RoboVac LR30 Hybrid+ – skuteczne sprzątanie, łatwe opróżnianie

Decydyując się na zakup dobrego robota sprzątającego najczęściej stawiamy na rozwiązania od znanych i renomowanych producentów, takich jak Roomba, Samsung, Tefal czy Xiaomi. Nie oznacza to jednak, że na rynku nie znajdziemy produktów od mniej rozpoznawalnych koncernów, które jednak nie ustępują w niczym sprzętowi od bardziej rozpoznawalnych koncernów. Ciekawym przykładem takiego urządzenia jest RoboVac LR30 Hybrid+ – robot sprzątający ze stacją opróżniającą, który skutecznie doczyści podłogi w naszych domach i mieszkaniach. Jak sprawdził się w trakcie przeprowadzonych przeze mnie testów?

Co otrzymujemy w zestawie?

RoboVac LR30 Hybrid+ to spory robot sprzątający oferujący nam zaawansowane funkcje sprzątania. Zestaw, który przyjeżdża w pudełku jest dość bogaty. Mamy tutaj samego robota, stację opróżniającą wraz z zasilaczem, dwa komplety szczotek bocznych, zapasowy filtr HEPA, pojemnik na wodę, ściereczki mopujące, dwa worki na nieczystości oraz papierologię.

Na jego górnej części znajdziemy panel sterowania obejmujący dwa przyciski. Odpowiedzialne są za: uruchomienie programu sprzątającego, powrót do bazy ładującej. Pojemnik na nieczystości umiejscowiono w tylnej części urządzenia. Otwieranie go w celu opróżniania jest bardzo wygodne – nie trzeba do tego siły. Poza tym obudowa skrywa jeszcze wszystkie niezbędne czujniki, odpowiadające za bezkolizyjne przemieszczanie się odkurzacza.

Dane techniczne:

  • Czas pracy: do 145 minut,
  • Głośność: 67 dB,
  • Ciśnienie ssania: 3000 Pa,
  • Pojemność zbiornika na kurz: 330 ml,
  • Pojemność zbiornika na wodę: 200 ml.

Wraz z robotem trafia w nasze ręce wspomniana stacja ładująco-opróżniająca. Myślę więc, że warto i jej poświęcić kilka słów. Jest to rozwiązanie bardzo praktyczne, które w zasadzie eliminuje przykry obowiązek czyszczenia zbiornika odkurzacza. Producent deklaruje, że – dzięki dużemu zbiornikowi na kurz i nieczystości, w którym osadzamy specjalny worek – będziemy go opróżniać raz na około 60 dni. Oczywiście czas ten może ulec skróceniu, jeśli – na przykład – mamy w domu zwierzaki, które dość mocno bałaganią.

Czytaj też: Eufy HomeVac H30 – podręczny i wszechstronny odkurzacz

Jak sprząta RoboVac LR30 Hybrid+?

Całkiem solidnie – z uwagi na to, że RoboVac LR30 Hybrid+ serwuje nam moc ssącą na poziomie 3000 Pa. Sama konfiguracja urządzenia jest dziecinnie prosta. Oczywiście w pierwszej kolejności musimy je naładować. Następnie wystarczy uruchomić dedykowaną aplikację – dostępną zarówno w Sklepie Play jak i App Store – w której konfigurujemy w kilka chwil samego robota. Muszę przyznać, że nigdy nie zdarzyło się, by podczas sprzątania mojego 70-metrowego mieszkania, urządzeniu zabrakło energii. Producent na karcie produktu informuje, że tej powinno wystarczyć na około 145 minut sprzątania. Oznacza to, że RoboVac LR30 Hybrid+ bez problemów wysprząta nawet duży dom.

Testowany odkurzacz oferuje funkcję tworzenia i zapamiętywania map sprzątanego domu lub mieszkania. To przydatne rozwiązanie. Możemy dzięki niemu stawiać na sprzątanie obszarowe – na przykład wysłać robota do pracy w kuchni w celu posprzątania po przygotowaniu przez nas posiłków. Możemy również tworzyć strefy zakazu, do których odkurzacz nie będzie miał wstępu (na przykład mata z zabawkami naszej pociechy, okablowanie od sprzętu RTV). Godzien odnotowania jest fakt, że takich map możemy zaprogramować kilka – dla poszczególnych pięter budynku.

Czytaj też: Wybieramy robota sprzątającego – listopad 2022

RoboVac LR30 Hybrid+ oferuje nam cztery praktyczne tryby pracy – Quiet, Standard, Turbo i Maks. Możemy przełączać się między nimi w zależności od tego, jakie powierzchnie i o jakiej porze chcemy sprzątać. Uniwersalnym rozwiązaniem jest funkcja BoostIQ, która automatycznie dostosowuje moc ssania do sprzątanej powierzchni. Regulować możemy także natężenie funkcji mopowania podłóg – w inny sposób dla kafelków czy paneli.

W trakcie testów odkurzacz świetnie radził sobie z każdym typem zabrudzeń, które pojawiały się na moich podłogach. Mam tu na myśli zarówno kurz, resztki jedzenia rozsypane w kuchni po przygotowaniu obiadu, czy też piach przyniesiony na butach po porannym joggingu. Z usuwaniem zaschniętych plam doskonale radziła sobie ściereczka mopująca – jednak zdarzało się, że uporczywe zabrudzenia trzeba było doczyszczać kilkukrotnie.

Moje mieszkanie o powierzchni niemal 70 metrów kwadratowych robot sprzątał w około godzinę. Jak już wspomniałem wcześniej – doładowywanie baterii nie było w tym czasie konieczne. Muszę jednak wspomnieć o tym, że gdy poziom naładowania akumulatora spadnie poniżej 30%, po podładowaniu robot wznowi pracę w miejscu, w którym ją przerwał. To jednak standard w przypadku nowoczesnych urządzeń tego typu. Na plus obecność dwóch szczotek bocznych. Wiele odkurzaczy dysponuje wyłącznie jedną przez co sprzątanie nie jest tak skuteczne.

Jak radzi sobie stacja opróżniająca?

Całkiem nieźle. Dzięki niej odkurzacz RoboVac LR30 Hybrid+ przez większość czasu jest praktycznie bezobsługowy. Nie musimy nawet pamiętać o tym, by od czasu do czasu zaglądać do niej w celu ocenienia, czy konieczna jest wymiana worka na nieczystości. O wszystkim poinformuje nas sam odkurzacz – na ekranie naszego smartfona bądź tabletu – za pośrednictwem odpowiedniego powiadomienia. To bardzo wygodne rozwiązanie.

Worki na nieczystości są niestety jednorazowe. Można je jednak dokupić bez problemu zarówno na Allegro, jak i na Amazonie. Stację ładującą charakteryzuje dość wysoka moc ssąca – 25 000 Pa. Z tego względu stacja jest dość głośna, gdy każdorazowo oczyszcza zbiornik odkurzacza po zakończeniu przez niego pracy. Tego jednak nie przeskoczymy. Na szczęście jednak cały proces trwa stosunkowo krótko, więc nie jest uporczywy.

Aplikacja towarzysząca – opinia

Aplikacja służąca do sterowania odkurzaczem RoboVac LR30 Hybrid+ dostępna jest zarówno dla urządzeń mobilnych pracujących pod kontrolą Androida, jak i iOS. Muszę przyznać, że jest ona przejrzysta i intuicyjna w obsłudze (szczególnie dzięki ostatniej aktualizacji). Pozwala na sprawną konfigurację robota z naszą siecią Wi-Fi oraz na zarządzanie jego pracą.

Możemy ustawić codzienny harmonogram sprzątania czy uruchomić tryb ochrony przed dziećmi blokujący przyciski urządzenia. Praktyczna jest także funkcja umożliwiająca podejrzenie stopnia zużycia szczotek oraz filtra odkurzacza. Ponadto aplikacja powiadomi nas, gdy w trakcie sprzątania RoboVac LR30 Hybrid+ napotka jakieś problemy (np. gdy zatrzyma go jakaś przeszkoda terenowa lub gdy coś wkręci się w szczotkę).

Ciekawostką jest funkcja zdalnego sterowania robotem. Nawet jeśli robot uzna jakiś obszar naszego lokum za taki, którego nie posprząta, możemy skierować go tam własnoręcznie – dzięki dedykowanemu pilotowi ekranowemu wyświetlanemu w aplikacji. Największy minus? Brak możliwości wyświetlania procentowego stanu baterii robota. Musimy się go domyślać na podstawie mało czytelnej ikonki.

Podsumowując…

RoboVac LR30 Hybrid+ to naprawdę niezły robot sprzątający. Doskonale poradzi sobie zarówno z zebraniem nieczystości z podłóg, jak i z mopowaniem. Dzięki wsparciu mocnej stacji opróżniającej, korzystanie z testowanego sprzętu jest praktycznie bezobsługowe. Stacja opróżniająca jest dość głośna, ale opróżnia pojemnik odkurzacza w moment, przez co jej praca nie jest uciążliwa. Pozytywne odczucia budzi też aplikacja służąca do obsługi odkurzacza. Jest intuicyjna w obsłudze i nowoczesna. Szkoda tylko, że odkurzacz nie oferuje wsparcia dla Apple HomeKit – wtedy zarządzanie jego pracą byłoby jeszcze wygodniejsze. Za RoboVac LR30 Hybrid+ trzeba zapłacić 1999 złotych.