W USA drukują miasto
Burmistrz miejscowości o miło brzmiącej nazwie Pulaski w amerykańskiej Wirginii, zwrócił się do firmy Alquist 3D, z prośbą o skonstruowanie domów, które będzie można wydrukować w 3D.
Jak donosi Business Insider prośba została spełniona, a pomysł rozwinął się osiągając status największego projektu 3D na świecie.
Niewielkie miasteczko Pulaski w południowo – wschodnim rejonie stanu wzbogaci się o 200 domów. Powstaną w ciągu najbliższych pięciu lat przy użyciu nowatorskiej techniki oszczędzającej czas i pracę, dzięki użyciu ogromnej 19-tonowej zautomatyzowanej drukarki.
Alquist 3D w zeszłym roku wydrukowała dom z trzema sypialniami o powierzchni 111,5 m2. Teraz firma budowlana postawiła na znacznie większy i ambitniejszy projekt budowy konstrukcji zewnętrznych wyłącznie z betonu.
Model domu zostanie najpierw skonstruowany za pomocą programu komputerowego. Następnie 19-tonowa drukarka 3D Nexcon firmy Black Buffalo 3D wyciska beton z dyszy i układa go warstwami, aż do zakończenia budowy. Oszczędności w przeliczeniu na metr kwadratowy domu mogą nie być duże. Alquist spodziewa się, że będzie to około 15 procent. Dom będzie budowany przy mniejszej liczbie pracowników i mniejszej ilości drewna. Jednak ogromna oszczędność to czas budowy, który można skrócić nawet o cztery tygodnie.
Miasto Pulaski spodziewa się napływu nowych mieszkańców. Firmy Volvo i Blue Star Manufacturing udostępniają około 3000 nowych miejsc pracy w okolicy. Projekt 200 domów może wydawać się za mały w stosunku do przewidywanego popytu. Ale jest zdecydowanie krokiem w kierunku jego zaspokojenia.
Druk 3D może skrócić czas potrzebny na budowę. Lecz prace, takie jak hydraulika, elektryka, okna i inne nadal muszą być wykonywane ręcznie.
Branżę budowlaną czeka w najbliższej przyszłości gruntowny przegląd planów i realizacji swoich projektów.
Czytaj także: Ogromna drukarka 3D będzie drukować betonowe turbiny