Usterka BepiColombo lecącego w stronę Merkurego
Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała, że jej wspólna misja z Japońską Agencją Badań Kosmicznych (JAXA) pod nazwą BepiColombo pojawił się problem uniemożliwiający pracę silników sterujących statku kosmicznego z pełną mocą.
Misja na składają się dwa orbitery została tak nazwaną od nazwiska włoskiego matematyka Giuseppe (Bepi) Colombo. Pierwszy to zbudowany przez ESA Mercury Planetary Orbiter („Bepi”), a drugi to japoński Mercury Magnetospheric Orbiter („Mio”). Towarzyszy im w rakiecie skonstruowany w Europejskiej Agencji Kosmicznej Mercury Transfer Module (MTM). MTM z pomocą zasilanego słonecznie napędu jonowego, a także z wykorzystaniem grawitacyjnych asyst innych planet niesie sondy z ziemskiej orbity do celu.
Problem z modułem przesyłowym?
Kiedy 26 kwietnia tego roku BepiColombo miał rozpocząć swój kolejny manewr, moduł przesyłowy nie dostarczył wystarczającej mocy elektrycznej do silników sterujących statku kosmicznego.
Połączony zespół ESA i partnerów przemysłowych misji zabrał się do pracy w momencie zidentyfikowania problemu. Do 7 maja przywrócili ciąg BepiColombo do około 90 proc. poprzedniego poziomu. Jednakże dostępna moc modułu przenoszącego jest nadal niższa niż powinna, w związku z czym nie można jeszcze przywrócić pełnego ciągu – czytamy w komunikacie ESA.
Obecnymi priorytetami zespołu jest utrzymanie stabilnego napędu statku kosmicznego na obecnym poziomie mocy oraz oszacowanie, jak wpłynie to na nadchodzące manewry. Równolegle trwają prace mające na celu identyfikację pierwotnej przyczyny problemu i maksymalizację mocy dostępnej dla silników odrzutowych.
Zespół kontroli lotu BepiColombo pracujący w centrum kontroli misji ESOC w Darmstadt w Niemczech zorganizował dodatkowe połączenia ze stacją naziemną, aby dokładnie monitorować statek kosmiczny i szybko reagować w razie potrzeby.
Jeśli obecny poziom mocy zostanie utrzymany, BepiColombo powinien dotrzeć do Merkurego na czas, aby we wrześniu tego roku wykonać czwartą asystę grawitacyjną na planecie. Ostateczne wejście na orbitę Merkurego zaplanowano na grudzień 2025 r., a rozpoczęcie rutynowych działań naukowych na wiosnę 2026 r.
BepiColombo wyposażony jest m.in. w instrumenty naukowe przeznaczone do badania składu, atmosfery, magnetosfery i historii Merkurego, a także do rozwiązywania długotrwałych pytań dotyczących powstawania i ewolucji naszego Układu Słonecznego.
Źródło: ESA
Czytaj też: Magazyny w kosmosie? Inversion Space już nad tym pracuje
Grafika tytułowa: NASA / Unsplash