Logitech X52 H.O.T.A.S. – marzenia się spełniają, Ty też możesz zostać pilotem

Jazda samochodem w grach komputerowych to bułka z masłem, ale sterowanie samolotem wymaga dużo więcej godzin spędzonych przed monitorem. Na szczęście jest sposób na to, żeby ten kurs pilotażu nieco przyspieszyć.

Sądzę, że każdemu przeszło kiedyś przez myśl, że wspaniale byłoby być pilotem. Super zawód, dobrze płatna praca, ciągłe podróże i zwiedzanie całego świata, po prostu wspaniała przygoda, nie wspominając już o pilocie wojskowym. Niestety, prawda jest taka, że nie każdy może zasiąść za sterami, ponieważ żeby zostać pilotem trzeba przejść bardzo wymagające testy, treningi i szkolenia. Najczęściej to natura decyduje za nas dając nam znaki i mówiąc wprost czy nadajemy się do tej roboty czy też nie. Na szczęście nie wszystko stracone, bowiem jest gra Microsoft Flight Simulator oraz kilka innych, mniej znanych, które oddają realizm każdego etapu, zaczynając od wyglądu samolotu, przygotowania startu, samego wzbicia się w powietrze, pilotowania i lądowania tak prawdziwie, że osoba, która opanowała start w grze, będzie posiadała niezbędną teorię początkującego pilota.  

Bez joya ani rusz

Gra grą, ale żeby poczuć samolot nie możemy sterować klawiszami na klawiaturze. Żeby oddać totalny realizm potrzeba czegoś więcej. To coś, to Logitech X52. System kontroli lotu składający się z joysticka i przepustnicy, które zaprojektowano w międzynarodowym systemie H.O.T.A.S. Skrót ten oznacza z języka ang. Hands on Throttle and Stick i oznacza nowoczesny system sterowania  samolotami wojskowymi, który polega na tym, że rozmieszczenie wszystkich najważniejszych przełączników sterujących awioniką i uzbrojeniem można obsłużyć bez odrywania rąk od przepustnicy i joystika czyli drążka sterującego. Dziś HOTAS jest stosowany w większości samolotów bojowych. W grze MFS dostępne są zarówno samoloty bojowe jak i pasażerskie od najmniejszego do największego, które mają o wiele więcej przełączników, guzików i przycisków, ale sam system przepustnicy i drążka sterującego w postaci joystika jest absolutnym minimum, jakie powinniśmy mieć w symulatorze lotu.

Dobrana para

Zestaw Logitech X52 składa się z dwóch części. Pierwsza to wysokiej klasy joystik, wyposażony w niezliczoną ilość przycisków, suwaczków, mniejszych grzybków i przełączników oraz przepustnica do sterowania ciągiem silników, także wyposażona w liczne przełączniki i podświetlany ekran LCD. Oba urządzenia połączone są kablem i ich przełączniki można konfigurować w dowolny sposób, nawet taki, że pokrętło jednego steruje funkcją drugiego.

Jakość premium

To, co bez dwóch zdań widać na pierwszy rzut oka to świetne wykonanie obu urządzeń. Po pierwsze są wielkie i to robi wrażenie. Niezależnie od rozmiaru naszej dłoni, ten zestaw będzie do nas pasował. Duży rozmiar to też dużo miejsca na wszystkie przełączniki, pokrętła i wyświetlacz. W tym zestawie Logitech X52 czujemy respekt do sprzętu. Podobnie ma się sprawa z materiałami, które posłużyły do wykończenia. Jest to połączenie dobrej jakości, matowego tworzywa sztucznego, które nie piszczy i nie skrzeczy oraz szczotkowanego aluminium. Wszelkie i liczne przyciski mają sprężysty i przyjemny skok, każdy z nich wraca na swoje miejsce, a sam trzon drążka został uzbrojony w system sprężyn, które sprawiają, że puszczony wolno, zawsze wraca do pierwotnej pozycji i zawsze przy nacisku stawia opór. Tak samo jak dzieje się to w prawdziwych kokpitach.

Realizm kokpitu

Nie inaczej jest z przepustnicą, która ma dodatkowo możliwość zmiany siły nacisku, co w zależności od rozmiaru samolotu pozwala bardziej wczuć się w rolę pilota. Oba urządzenia mają podświetlane przyciski, co dodaje realizmu, bo przecież w każdej kabinie w nocy świecą wszystkie przełączniki a jako, że loty trwają zwykle wiele godzin odbywają się o różnych porach, to każdy pilot, nawet ten komputerowy, musi widzieć wszystko jak na dłoni. Wszystkie te małe i duże detale sprawiają, że sam lot jest bardziej immersyjny.

Konfig +

Co do samego rozmieszczenia poszczególnych przycisków nie widzę sensu, żeby opisywać co, gdzie jest i do czego służy, bowiem w standardzie, te najważniejsze działają domyślnie i w dodatku bardzo precyzyjnie. Natomiast Logitech X52 ma jeszcze jednego asa w rękawie. Dla bardziej zaawansowanych graczy polecam nieduży program do ściągnięcia ze strony Logitech, który umożliwia zmianę ustawień przełączników i przypisania im dowolnej funkcji. W ten sposób możemy spersonalizować nawet do ponad 100 funkcji, tylko jak to wszystko zapamiętać. Pamiętajmy, że trening czyni mistrza a powtarzalność zadań w przypadku pilotów to klucz do sukcesu. Dlatego najlepiej trzymać się jak najbliżej realizmu i skonfigurować przyciski tak samo jak np. w samolocie bojowym z filmu Top Gun.

Czym latać?

MSF to głównie symulator samolotów małych, średnich i pasażerskich, ale z okazji niedawnej premiery filmu Top Gun, w grze pojawiła się możliwość ściągnięcia z serwera filmowego samolotu. Tak więc jest czym polatać, ale jeżeli zaczynasz swoją przygodę z lataniem, to polecam zacząć od podstaw. Dokładnie w taki sposób, w jaki uczą się prawdziwi piloci. Zaczynają na małych samolotach, a potem zwiększają stopień trudności i przesiadają się na większe maszyny. Zrobiłem to na Logitech X52 i byłem pod dużym wrażeniem, jak bardzo duże i wyczuwalne są różnice między malutką Cesną, małym, dwusilnikowym, prywatnym odrzutowcem i szerokokadłubowym samolotem pasażerskim. Logitech X52 pozwala nam to doświadczyć i to jest niesamowite.

Lądowanie

Logitech X52 to moja pierwsza przygoda z tak dopracowanym i zaawansowanym technologicznie systemem symulatora lotu. Do testów użyłem chyba najlepszego, dostępnego symulatora na rynku, czyli Microsoft Flight Simulator. Wrażenie zrobił świetne chyba pod każdym względem. Logitech X52 ma doskonałą jakość wykonania, bardzo dopracowaną i precyzyjną mechanikę działania drążka i przepustnicy, podświetlane przełączniki jak w prawdziwym kokpicie no i ten realizm i opór obu urządzeń. Jestem przekonany, że nawet doświadczony pilot miałby wielką frajdę z latania na tym zestawie. Na koniec zostawiłem najlepsze i uruchomiłem MSF z Logitech X52 na goglach HTC VIVE Pro 2 i wtedy nogi mi się ugięły. Sposób swobodnego poruszania się po kabinie, wyglądania za okno, przyglądania się poszczególnym wskaźnikom i zegarom jest tak naturalny jak w prawdziwym życiu. Polecam to każdemu.

Specyfikacja Logitech X52

  • Platforma: PC
  • Łączność: Przewodowa
  • Interfejs: USB
  • Kolor: Czarno-srebrny
  • Wymiary: 363 x 254 x 229 mm
  • Waga: 2,18 kg
  • Cena: 789 zł
ZaletyWady
Zestaw dwóch, połączonych urządzeńTrudno zapamiętać do czego jest przypisany dany przełącznik, których jest na obu urządzeniach bardzo dużo
Wysoka jakość wykonania
Precyzyjne odwzorowanie prawdziwych urządzeń w samolocie
Podświetlenie przycisków
Duży rozmiar urządzeń
Ogromna frajda z latania