Zamrażarki w lodówkach. Co warto wiedzieć przed wyborem chłodziarko-zamrażarki?

Wybierając lodówkę zamrażarce nie poświęca się zbyt dużo czasu. Patrzymy na jej pojemność, ewentualnie na ułożenie szuflad wewnątrz. Jednak czy nie powinniśmy zmienić naszego podejścia? Wygoda użytkowania jest dla nas bardzo ważna, energooszczędność jest istotniejsza. Zatem na co powinniśmy zwrócić uwagę przy wyborze chłodziarko-zamrażarki?

Zamrażarka standardowa czy wysuwana? Zobacz różnice!

Dodając mrożoną pietruszkę do rosołu, najpierw należy otworzyć drzwi zamrażarki, znaleźć „pudełko po lodach” z zieloną pietruszką, wyjąć szczyptę i wrzucić do garnka. Następnie wszystko w odwrotnej kolejności zamknąć. To właśnie wtedy tracimy najwięcej zimna, które zostało zgromadzone w zamrażarce. Czy można inaczej? Znam przynajmniej dwie firmy – Haier i Hisense, które na polskim rynku oferują zamrażarki podzielone na dwie strefy. Co więcej w/w producenci zaprojektowali je w bardzo praktyczny sposób w postaci wysuwanych szuflad. Dzięki takiemu rozwiązaniu drzwi nie otwierają się w całości, lecz można wysunąć jedną z szuflad niezależnie. Taka konstrukcja pozwala na wolniejszą utratę zimna z zamrażarki, co skutkuje niższym zużyciem energii elektrycznej w porównaniu z tradycyjnymi zamrażarkami. Jak deklarują producenci nawet do 30%. Zamrażarki tego typu, mimo swojej prostoty, są niezwykle wygodne w codziennym użytkowaniu. Można wrzucić do zamrażarki dużą sztukę mięsa, bez konieczności dzielenia na mniejsze porcje. Pojemność takich zamrażarek jest zazwyczaj większa, co moim zdaniem zwiększa wygodę korzystania z urządzenia. Przy wyborze konkretnego modelu lodówki wyposażonego właśnie w taki typ zamrażarki warto zwróć uwagę na to, jak daleko wysuwają się szuflady, bo nie każda wyjeżdża w całości i “ukryte szuflady” na płaskie mrożonki, które potrzebujemy mieć pod ręką.

Co zrobić, aby zachować jakość mrożonek?

Współczesne lodówki korzystają z bezszronowego systemu znanego jako No Frost. Jednak niewielu z nas zna szczegóły jego działania. W zamrażarce system działa w taki sposób, że lód który gromadzi się na skraplaczu jest usuwany przez rozmrożenie go w sposób mechaniczny. Skraplacz podgrzewany jest do wyższej temperatury i nagromadzony lód roztapia się wypływając na zewnątrz. Ten proces podnosi temperaturę w zamrażarce, co ma negatywny wpływ na jakość i kondycję mrożonych rzeczy. Dla jasności – nie mówię tutaj o różnicy 0,5 czy 1 st. C ale o różnicy nawet do 12 st. C. Lodówka pracuje w trybie ciągłym, a proces ten jest co pewien czas powtarzany. Nasze mrożonki są zatem ciągle rozmrażane i mrożone ponownie. To tłumaczy zmniejszenie wagi mrożonego jedzenia po jego rozmrożeniu oraz specyficzny smak mrożonek i odpowiada za utratę wartości odżywczych oraz koloru. Jak tłumaczy firma Haier, rozwiązaniem jest zawór świeżości Fresher Shield, który ogranicza duże skoki temperatury wewnątrz zamrażarki podczas odszraniania skraplacza. Przekłada się to lepszą jakość mrożonek, lepszy ich smak i zachowanie do 40% więcej wody. Rozwiązanie nie występuje w każdej lodówce marki Haier. Nie znalazłem też podobnie działających systemów w lodówkach konkurencyjnych.

fot. Haier

Różne obiegi powietrza – czy to jest w ogóle istotne?

Przed dokonaniem wyboru chłodziarko-zamrażarki warto dowiedzieć się, ile obiegów powietrza zastosowane jest w urządzeniu. Jeśli nie ma informacji w opisie można to sprawdzić będąc fizycznie przy lodówce np. na ekspozycji sklepowej. Możesz to wykonać samodzielnie, trzaskając drzwiami chłodziarki, jednocześnie obserwując drzwi zamrażarki. Jeśli drzwi zamrażarki odskoczą samoczynnie po trzaśnięciu, możesz być pewien, że urządzenie wykorzystuje pojedynczy obieg powietrza. Natomiast jeśli drzwi zamrażarki nie odskoczą po trzaśnięciu, można przypuszczać, że urządzenie działa z podwójnym obiegiem powietrza. Obiegi powietrza stanowią istotną cechę nowoczesnych chłodziarko-zamrażarek, gdyż dzięki podwójnemu obiegowi powietrza unikamy mieszania się zapachów pomiędzy zamrażarką a chłodziarką. Dwa obiegi powietrza mają dodatkową zaletę – umożliwiają utrzymanie stabilniejszej temperatury wewnątrz urządzenia, co przekłada się na lepsze i stabilniejsze warunki przechowywania żywności.

fot. Samsung

Podsumowanie i moja opinia

Wysuwane zamrażarki trafiają do domów Polaków i jest ich coraz więcej. Ich dostępność w coraz większej liczbie sklepów z sprzętem AGD potwierdza, jak wygodne i komfortowe są w użytkowaniu. Sam jestem użytkownikiem tego typu zamrażarki i mogę potwierdzić jedną istotną kwestię: różnica między dolną szufladą w standardowym typie zamrażarki a szufladą tutaj jest ogromna! Dodatkowo, ukryte półki, które można zasunąć, zdecydowanie przydają się na płaskie rzeczy, które chcemy mieć na wyciągnięcie ręki np. lody.

Czytaj też: Wszystko co powinieneś wiedzieć o parze wodnej w pralkach!

Grafika tytułowa: Naomi Hébert / Unsplash