Znaczny spadek popytu na karty graficzne

W czasie pandemii znacznie wzrósł popyt na karty graficzne. Zamknięci w czterech ścianach ludzie spędzali więcej czasu grając w gry lub wydobywając kryptowaluty.

Teraz, gdy odwołano zagrożenie, świat ponownie się otworzył, a wydobycie Ethereum stało się mniej opłacalne, popyt na procesory graficzne do komputerów stacjonarnych dramatycznie spadł. Według danych firmy Jon Peddie Research, dostawy oddzielnych kart graficznych osiągnęły w trzecim kwartale 2022 r. najniższy poziom od około 20 lat.

W trzecim kwartale branża dostarczyła około 6,9 miliona samodzielnych kart graficznych do komputerów stacjonarnych — w tym najlepsze karty graficzne do gier — oraz podobną liczbę oddzielnych procesorów graficznych do notebooków. W sumie AMD, Intel i Nvidia dostarczyły około 14 milionów samodzielnych procesorów graficznych do komputerów stacjonarnych i laptopów, co oznacza spadek o 42%. Tymczasem dostawy zintegrowanych procesorów graficznych wyniosły około 61,5 miliona sztuk w trzecim kwartale 2022 r.

Pomimo spowolnienia popytu Nvidia nie tylko utrzymała pozycję lidera, ale wręcz wzmocniła swoją pozycję, osiągając najwyższy w historii udział w rynku na poziomie 86%. Z kolei udział AMD spadł do około 10%, najniższego udziału w rynku od kilku dekad. Jeśli chodzi o Intela, udało mu się zdobyć 4% rynku oddzielnych procesorów graficznych do komputerów stacjonarnych w zaledwie jeden kwartał.

Klienci czekali na oddzielne karty graficzne GeForce RTX z serii 40 i  Radeon RX z serii 7000 od Nvidii i AMD, podczas gdy producenci komputerów osobistych próbowali wyczerpać zapasy procesorów z wbudowaną grafiką. Cały rynek spadł o około 25,1% rok do roku, ale rynek oddzielnych procesorów graficznych zaliczył zjazd aż o 42%. 

Spadki sprzedaży GPU w trzecim kwartale były najbardziej znaczące od czasu recesji z 2009 roku.

Czytaj także: Karty graficzne jeszcze mocniejsze dzięki… Samsungowi!