Sztuczna inteligencja tropi niebezpieczeństwo szybciej niż ratownicy – przełom z Cambridge może uratować tysiące istnień!

Naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge opracowali metodę wykorzystującą sztuczną inteligencję do błyskawicznego wykrywania osuwisk po katastrofach naturalnych. Nowatorskie podejście ma na celu skrócenie czasu potrzebnego na identyfikację zagrożonych obszarów, co bezpośrednio przekłada się na szybszą reakcję służb ratunkowych. W sytuacjach takich jak trzęsienia ziemi czy ekstremalne ulewy, każda minuta może decydować o ludzkim życiu.

Zespół badawczy, którego częścią jest Lorenzo Nava z Wydziałów Nauk o Ziemi i Geografii w Cambridge, przypomina tragedię z Tajwanu z 2024 roku. Choć miasta przetrwały trzęsienie ziemi bez większych strat, górskie regiony zostały spustoszone przez osuwiska. To właśnie tam czas dotarcia z pomocą miał kluczowe znaczenie. Tradycyjne metody analizy zdjęć satelitarnych, opierające się na pracy ludzkiego oka, są zbyt wolne w obliczu takiej skali zagrożenia.

Przełom nastąpił, gdy Nava za pomocą opracowanej przez siebie metody AI zidentyfikował aż 7000 osuwisk w zaledwie trzy godziny od uzyskania zdjęć satelitarnych. To wynik nieosiągalny dla jakiejkolwiek grupy analityków pracujących ręcznie. System nie tylko analizuje obrazy znacznie szybciej, ale potrafi też rozpoznawać subtelne zmiany w terenie, które mogą umknąć ludzkiemu oku.

Rozwijany obecnie model ma łączyć dane z różnych źródeł satelitarnych – także tych, które potrafią „widzieć” przez chmury i w nocy. Takie połączenie danych radarowych i optycznych ma umożliwić wykrywanie osuwisk nawet w niesprzyjających warunkach pogodowych, co do tej pory było jednym z głównych ograniczeń tradycyjnych technik. Naukowcy z Cambridge liczą, że rozwiązanie będzie miało zastosowanie globalne – wszędzie tam, gdzie dostępność danych i szybkość reakcji są kwestią życia lub śmierci.

Badania wpisują się w szerszą strategię uczelni, która bada zjawisko tzw. kaskadowych multizagrożeń – czyli sytuacji, gdy jedno zjawisko naturalne wywołuje kolejne, potęgując skutki katastrofy. Dzięki AI możliwe będzie nie tylko szybsze reagowanie na zagrożenia, ale też lepsze ich przewidywanie i modelowanie. Prace zespołu Lorenza Navy mogą więc w przyszłości okazać się fundamentem dla nowych systemów wczesnego ostrzegania i skuteczniejszych działań humanitarnych.

Źródło: Uniwersytet w Cambridge

Czytaj też: Polacy na tropie przełomu w leczeniu raka wątroby. Nowy lek może zmienić wszystko!

Grafika tytułowa: Mohamed Nohassi / Unsplash