USA: dostawy dronami wchodzą w praktyczną fazę

Amazon, Walmart i spółka macierzysta Google, Alphabet to firmy, które od jakiegoś czasu testują komercyjne usługi dostarczania towarów za pomocą dronów.

W tym roku postanowiły wdrożyć tę usługę oficjalnie. W miejscach znajdujących się w USA, wybranych jako teren działania, dostawy będą szły pełną parą, osiągając setki dziennie – donosi Wall Street Journal.

Należąca do Alphabet firma dronowa Wing, ogłosiła właśnie, że oficjalnie uruchomi w tym tygodniu swoją pierwszą komercyjną usługę dostawy. W Teksasie dostawy obejmą duży obszar, m. in. w całym Dallas, gdzie Wing testuje program od zeszłego roku. Loty rozpoczną się już w najbliższy czwartek, 7 kwietnia.

„Zaczniemy od Dallas-Fort Worth Metroplex, obsługując dziesiątki tysięcy podmiejskich domów w City of Frisco i Little Elm”. Powiedział Adam Woodworth, dyrektor ds. technologii w Wing, we wpisie na blogu opublikowanym wczoraj. „Będziemy dostarczać towary we współpracy z trzema nowymi partnerami. M.in. lody z Blue Bell Creameries, leki na receptę dla zwierząt domowych z easyvet i apteczki z Texas Health – dodał.

Branża komercyjnych dostaw dronami zmaga się z wieloma wyzwaniami dotyczącymi regulacji i bezpieczeństwa. Prawodawcy zwracają szczególną uwagę na sytuacje związane ze zderzeniami z samolotami pasażerskimi. A także na niebezpieczeństwa wynikające z lądowań awaryjnych statków powietrznych.

Niektórzy z ekspertów zwracają uwagę, że taka forma dostaw jest pożyteczna na odległych obszarach wiejskich. Tam, gdzie infrastruktura drogowa nie jest dostatecznie rozwinięta, a najbliższa apteka jest oddalona o kilkadziesiąt kilometrów. Również jest zasadna w strefie działań wojennych. Natomiast niekoniecznie jest niezbędna na obszarach zurbanizowanych, takich jak Dallas, gdzie istnieje dobrze funkcjonująca sieć dostaw tradycyjnych.

Czytaj także: Drony – bezzałogowa przyszłość