Rosja szykuje prowokację z deepfake?
Ostatnie dni pokazują nam, że Rosja jest kolosem na glinianych nogach. Nasz wschodni sąsiad nie radzi sobie z prowadzeniem inwazji na Ukrainie. Rosyjskie wojska są dziesiątkowane przez Ukraińców, Federacja Rosyjska obrywa sankcjami ze strony państw Zachodu. Sam zbrodniarz Putin ma być ponoć zdesperowany ku temu, by zakończyć konflikt jak najszybciej po swojej myśli. Może się w tym celu uciec do podłej mistyfikacji.
Możliwa prowokacja z użyciem technologii deepfake!
Istnieją podejrzenia, że Rosjanie mogą posunąć się bardzo daleko w swojej akcji dezinformacyjnej wobec Ukraińców. Mówi się o tym, że do przygotowania odpowiedniej mistyfikacji może zostać wykorzystana technologia deepfake, która pozwala – dzięki sztucznej inteligencji – spreparować wizerunek dowolnej osoby w celu wykorzystania go w takich celach, których mogłaby sobie nie życzyć „podrobiona” osoba.
W taki sposób można przygotować na przykład przemówienie prezydenta Ukrainy nawołujące do złożenia broni przez Ukraińców i poddania się Rosjanom. Można również przygotować dowolne inne nagranie wideo, będące źródłem dezinformacji w szeregach osób, które podjęły się bohaterskiej obrony ukraińskiej ziemi. Dlatego ważnym jest, by dokładnie weryfikować wszystkie materiały związane z konfliktem, które pojawiają się w sieci.
Czytaj też: Iskander – niebezpieczny pocisk balistyczny z Rosji!
Mam nadzieję, że mimo wszelkich podstępów ze strony rosyjskiej nie uda się złamać ducha w Ukraińcach, którzy dzielnie i ze sporymi sukcesami bronią swojego kraju. Docierają do nas ciekawe wieści wskazujące na to, że strona ukraińska przechodzi do kontrofensywy, która może pozwolić na odbicie kolejnych ziem spod rosyjskiej okupacji. Trzymamy za to kciuki!
Grafika tytułowa: Tina Hartung / Unsplash