Rosja zbuduje własną stację kosmiczną

Zakończenie działania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) zaplanowane jest pod koniec obecnej dekady. W związku z sytuacją geopolityczną Rosja podjęła więc odpowiednie decyzję.

Według rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos został właśnie przyjęty wstępny projekt przyszłej stacji kosmicznej. Jej budowę zaplanowano na lata 2027-2032.

Według informacji podanych przez TASS, powołujący się na Roskosmos, przyszła stacja orbitalna będzie obejmować sześć portów dokujących, do których w kolejnych latach możliwe będzie dołączenie następnych modułów. Pierwsza faza budowy będzie obejmować orbitalną integrację modułu głównego i prawdopodobnie certyfikację nowych pojazdów zaopatrzeniowych i transportowych – czytamy na portalu.

Jak podaje portal, wcześniej Roskosmos wspominał, że segmentem głównym będzie tzw. Moduł Naukowo-Energetyczny (NEM). To właśnie nowy system nośny Angara-A5M ma pomóc umieścić go na orbicie. W późniejszym etapie ma być z nim zintegrowany moduł węzłowy i śluza powietrzna, dzięki którym możliwe będzie zacumowanie pojazdu i dotarcie pierwszej załogi.

Nie jest również zaskoczeniem, że do udziału w projekcie zaproszone zostały przez Rosję także państwa BRICS.

W październiku ubiegłego roku dyrektor generalny Roskosmosu Jurij Borysow powiedział, że koszty projektu oszacowano na 609 miliardów rubli do 2032 roku, z czego 150 miliardów rubli ma zostać wydanych w ciągu pierwszych trzech lat – czytamy w komunikacie TASS, cytowanym przez portal.

Ze względu na dynamiczną sytuację na rynku finansowym trudno oszacować ten koszt, ale według obecnych notowań jest to około 6,6 mld USD. Wydaje się, że ten projekt jest mocno nie doszacowany. Poza tym biorąc pod uwagę obecny stan technicznych i możliwości Rosji w tym względzie również termin budowy jest mocno wątpliwy.

Źródło: space24.pl

Czytaj też: Blue Origin wznawia loty kosmiczne z załogą

Grafika tytułowa: NASA / Unsplash