Nissan Qashqai e-POWER Tekna+ – półelektryk czy półhybryda?

Crossover zelektryfikowany napędem e-Power o mocy 190 KM.

Najnowszy Qashqai z e-POWER nie jest w pełni elektrykiem, ale nie jest też w pełni hybrydą. Nie znajdziemy tu bowiem gniazda ładowania baterii, a koła samochodu napędzają silniki elektryczne. Inne popularne rozwiązania zbliżone do e-POWER, to tak zwana miękka hybryda, która polega na tym, że silniki elektryczne wspomagają samochód podczas przyspieszania, ale akumulatory doładowują się same podczas jazdy i hamowania. Natomiast pełna hybryda charakteryzuje się gniazdem do ładowania i silnik elektryczny nie tylko wspomaga spalinowy, ale też może go zastąpić w 100%, naturalnie przy określonych warunkach.  Technologia e-POWER to jeszcze inne rozwiązanie, które polega na tym, że koła samochodu są zasilane silnikiem elektrycznym, który jest zasilany z akumulatora trakcyjnego, a ten jest większy niż w hybrydach, ale mniejszy niż w elektrykach. Magia tego rozwiązania polega na tym, że trzycylindrowy silnik spalinowy o pojemności 1,5 litra działa jak agregat prądotwórczy i ładuje akumulator trakcyjny. W przypadku rozładowania baterii do zera, silnik spalinowy może przekazywać prąd bezpośrednio do silników elektrycznych lub do akumulatora trakcyjnego. A teraz ważne pytanie… czy to rewolucja? Otóż nie, ale alternatywny, mniej emisyjny napęd, który spala w okolicy 6 L paliwa na 100 km.

Patent nr 2

Kolejną innowacją, a zarazem patentem Nissana jest możliwość prowadzenia samochodu przy pomocy tylko jednego pedału. System e-Pedal jest pierwszą na świecie technologią, dzięki której prawie przez całą podróż samochodem, możemy operować wyłącznie pedałem gazu. e-Pedal uruchamiamy przy pomocy przełącznika obok dźwigni zmiany biegów i zmienia on całkowicie sposób działania przyspieszenia i hamowania. Uruchomiony e-Pedal nie tylko przyspiesza, ale także hamuje samochodem. Wciśnięcie gazu działa zasadniczo normalnie, ale delikatne zwolnienie przyspieszenia sprawia, że zaczniemy automatycznie zwalniać. Im bardziej odpuścimy nacisk pedału gazu, tym bardziej samochód zacznie hamować, aż się zupełnie zatrzyma. System ten działa także na stromych podjazdach. Pedał hamulca musimy w tym systemie wcisnąć tylko wtedy, gdy chcemy raptownie zahamować. System e-Pedal dobrze się sprawdza w mieście, gdy nie rozwijamy dużych prędkości i toczymy się wolno w korkach od świateł do świateł. Jest wygodny i faktycznie upraszcza prowadzenie samochodu do minimum.

Przeczytaj też: Testujemy samochód Volvo XC60 T6 Hybrid AWD – wygoda, komfort i bezpieczeństwo

A jak wrażenia z jazdy?

No tu byłem pod wielkim wrażeniem. Będąc świeżo po kilku innych testach samochodowych miałem niemal bezpośrednie porównanie i w Nissanie napęd e-POWER ujawnił kolejną swoją wielką zaletę. Otóż okazało się, że samochód jest niezwykle delikatny podczas ruszania, przyspieszania i hamowania. Mając do wyboru trzy tryby jazdy: Eco, Standard i Sport, większość czasu jeździłem na standardowym, ponieważ pedał gazu reaguje w Nissanie niezwykle łagodnie i jeżeli chcemy ruszać powoli, to wystarczy delikatnie wcisnąć gaz, a jeżeli mamy ochotę na szybki start, to wystarczy wcisnąć gaz do końca, a silnik zareaguje dynamicznie i sportowo. Sam tryb Sport, skraca po prostu czas reakcji w stosunku do stopnia wciśnięcia gazu. Ale to co jest najważniejsze, to fakt, że już dawno nie jeździłem tak miękkim, wygodnym i delikatnym samochodem. Zawieszenie jest niezwykle komfortowe i niespotykanie miękkie jak na miejską terenówkę. Pokonywanie Nissanem wszelkich nierówności na trasie było absolutnie niezauważalne. Jednak największym zaskoczeniem było dla mnie niewiarygodnie miękkie ruszanie i hamowanie Qashqai’em. Nie jestem do końca pewien czy to zasługa systemy e-POWER czy po prosty dobrego zawieszenia, ale jedno jest pewne, tym Crossover’em jeździ się wygodnie jak limuzyną.

Wypasiona wersja

Testowana wersja Qashqai’a to najwyższy i najdroższy model Tekna+, którego cena oscyluje w okolicy 200 000 zł. Jest to opcja dobrze doposażona, z napędem na przednią oś o mocy 190 KM, która ma skórzane fotele z masażem, 20 calowe felgi, system nagłośnienia marki BOSE, tapicerkę ze skóry premium i szklany dach. Wśród licznych opcji znajdziemy takie jak: system inteligentnego hamulca awaryjnego z funkcją wykrywania pieszych i rowerzystów, asystent utrzymania auta w pasie ruchu, zmiany pasa, ostrzegania o zmianie pasa, o samochodzie w martwym polu, system ostrzegania o zmęczeniu kierowcy, ostrzegania przed kolizją, system rozpoznawania znaków drogowych, inteligentny tempomat, czujniki, kamery 360 stopni i asystent parkowania i wiele, wiele innych. Generalnie dostępne są cztery wersja Qashqai’a, naturalnie różniące się opcjami.

Przeczytaj też: Testujemy samochód Volkswagen ID.5 – elektryzujący elektryk

Stonowane wnętrze 

Mimo najdroższej wersji wykończenia wnętrza i tapicerki skórą premium, kolorystycznie nowy Qashqai jest bardzo smutny. Dwukolorowe nadwozie niemal krzyczy z daleka i wyróżnia się z tłumu, natomiast wnętrze samochodu jest całkowicie czarne. Nie powiem, w dotyku wszędzie jest miło przyjemnie i czuje się dobrej jakości materiały, ale wizualnie Nissan nie zaszalał mówiąc delikatnie. Zabrakło mi kolorów, brązu, bieli czy nawet granatu. Czarny jest co prawda moim ulubionym kolorem, ale nie wszędzie sprawdza się dobrze. Sytuację ciemnej strony mocy trochę ratuje przeszklony dach, który pozwala promykom słońca, nieco rozświetlić te czarne tematy.

Kokpit

W kwestii kokpitu Nissan zachował rozsądny balans pomiędzy nowoczesnym centrum sterowania samochodem w postaci dotykowego ekranu oraz tradycyjnymi, fizycznymi przyciskami. Takie rozwiązanie jest moim zdaniem najlepsze, choć wielu producentów upycha wszystkie albo większość opcji w dotykowych ekranach. OK, rozumiem czystość formy i minimalizm, ale funkcjonalność jest o wiele ważniejsza. Dlatego Nissan Qashqai częściowo ma ukryte opcje w ekranie, ale w dalszym ciągu ma wiele przycisków, które możemy szybko i co ważniejsze, bezwzrokowo obsługiwać.

Podsumujmy

Nissan Qashqai e-POWER Tekna+ to miejska terenówka w najwyższej, dostępnej wersji wyposażenia. Producent wprowadza dwie innowacyjne technologie, które sam wymyślił i opatentował i są to e-POWER i e- Pedal. Jedna sprawia, że samochód ma napęd elektryczny, a silnik jest traktowany tylko jako agregat prądotwórczy, a druga upraszcza prowadzenie samochodu do operowania tylko jednym pedałem. Samochód zaskakująco dobrze się prowadzi jak na wysoki Crossover, jest bardzo miękki, komfortowy, nic nie szarpie, wręcz przeciwnie, pracuje łagodnie i delikatnie. Qashqai e-POWER jest także ekonomiczny i na pełnym baku jest w stanie przejechać do 800 km w trasie, w miejskich warunkach pali w okolicy 6 L/100km w zależności od sposobu prowadzenia.

Cena ok. 200 000 zł