Zmiany w Diablo IV przekonają graczy do powrotu?
Blizzard serwując nam niemal rok temu Diablo IV liczył na to, że gra przyciągnie tysiące graczy na długie lata. Niestety rzeczywistość okazała się z goła inna. Zabawa przy kolejnej odsłonie legendarnej serii stała się nudna i powtarzalna. Dlatego też twórcy dwoją się i troją, by zachęcić nas do powrotu do Sanktuarium. Pomóc w tym mają kolejne, interesujące sezony. Najnowszy zadebiutuje w maju i ma przynieść graczom wiele dobrego.
Sporo nowości i zmiany w rozgrywce
Już 14 maja o godzinie 19:00 czasu polskiego do Diablo IV trafi ważna aktualizacja wprowadzająca nowy sezon. Nie bez powodu zostanie on zatytułowany „Łupy na nowo”. Przyniesie bowiem odmieniony system rzemiosła, nowe potężne przedmioty a nawet nowe umiejętności dla wszystkich klas dostępnych w grze. Nie zabraknie także nowych zadań fabularnych – tym razem pomożemy Żelaznym Wilkom odeprzeć piekielne hordy.
Wszystko to w oczekiwaniu na pierwszą, dużą aktualizację dla Diablo IV w ramach której udamy się do Kurast, by stawić czoła demonowi Mefisto. Premiera dodatku Vessel of Hatred planowana jest na drugą połowę tego roku. Przecieki wskazują na to, że nie będzie to rozszerzenie darmowe. Według doniesień leaksterów Blizzard może postawić na cenę sięgającą 49,99 USD. Pewność w tej kwestii zyskamy dopiero za jakiś czas.
Czytaj też: Diablo IV zmierza do Xbox Game Pass!
Grafika tytułowa: Blizzard