Voyager 1 ponownie przesyła dane naukowe!

Cztery instrumenty znajdujące się na statku kosmicznym Voyager 1 NASA po raz pierwszy od awarii komputera w listopadzie ubiegłego roku przesyłają dane naukowe, dzięki czemu naukowcy mają nadzieję, że misja będzie działać przez kolejną dekadę.

Laboratorium Napędów Odrzutowych NASA (JPL) ogłosiło niedawno oficjalnie, że cztery instrumenty na statku kosmicznym, które mierzą fale plazmowe, pola magnetyczne i cząstki w przestrzeni międzygwiezdnej, ponownie zaczęły przesyłać dane. Dwa z instrumentów zostały uruchomione natychmiast po wysłaniu poleceń do statku kosmicznego 19 maja, podczas gdy pozostałe dwa wymagały tego, co JPL nazwało „dodatkową pracą”, aby wznowić działanie.

Instrumenty były wyłączone od listopada 2023 r., kiedy to awaria komputera na pokładzie statku kosmicznego spowodowała, że zwrócił zniekształcone dane. Specjalny zespół inżynierów zlokalizował problem w uszkodzonym układzie pamięci w jednym z komputerów statku kosmicznego i przepisał oprogramowanie, aby uniknąć korzystania z tego układu. W kwietniu udało się przywrócić łączność ze statkiem kosmicznym.

Zespół inżynierów był w stanie przeprogramować i przenieść ten kod, najpierw dla części inżynieryjnej trybów danych pochodzących ze statku kosmicznego. Otrzymujemy teraz dane naukowe ze wszystkich czterech instrumentów naukowych Voyagera 1. To pierwsza aktualizacja oprogramowania lotu dokonana na statku kosmicznym w przestrzeni międzygwiezdnej. Ostatni raz naprawdę dużo robiliśmy z oprogramowaniem lotu przed startem – powiedziała Linda Spilker, naukowiec projektu Voyager, na spotkaniu Grupy Analitycznej Planet Zewnętrznych.

Voyager 1 wystartował w 1977 roku i jest szansa, że będzie zbierał dane do 2030 roku. Zdaniem Lindy Spilker jeśli Voyager 1 dotrze do 2035 roku, znajdzie się w odległości 200 jednostek astronomicznych, czyli około 30 miliardów kilometrów od Słońca. Obecnie znajduje się ponad 24 miliardy kilometrów od Słońca.

Źródło: spacenews.com

Czytaj też: Sonda Voyager – sukces, który przerósł oczekiwania

Grafika tytułowa: Ondřej Šponiar / Pixabay