędzenia wolnego czasu w samochodzie, pozostając wolnymi i nie tracąc kontaktu z przyrodą.

Każdy pojazd możemy wyposażyć indywidualnie, według własnych oczekiwań, poczucia komfortu, potrzeb i konieczności. Jednak minimum wyposażenia to:

  • łóżko – wymaga zdecydowanie najwięcej miejsca, można jednak zastosować np. łóżko rozkładane
  • skrytki i miejsca na przedmioty
  • aneks kuchenny (opcjonalnie z dostępem do wody bieżącej)

Nomadland

O kamperach jako sposobie na życie zrobiło się głośno dwa lata temu w związku z premierą nagrodzonego najważniejszymi nagrodami filmowymi obrazowi Nomadland w reżyserii Chloé Zhao.

Film zrealizowano na podstawie książki amerykańskiej dziennikarki Jessiki Bruder pt. „Nomadland. W drodze za pracą”. Autorka opisuje losy Amerykanów, którzy wskutek kryzysu zwanego Wielką Recesją tracą pracę, dom, często nie mając funduszy na opłacenie rachunków. Zaczynają żyć w kamperach, przyczepach turystycznych i furgonetkach, tworząc rosnącą społeczność nomadów. Gorzka prawda o starszych ludziach w szponach chciwych banków i wykorzystujących ich tragiczną sytuację korporacjach (CamperForce Amazon) ma niewiele wspólnego z amerykańskim umiłowaniem wolności i romantycznym wyborem życia w drodze.

Ale zostawmy te ciemne ścieżki egzystencji i spróbujmy przyjrzeć się kamperom z zupełnie innej strony. Mianowicie jako narzędziom służącym miłemu spędzaniu wolnego czasu na łonie natury.

Furgonetka przerobiona na kamper

Dla tych, którzy chcą zachować pewien komfort podróżowania, ale jednocześnie być mobilnym i zwiedzać świat, dobrym rozwiązaniem jest zakup furgonetki dostosowanej do spędzania w niej urlopu.

Najdroższym rozwiązaniem jest kupno już przerobionej furgonetki. W takich modyfikacjach specjalizują się w tym firmy z Niemiec, Holandii, krajów Beneluksu.

Na przykład firma Ventje wykorzystuje furgonetki VW Transporter, aby przekształcić wnętrze w wielofunkcyjną przestrzeń do pracy, wypoczynku, gotowania, jedzenia, spania i zabawy. A gdy pogoda dopisuje, wnętrze można zamienić na miejsce do siedzenia na zewnątrz. Po uniesieniu tylnej klapy zaskakująco duża i funkcjonalna kuchnia wewnętrzna stanie się równie użyteczna z zewnątrz. Z szufladami otwieranymi zarówno do wewnątrz, jak i na zewnątrz — nie jest wymagana żadna przebudowa.

W kuchni dwa palniki na propan, 26-litrowa lodówka elektryczna i 10 litrów świeżej wody. Ventjes są w pełni izolowane i wyposażone w ogrzewanie wysokoprężne, aby podczas biwakowania przez cały rok było ciepło i przyjemnie.

Każdy Ventje zawiera akumulator rekreacyjny, który zasila 4 punkty ładowania USB, 1 gniazdo 12 V i 3 europejskie gniazdka ścienne 230 V. Podczas jazdy jest ładowany z alternatora za pomocą opcjonalnego panelu słonecznego o mocy 180 W zamontowanego na dachu. Naładuje się również po podłączeniu na kempingu. Akumulator ma pojemność 95 Ah, co według Ventje wystarczy na „trzy lub cztery dni”, zanim będzie wymagało ładowania, co pozwala na długi weekend poza siecią.

Kiedy przychodzi czas na sen furgonetkę można skonfigurować tak, aby pomieścić cztery osoby. Po złożeniu stołu i przesunięciu kilku poduszek salon zamienia się w łóżko, które może ugościć dwie osoby. Pop-top nie tylko pozwala wstać w środku, ale także tworzy dodatkowe, nieco mniejsze łóżko.

Taka opcja nie jest niestety tania. Średni koszt kupna nowej, przerobionej furgonetki to ok. 50 tys. euro

Ale jest też opcja tańsza – bardziej dostosowana do warunków młodszej części urlopowiczów – obieżyświatów.

Przerobienie busa na kamper

Zakup używanego busa i przerobienie go na kamper? Dlaczego nie! To wersja bardziej ekonomiczna. Zależnie od standardu i wyposażenia auta możemy je znaleźć w różnych cenach. Wybierając auto należy jednak dokładnie ocenić jego stan techniczny. W większości przypadków bardziej zadbany samochód będzie droższy, jednak okaże się lepszą inwestycją – mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia nieoczekiwanych awarii.

Kamper z busa

Duża popularność przeróbek busów na kampery, sprawiła, że na rynku działają firmy, które zajmują się budową kamperów z blaszaków i sprzedażą gotowych pojazdów. Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które nie czują się na siłach by samodzielnie podjąć się takiego wyzwania lub po prostu wolą kupić gotowego kampera przygotowanego przez specjalistów. Daje to gwarancję dobrej jakości, a kampera “samoróbkę”, można kupić również przez popularne serwisy aukcyjne i ogłoszeniowe. Tutaj ceny są już z zupełnie innej półki i oscylują w granicach 20 – 40 tysięcy złotych.

Zakup używanego kampera przerobionego z busa, będzie oczywiście droższą inwestycją niż przerobienie busa samodzielnie.

I tu dochodzimy do rozwiązanie, które poprzez swoją prostotę i niewielki koszt zaczyna zdobywać popularność w kręgach osób praktycznych, zaradnych i ceniących sobie wielofunkcyjność urządzeń.

Boxy do mini – kamperów

To rozwiązanie może zainteresować osoby posiadające samochód typu minivan lub kombivan (np. Citroen Berlingo, Renault Kangoo, Fiat Doblo, Opel Combo, Volkswagen Caddy, Dacia Dokker, Ford S-MAX, Volkswagen Sharan, Seat Alhambra, Opel Zafira, Dodge Grand Caravan, Toyota Sienna).

Na co dzień używane do działalności zarobkowej w okresie wakacyjno – urlopowym mogą zmienić się w kilka chwil w „namiot na kółkach”, którym właściciel wyruszy w celach rekreacyjnych.

Sposób genialny w swojej prostocie sprawia, że twoje auto zyskuje wszystkie zalety kampera bez trwałych przeróbek i nakładów finansowych. Auto w kilka minut przeistacza się w funkcjonalny pojazd, którym możesz wybrać się na biwak.

Gotowy box kempingowy zawiera wygodne łóżko i funkcjonalną kuchnię oraz inne niezbędne wyposażenie kempingowe.

How to convert your car into a mini camper - Campboxy - Convert your car  into a mini camper | Mini camper, Camper, Camping box

Bartek Światowski, właściciel firmy Campboxy zajmującej się produkcją boxów, na co dzień entuzjasta turystyki wspinaczkowej i miłośnik podróży, na pomysł produkcji zabudów wpadł podczas jednej z wypraw.

„Ideą mini kamperów i taniego podróżowania zainteresowałem się w trakcie trwania pandemii. Można powiedzieć, że to jedyna dobra konsekwencja, całej tej trudnej sytuacji w jakiej się znaleźliśmy. W 2021 r. objechałem dookoła Polski, ponad 3000 km, zwiedzając na trasie setki miejsc. Te doświadczenia zapoczątkowały myśl o tym, że campboxy – czyli mobilne zabudowy kampingowe mogą być dostępne dla każdego posiadacza samochodu osobowego typu kombi van i minivan.”

„Jako rzemieślnik, mający podstawowe umiejętności w zakresie stolarstwa, skonstruowałem box kempingowy do mojego rodzinnego samochodu. Dużą Pętlą Beskidzką wyruszyłem z synem w pierwszą podróż. Pomocna okazała się aplikacja park4night, w której wybraliśmy kilka potencjalnych miejscówek. Jadąc wśród malowniczych tras i scenerii górskich, trafiliśmy do miejsca, położonego niedaleko Koniakowa. Na parkingu leśnym zastaliśmy infrastrukturę gotową dla podróżujących tzn. wyznaczone miejscem biwakowe, wiatę i miejsce na ognisko. W otoczeniu natury, szumu strumyka, ciepła ogniska, spotkaliśmy bratnie dusze, którym przyświecała ta sama idea podróżowania.” – wspomina Bartek.

Jest potrzeba – jest produkt

Szybko okazało się, że takie rozwiązanie to strzał w 10!

Zainteresowanie pomysłem skłoniło Bartka do zajęcia się tematem zawodowo. Uruchomił produkcję boxów, a w planach ma kilka innych pomysłów na rozwój biznesu.

Volkswagen Caddy California, piccolo grande camper

„Zdaję sobie sprawę z tego, iż nie każda osoba posiada tego typu samochód. Dlatego pozyskuję partnerów pośród wypożyczalni samochodów, którzy decydują się na wprowadzenie do swojej oferty, również możliwość wypożyczenia samochodu wraz z wypożyczeniem campingowym (campboxy +zestaw campingowy).” – mówi Bartek

Niewątpliwą zaletą korzystania z boxów jest cena. Podczas gdy na wynajęcie prawdziwego kampera trzeba przeznaczyć około 500 – 800 złotych na dzień, wykonanie konstrukcji, którą montuje się do swojego auta w 5 minut a może służyć przez lata to średni koszt ok. 1 tysiąca zł.

Nie dziwi fakt, że zainteresowanie tą formą spędzania wolnego czasu wzrasta. Staje się coraz bardziej popularne wśród osób ceniących wypoczynek na świeżym powietrzu.

„Ostatnie doświadczenia pokazują również, duże możliwości wykorzystania zabudowy dla osób uprawiających sporty związane z MTB, wspinaczką skałkową, wędkarstwem, trekkingiem. Jednym zdaniem dla osób ceniących kontakt z naturą i niskobudżetowe podróżowanie” – zauważa Światowski.

Jak widzimy rynkowa oferta kamperów jest dostosowana do potrzeb i portfeli wszystkich chcących z niej skorzystać. Nadchodące miesiące to szansa na regeneracje i relaks pośród natury. Skorzystajmy z niej, następna dopiero za rok.

Czytaj także: Jak przygotować się do sezonu rowerowego?