Gamingowy bardzo Bliski Wschód

Sport elektroniczny (esport) w kolebce starożytnych cywilizacji, miejscu narodzin trzech wielkich religii. Czy jest obecny? Jaka jest skala zjawiska?

Po naszym ostatnim artykule dotyczącym przejęcia największej globalnej organizacji esportowej ESL FACEIT Group przez firmę wspieraną finansowo przez rządowy Fundusz Inwestycyjny Arabii Saudyjskiej, pojawiły się pytania dotyczące powodów tej transakcji. Wielu czytelników miało wątpliwości, po co ludziom z Bliskiego Wschodu organizacja zajmująca się czymś, co prawdopodobnie nie cieszy się popularnością w tym regionie.

Informacje z obu Ameryk, z Europy i Azji dochodzą do nas błyskawicznie i często goszczą na łamach wielu serwisów, zarówno gamingowych, jak i coraz częściej ogólnych. Wiedza o tym co dzieje się na Bliskim Wschodzie jest w najlepszym wypadku szczątkowa. Opiera się na kilku schematach dotyczących problemów z fundamentalizmem religijnym, czy legendarnym bogactwem szejków.

Tymczasem okazuje się, że pewne trendy bazujące na naturalnych ludzkich potrzebach są ponadregionalne. Tak jak pieśni zew „nie znają granic ni kordonów”.

Przyjrzyjmy się zjawisku współzawodnictwa za pomocą gier komputerowych w miejscu, w którym nie podejrzewaliśmy, że istnieje, a jak się za chwile okaże ma się całkiem dobrze.

Są różnice

Esport w krajach Orientu różni się nieco od bardziej znanych rynków, takich jak USA, Europa czy Daleki Wschód. Chociaż region ma jeden wspólny język, istnieją różnice kulturowe między krajami i dialektami, które mają wpływ na całą branżę. Występuje tutaj zjawisko jednego z najwyższych wskaźników obecności telefonii komórkowej na świecie. To wszystko tworzy dosyć egzotyczny, ale przez to interesujący klimat dla gamingu.

„Bliski Wschód to szybko rozwijający się rynek gier, który ewoluuje od zwykłych gier do gier rzeczywistości wirtualnej i sportowych. Wraz z rosnącą społecznością aktywnych graczy i wysoką penetracją Internetu, branża gier i esportu w regionie MENA (skrót w języku angielskim dotyczący Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej) prawdopodobnie doświadczy boomu przyszłości”. Informował niedawno serwis zajmujący się badaniem rynku YouGov . „Nasze dane pokazują, że dla ważnej podsekcji graczy oglądanie gier wideo online stało się taką samą rozrywką, jak sama gra” – zauważa serwis.

Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabia Saudyjska plasują się w pierwszej dziesiątce globalnych rynków YouTube Gaming pod względem świadomości i zaangażowania graczy w platformę. Ta, bardzo aktywna publiczność stanowi ogromną szansę dla twórców gier i producentów konsol.

W październiku 2019 roku firma W Ventures z Dubaju ogłosiła, że wyda 50 milionów dolarów na rozwój lokalnego ekosystemu esportu i gier na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Tymczasem w Turcji w styczniu 2019 r. otworzyło swoje podwoje największe w Europie centrum esportu. W całym regionie można zaobserwować inne oznaki wzrostu i zainteresowania tym rynkiem.

Ininal Esports Arena – została niedawno otwarta w Stambule w Turcji.

W regionie największą populację graczy ma Egipt – 68% populacji gra, za nim plasują się Zjednoczone Emiraty Arabskie (65%) i Arabia Saudyjska (61%), która plasuje się na równi z Włochami (63%) i Niemcami (64%).

Niższa znajomość, wyższe zaangażowanie

Jeśli chodzi o esport, wśród 24 badanych przez YouGov rynków, kraje Bliskiego Wschodu są mniej zaznajomione z esportem niż przedstawiciele Azjii Wschodniej, gdzie siedem na dziesięć osób w Chinach (72%), na Tajwanie (71%) i Hongkongu (70%) określa go poprawnie jako „konkurencyjne gry wideo, głównie w formie zorganizowanych wydarzeń”.

Chociaż znajomość esportu na rynkach arabskich jest niższa niż w Europie, zaangażowanie odbiorców jest znacznie wyższe niż na wysoce świadomych rynkach zachodnich, takich jak USA, Wielka Brytania i kilka krajów europejskich. Sugeruje to, że mieszkańcy są bardziej skłonni do udziału w zawodach, gdy dowiedzą się o nich więcej, co wskazuje na świetlaną przyszłość dla gier i esportu w tym regionie.

W zeszłym roku na Twitchu, jednej z najpopularniejszych platform gier online, transmisje w języku arabskim obejrzało 4,4 miliona użytkowników w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Bahrajnie, Omanie i Arabii Saudyjskiej.

Jednym z powodów rosnącego zainteresowania rywalizacją elektroniczną są oczywiście ograniczone obecnie możliwości oglądania i uprawiania tradycyjnych sportów. Ale to zwiększone zainteresowanie prawdopodobnie zwiększy impet, który narastał jeszcze przed pandemią; finały letniej ligi League of Legends 2019 w Ülker Arena w Stambule, która ma pojemność 15 000, zostały wyprzedane w cztery godziny.

Pożądane inwestycje w esport

Chociaż zamieszanie z koronawirusem ma niebagatelny wpływ na rzeczywistość także na Bliskim Wschodzie, inwestycje w przestrzenie do oglądania esportu i gier idą pełna parą. Planowane otwarcie jeszcze w tym roku, nadbrzeżnego projektu Al Qana w Abu Zabi będzie połączone ze startem dużego kompleksu gier esportowych i VR, pod nawą Pixel. Rozpocznie także działalność pierwsza w regionie certyfikowana akademii esportu.

Al Quana w Abu Zabi – projekt

W 2015 roku Dubaj był gospodarzem pierwszego turnieju na dużą skalę w regionie (konkurs na zaproszenie ESL Pro League). Do wygrania było 250 000 $. Cztery lata później miasto było gospodarzem największego festiwalu gier w regionie. Insomnia – dotarł do ponad ośmiu milionów ludzi online i przyciągnął ponad 50 000 odwiedzających. Ekspansja na Bliski Wschód marki Insomnia, która powstała w Londynie 20 lat temu, odzwierciedla rosnące zainteresowanie potencjałem (i popytem) na esport w regionie.

W ramach tego wzrostu Dubaj planuje zbudować dedykowany stadion esportowy. Międzynarodowa Federacja Esportowa (IESF) z siedzibą w Korei Południowej podpisała protokół ustaleń z Motivate Media Group ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Obejmuje on plany rozwoju esportu na Bliskim Wschodzie.

Również zamożni inwestorzy, których nie brkuje w tym regionie bacznie przyglądają się nowym trendom modnym wśród młodzieży. Dla przykładu: egipska drużyna Anubis Gaming, zapewniła sobie w zeszłym roku 260 000 $ w dwóch rundach finansowania początkowego. Otrzymane od inwestorów pieniądze, zamierza przeznaczyć na rekrutację większej liczby graczy i trenerów, a także na ulepszenie swoich obiektów treningowych.

Same firmy zajmujące się grami także wspierają rozwój na Bliskim Wschodzie. Wiele z tych firm buduje w regionie infrastrukturę serwerów dedykowanych, aby nadążyć za rosnącym popytem. Activision i Riot Games były szczególnie aktywne w zwiększaniu pojemności serwerów odpowiednio dla swoich tytułów Call of Duty i Valorant . Nawet lokalne telekomy stają się częścią obrazu. Firma telekomunikacyjna Zain Group z Kuwejtu uruchomiła organizację Zain Esports aby organizować ligi i turnieje.

Jego Królewska Wysokość Książę Faisal bin Bandar bin Sultan – esportowiec

Książę – gracz doceniony

Ucieleśnieniem ogromnego sukcesu Królestwa Arabii Saudyjskiej w dziedzinie esportu w ostatnim okresie, jest niewątpliwie fakt, że Prezydent Saudyjskiej Federacji Sportów Elektronicznych, Jego Królewska Wysokość Książę Faisal bin Bandar bin Sultan, został mianowany wiceprezesem Światowej Federacji Sportów Elektronicznych.

Arabski serwis gamingowy Saudigamer z nieskrywaną dumą donosił o tym fakcie na swojej stroni głównej. „Mianowanie Jego Królewskiej Wysokości na wiceprezesa Światowej Federacji Sportów Elektronicznych jest przykładem dla świata. Saudyjska społeczność esportowa jest w stanie coś zmienić w globalnym podejściu. Jesteśmy wzorem do naśladowania na całym świecie poprzez nasze zaangażowanie w pracę. Ta nominacja nastąpiła po latach pełnej poświęcenia pracy, aby uczynić Królestwo Arabii Saudyjskiej globalnym centrum esportu. Pokazać, że federacja jest jednym z najbardziej wpływowych graczy na całym świecie.”

Książę Faisal jest aktywnym graczem, większość swoich młodzieńczych lat spędził w Stanach Zjednoczonych najpierw jako student, następnie ambasador. Jego wkład w rozwój środowiska esportowego w regionie jest nie do przecenienia. Poświęcił tej branży szczególną uwagę i umieścił ją w centrum zainteresowania rządu. Pracował nad przekształceniem lokalnych turniejów esportowych w ważne światowe wydarzenia, podobnie jak wszystkie inne dyscypliny, które są częścią igrzyskach olimpijskich. Krótko mówiąc, książę chce, aby esport stał się częścią sportu na igrzyskach olimpijskich. Prawdopodobnie projekt nowego dedykowanego stadionu esportowego jest jednym z elementów tego planu.

 

Czytaj też: Turnieje gamingowe z największą oglądalnością w 2021 roku

Zrozumiałe zainteresowanie

Jak widać region Arabii niewiele różni się od pozostałych części świata w podejściu do sportu elektronicznego. Istnieją tam olbrzymie pokłady energii, ogromne możliwości rozwoju branży. Pojawienie się sieci komórkowych 5G, organizacja dużych imprez, zachęta do udziału kobiet i uznanie potencjalnych korzyści edukacyjnych esportu. Te elementy na pewno mogą przyczynić się do rozwoju sektora.

Wobec przytoczonych faktów zainteresowanie arabskich funduszy inwestycyjnych tą gałęzią rozrywki przestaje dziwić. Esport podobnie jak sport tradycyjny może przyczynić się do niwelowania barier kulturowych między narodami świata. Radość ze zwycięstwa i smutek po porażce są takie same u wszystkich, bez względu na miejsce zamieszkania.