Nowe urządzenie radiowe potrafi ujawnić zanieczyszczenie gleby ołowiem?

Grupa badawcza z Cornell Tech, kierowana przez Rajalakshmi Nandakumara, opracowuje innowacyjne urządzenie o nazwie SoilScanner, które może zrewolucjonizować sposób badania zanieczyszczeń gleby. Dzięki połączeniu technologii radiowej i uczenia maszynowego urządzenie pozwala na szybkie i tanie wykrywanie poziomu ołowiu w glebie bez konieczności wysyłania próbek do kosztownych laboratoriów.

SoilScanner działa na zasadzie wysyłania fal radiowych o różnych częstotliwościach przez próbkę gleby umieszczoną w plastikowym pojemniku. Sygnały są następnie analizowane przez model uczenia maszynowego, który określa zawartość ołowiu. Wstępne testy wykazały imponującą skuteczność – urządzenie z dokładnością 72% wykrywało zanieczyszczenie ołowiem, a przy poziomach powyżej 500 ppm osiągało nawet zerowy poziom błędu.

Inspiracją do stworzenia urządzenia była mapa skażenia gleby w Nowym Jorku, opracowana przez Cheng’s Urban Soils Lab. Badania wykazały, że aż 45% próbek gleby w mieście przekraczało dopuszczalny poziom ołowiu, co podkreśliło potrzebę łatwo dostępnych i przystępnych cenowo narzędzi do monitorowania tego rodzaju zanieczyszczeń.

Zespół z Cornell Tech już pracuje nad kolejną wersją SoilScannera, która będzie jeszcze bardziej kompaktowa i przystępna cenowo, wykorzystując technologie RFID i Wi-Fi znane z urządzeń mobilnych. Nowe rozwiązanie może stać się przełomowym narzędziem w ochronie środowiska, szczególnie w społecznościach dotkniętych wysokim poziomem skażenia gleby.

Źródło: Cornell University

Czytaj też: Falcon 9 wystartował z ważną, rządową misją!

Grafika tytułowa: ThisIsEngineering / PEXELS