Wracają kultowe odtwarzacze, Winamp i (Windows) Media Player

Oba odtwarzacze święciły triumfy przed ponad dekadą, jednak przestały odgrywać istotną rolę wraz z nadejściem serwisów streamingowych.

W tym tygodniu Microsoft zaczął testy aplikacji Media Player, która ma być następcą Windows Media Playera i Groove Music dla Windowsa 11. Premiery wcześniejszych wersji WMP miały miejsce ponad dekadę temu, więc powrót odtwarzacza, z którego w pierwszej dekadzie wielu korzystały miliony użytkowników, mógłby być wydarzeniem o znaczeniu sentymentalnym, gdyby nie to, że Media Player będzie całkowicie nowym rozwiązaniem, integrującym funkcje wcześniejszych odtwarzaczy Microsoftu, o współczesnym, przejrzystym i dopasowanym do samego systemu designie. 

Czytaj też: Tidal po raz pierwszy będzie dostępny w darmowej wersji

Na tym wskrzeszanie kultowych odtwarzaczy sprzed ponad dekady w tym tygodniu się nie kończy. Wczoraj dowiedzieliśmy się też o powrocie Winampa, którego hegemonia dobiegła końca wraz z pojawieniem się serwisów streamingowych. Ostatnia wersja programu została udostępniona przez twórców w 2018 roku po tym, jak wyciekła do sieci, ale wcześniejsze, mniej chaotyczne aktualizacje Winampa miały miejsce w 2007 roku, wraz z premierą wersji 5.5. Serwis Vosveteit ujawnił, że Winamp ma nowe logo, a prace nad wstępną wersją programu zbliżają się do końca i wkrótce zostanie on udostępniony tym, którzy zapiszą się na testy na stronie producenta.